Kilka tygodni temu uwarzyłem RISa i obecnie będę go zlewał do butelek. Chciałbym go trzymać jak najdłużej w odpowiedniej temperaturze. O ile w zimie w piwnicy mam 10 stopni, to już w lato temperatura skacze do 18-20.
Zastanawiam się czy nie zakopać butelek (uprzednio zabezpieczonych) w ogrodzie. Temperatura na głębokości 1m-1,5m jest już raczej stała około 8-10 stopni przez cały rok.
Kapsle zabezpieczyłbym woskiem, butelki wsadził do skrzyni drewnianej, a skrzynię zabezpieczyłbym folią.
Taki sposób przechowywania oprócz stałej temperatury miałby taki +, że piwo by za szybko nie "wyparowało". Była by to taka kapsuła czasu
Co myślicie o takim pomyśle?