Skocz do zawartości

Smoogler

Members
  • Postów

    71
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Smoogler

  1. Program podniósł IBU po podniesieniu czasu gotowania - prawda. Ale czasu gotowania brzeczki (czas chmielenia) Z tego co napisałeś chmieliłeś 60 minut.

     

    Tak zgadza się pewnie chodziło o czas chmielenia ale niejasno jest to ujęte w programie i dlatego podniosło mi IBU do 99 a przed było 90, więc mój błąd.

    Z mojego skromnego doświadczenia wynika, że 66-67 C (kompromis) w praktyce nie robi piwa wytrawnego. Raczej takie średnio-pełne - oczywiście pozostaje kwestia termometru (te popularne, alkoholowe, zółte potrafią nieźle przekłamywać), ale przyjmuję, że twój wynik jest dobry.

     

    Mierzyłem tym żółtym ale dla pewności mierzyłem też elektronicznym i faktycznie żółty pokazywał o dwa stopnie mniej.

     

    Nie wiemy dodatkowo na jakich drożdżach fermentuje piwo.

     

    Drożdże S-04

     

    Ja bym nic nie robił, tylko solidnie sypnął na cichą jak koledzy wcześniej mówili i cieszył się prawdziwie rewolucyjnym piwem ;)

     

     

    I niech się stanie... :okey:

  2. Fermentuj wszystko, dodaj chmielu na zimno i ciesz się naprawdę goryczkowym piwem. Następne zrobisz lepiej.

     

    Eeee to już będzie lepsze od poprzednich z ekstraktów

     

    Crystal i aroma w zasypie są ok, pilzneński i monachijski pasują trochę jak pięść do nosa.

     

    Chciałem podnieść ekstrakt a nie miałem nic innego :)

     

    Jak wrzucę na zimne chmielenie Galaxy(15g), Cascade(15g) i Amarillo( jeszcze nie wiem ile i proszę o rady) to będzie ok? Czy jakoś się ze sobą gryzą te chmiele? Mam jeszcze Citre :smilies: Co z tych wybrać żeby jako tako grało z tym co było warzone?

  3. nie wiem czy to karmelowe ale takie jeszcze były oprócz pale ale, Słód Crystal 0,4 kg i Aroma 0,2 kg a sam dodałem jeszcze po kilo pilzneńskiego i monachijskiego. Takie tam wariacje :beer:

    A jaki chmiel na goryczkę?

     

    To te które idą od początku gotowania, nie? Bravo 35g i Chinook 20g(60min) a reszta jak niżej,

    Citra 10g (20min),

    Cascade 20g (15min),

    Galaxy 25g (10min),

    Cascade 25g (5min),

    Galaxy 25g (3min),

    Citra 5g (1min)

  4. Na której przerwie scukrzającej? W ~62C, czyli maltozowej czy 72, dekstrynującej?

     

    hmm nie wiem... ale przy temp 66-67

     

    Tą brzeczkę 20 blg to skąd masz? Z tego piwa? Przez te dwa dni nie zaczęła się psuć?

     

    Z tego samego piwa tylko czym prędzej chciałem zadać drożdże a z tych chmielin powoli się filtrowało nie wygląda na zepsute, zresztą z taką ilością chmielu to chyba nie ma prawa się popsuć ;)

     

     

    Około 100 IBU przy 18 blg to nie jest jakiś straszny hardkor. Nie wiem jaki zasyp, ale jeśli dodatkowo masz tam jakieś karmele to skontrują tą goryczkę bez większego problemu.

    nie wiem czy to karmelowe ale takie jeszcze były oprócz pale ale, Słód Crystal 0,4 kg i Aroma 0,2 kg a sam dodałem jeszcze po kilo pilzneńskiego i monachijskiego. Takie tam wariacje :beer:

     

     

    Skoro to nie taki hardcore to nie będę dolewał wody..

  5. Bardzo lubię goryczkowe i mocno chmielone piwa ale chyba "troszkę" przesadziłem......... :| zmieniłem nieznacznie formułę dodaną do AIPA dorzucając 55g chmielu więcej co dało w sumie 215g. IBU 99,5. I popełniłem jeden błąd jak to początkujący :/ trochę za długo trzymałem na przerwie scukrzającej co dodatkowo podniosło planowane IBU

     

    Jak w najprostszy sposób zmniejszyć goryczkę czy przez dolanie wody? Ekstraktu mam ponad 18 a jeszcze odzyskałem ze 2-3 litry o ekstrakcie ponad 20. Dodawać to odzyskane z chmielin piwo? przegotowałem je jeszcze raz, teraz stygnie (w sumie szkoda by było wylać 4-6 piw). Wyczytałem że to co zrobiłem z brzeczką da mi większą wytrawność i większą moc piwa. Zatem rozsądnie byłoby dolać wody czy może macie jakieś inne patenty.

     

    Aktualnie jestem w trakcie drugiego dnia bardzo burzliwej fermentacji. Pisałem o tym w innym temacie

     

     

    ps. Proszę nie komentować i nie robić sobie podśmiechujek gdyż zdaję sobie sprawę że przesadziłem. :|

     

    :beer: :beer: :beer:

  6. Ale ja nie mam zamiaru przecież trzymać tego prosto na słońcu. Po prostu uważam, że nie jest to zły pomysł, żeby piwo chronić przed światłem na tyle, na ile to tylko możliwe i myślałem, że już ktoś wpadł na taki pomysł :-)

    Ale skoro nie ma takich fermentorów w ofercie, to temat umarł (a nawet chyba nigdy nie żył ;-))

     

    Przecież sam możesz sobie czymś okleić z zewnątrz tam nie jest wymagana aż taka sterylność

  7. Hmm no to nieźle - ja zwykle warzę w kuchni na II piętrze w domku, chłodzę brzeczkę w wannie, zlewam do fermentora i potem lecę z pełnym po schodach do piwnicy, bo tam mam fajne warunki do fermentacji (15-17C) :) Nie ma co przesadzać z tą ostrożnością - to grozi paranoją :)

     

    Ja chyba bym się zapłakał jakby mi pękł podczas znoszenia po schodach nie wspominając o myciu schodów do samej piwnicy :)

  8. Tak jak napisałem tak zrobiłem czyli wężyk i do słoika z wodą. Wężyka mam trochę z metra więc nie będzie problemu z myciem.

