Witam. Po właściwej fermentacji którą prowadziłem 6dni w temp ok 25st (po 4 dniach ustało bulgotanie w rurce), przelałem piwo z pojemnika fermentacyjnego do balona winnego i pozostawiłem na kolejne 10dni na cichą fermentacje (temp ok 19st) w celu wyklarowania i pozbycia się osadu na dnie butelek. Po 10 dniach pojawił się biały korzuch. Piwo miało smak wina i jakby lekko przykiśnięte. Dodaje zdjęcie jak to dokładnie wyglądało. Co było przyczną? Moje typy to:
1. Zbyt długa fermentacja właściwa
2. Niedokładne umycie balona winnego
3. Rurka podczas cichej fermentacji
Pierwszą warkę zrobiłem dokładnie według przepisu coopersa i wszystko było ok. Piwo smakuje nieźle, ale na dnie każdej butelki jest sporo osadu, który łatwo zamieszać. Jak się pozbyć tego osadu, na przyszłość, a nie dopuścić do zepsucia piwa?