    Dziś już piana opadła wracam do rurki.

     

    No to nie dziw się, że masz tak gwałtowną fermentację. Ja na tych drożdżach robiłem RISa i pomimo przeniesienia od zadania drożdży do temp 12o C i tylko 20l piana już po 12h wychodziła.

     

    Wcześniejsze robiłem na ekstraktach a tam piany było co najwyżej centymetr, Nie spodziewałem się takiej eksplozji :D

     

     

    O infekcje się nie martw.

     

    No weź i się nie martw.. moja pierwsza AIPA (póki co wszystkie 3 to moje pierwsze :lol: )

     

    Dzięki wszystkim za zainteresowanie i rady( nie wszystkie mądre ale zawsze jakiś to wysiłek jest ;) ) :beer:

  9. Ponowie pytanie - czy przezroczyste fermentatory tez sa klejone?

     

    Ja mam przeźroczyste i nie wyglądają na klejone. według mnie są z jednego odlewu ale za to mają na dnie słaby punkt od wtryskiwarki na samym środku. Sam przenoszę ten fermentor z duszą na ramieniu w końcu 25 litrów trochę waży. Fermentor staram się jak najrzadziej podnosić i stawiam go na dywaniku żeby przesuwać swobodnie po kuchni bez podnoszenia i rysowania a co za tym idzie dodatkowego osłabiania dna. Swój kupiłem w Alepiwo i jeden podczas transportu został uszkodzony pękł uchwyt, w piątek wykonałem telefon w poniedziałek dostałem następny nieuszkodzony fermentor.

  10. Stoi pod oknem, od razu uchyliłem jak zobaczyłem że pluje.

     

    Ekstraktu ma 18 fakt wyższy niż normalnie (na początku było ponad 20 ;) ) i temperatura około 20 ale już leci w dół.

    Drożdże jak drożdże s-04

     

    Póki co wziąłem wężyk wsadziłem w słoik i gotuje się w nim całkiem przyzwoicie

     

    Dziękuję za mądre rady :smilies:

  11. Jestem w trakcie pierwszej doby fermentacji a piwo chce mi uciec przez rurkę fermentacyjną. Jest tyle piany że wyskakuje z rurki.

     

    Zastanawiam się czy nie otworzyć i nie zebrać trochę piany z góry żeby mogło normalnie bulkać i nie pluć mi już tą pianą. A może to zły pomysł bo grozi infekcją... Czy może przeczekać???

    Dodam że pojemnik mam 33l a piwa w pojemniku jest 24l, więc miejsca dużo a tu klops.

     

    Zastanawiam się też co może być przyczyną tak obfitej piany może ktoś mądry mi powie?

    To moja 3 warka ale pierwsza z zacieraniem słodów.

  12. Filtrację aż tak bardzo nie przyspiesza, za to na pewno wydajność obniża, jest wręcz tragiczna, potrafi spaść o 10-15% nawet, względem tego jakbyś filtrował na oplocie...

     

    Filtracja i wysładzanie to dość ważny czynnik, którego nie ma co zmieniać na tą metodę dla oszczędności pozornie paru minut.

     

    Nie za bardzo chcę się bawić w to przelewanie, wysładzanie póki co dla mnie to zwykłe płukanie słodu. Nie jestem jeszcze doświadczony w tej kwestii dlatego tak piszę ale nie widzę różnicy wysładzania w worku czy przy pomocy filtratora z oplotu. A może ta poszewka na poduszkę byłaby dobra?

     

    Do tego dość sporo przedostaje się małych frakcji i filtrat jest mętny dość znacznie.

     

    Muszę przyznać że mam wątpliwości co do tych frakcji które miałyby się przedostać.Ten worek który poleciłeś przepuszcza dużo większe bo do 600 mikronów a to jest 0,6 milimetra (dość sporo). Natomiast ten o którym ja pisałem przepuszcza frakcje o wielkości 10 mikronów, więc zobaczymy jak to się będzie miało do mętności po wyjęciu wora ze słodem.

     

    Druga sprawa, skoro nie polecasz w nim gotować to może po chmieleniu można by przez niego przelać do fermentora żeby uzyskać w miarę klarowne piwo. Zostaną w nim dodatkowo te wszystkie resztki chmielu czy z nimi przelewać na fermentację?

  13. Czy ktoś już gotował w tym worku..?

    http://www.bimberhobby.pl/product.php?id_product=56

     

    Boję się że może być trochę za mało przepuszczalny i trochę za mały. Będzie to moje pierwsze zacieranie i nie chciałbym się zrazić na samym początku. Dodam że posiadam filtrator z oplotu ale taki worek znacznie przyspiesza filtrację .

     

     

    Proszę o ewentualne recenzje bądź rady

  14. Witam wszystkich piwoszy tych małych i tych dużych. Mieszkam w okolicach Łodzi. Jestem w trakcie drugiej warki altbier z brewkitu siedzi już na cichej 3 dni a na pierwszą jeszcze czekam. Leżakuje dopiero 2 tydzień ale po wstępnej degustacji jestem nawet zadowolony. Oby następne warki były tak samo udane a nawet lepsze ;)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.