Skocz do zawartości

Filip C.

Members
  • Postów

    50
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Filip C.

  1. #1 Stout "Ignacy" (ekstrakty) #2 Pale Ale #3 Belgian IPA #4 Ciemne Belgijskie #5 Blond #6 Saison #7 Dubbel #8 witbier #9 Dubbel #10 "kundel" (bezstylowiec) #11 nzipa #12 Ignacy v 2.0 (stout) #13 Black IPA
  2. nie, nie , nie... skala będzie się zaczynała od 9
  3. hehe nie wiedziałem, że jesteś taki siekierzasty ;-) może to i lepiej.. stresu mi to zaoszczędziło przy przekazaniu Ci tej bipki
  4. Filip C.

    Gęstwa

    chodzi o gęstwę po tym zestawie: http://twojbrowar.pl/prestashop/pl/zestawy-surowcow-piwo-domowe/748-belgian-brown-abbey-zestaw-surowcow-na-piwo-domowe.html do tego: http://twojbrowar.pl/prestashop/pl/zestawy-surowcow-piwo-domowe/744-belgian-blond-ale-zestaw-surowcow-na-piwo-domowe.html
  5. Filip C.

    Gęstwa

    Dzięki za porady! Czy ktoś z Was użył kiedyś gęstwy z ciemnego piwa do uwarzenia jasnego i może podzielić się skutkiem takiego posunięcia? ;-) Mam zamiar użyć tych dwutygodniowych chyba, że dostaną infekcji. Wtedy pomyślę czy nie zadać świeżej, przemytej gęstwy z tego brown abbey'a...
  6. Filip C.

    Gęstwa

    tzn. z czym dokładnie? Chodzi o charakter piwa po fermentacji starszą gęstwą?
  7. Filip C.

    Gęstwa

    W gruncie rzeczy to podziałkę mógłbym sobie sam markerem zrobić... choć wtedy jeszcze doszedłby termometr. Muszę spojrzeć do portfela szczerze to wolałbym przeczytać, że 100 osób robiło warki na dwutygodniowej gęstwie i że wszystko wyszło super ;-)
  8. Filip C.

    Gęstwa

    też pomyślałem, że jest to najlepsze rozwiązanie, ale po zakupie surowców w tym miesiącu wyczerpałem swój miesięczny limit przeznaczony na piwowarstwo ;-) poza tym robiłem zakupy w twojbrowar.pl a tam mają wiadra bez podziałki.. Myślałem, czy nie użyć do burzliwej blonda wiadra z kranikiem, którego używam do rozlewu.. z tym, że termometr który na nim kiedyś nakleiłem (przy pierwszej warce wiadro to służyło właśnie do burzliwej) przy próbie odklejenia stracił funkcjonalność ;-) a poza tym zapomniałem, że wiadro do rozlewu będzie mi za tydzień potrzebne do... rozlewu ;-)
  9. Ja używam Norton Internet Security nie mam z nim żadnych problemów.
  10. Filip C.

    Gęstwa

    no właśnie nie mam zbytnio jak szybciej tego blonda zrobić bo dopiero co wlałem do fermentora z termometrem tego brown abbey'a.. dopiero po zlaniu na cichą będę miał wolne wiadro. Może burzliwa brown abbey'a nie zajmie aż 2 tygodnie.. będę wtedy miał do dyspozycji nieco świeższe drożdże po BIPA, problem polega na tym, że wg mrmalty'ego będę potrzebował ok. 125 ml dwutygodniowej gęstwy a nie wiem czy aż tyle mi zostało ;-)
  11. Filip C.

    Gęstwa

    Po ostatniej warce Belgian IPA (15 blg) zebrałem gęstwę zgodnie z tym filmem: Następnie obliczyłem w mrmalty, że do następnej warki - brown abbey (17 blg) mam jej dodać około 85 ml. Zostało mi po wszystkim w słoikach około 80-90 ml gęstwy po Belgian IPA. Następne piwo jakie chcę zrobić to belgian blond (17 blg).Tutaj pojawia się pytanie o użycie drożdży. Możliwości mam trzy: 1) użyć zebranej gęstwy z brown abbey, 2) użyć gęstwy po belgian ipa, 3) użyć suchych t-58 1wsza opcja ma ten minus, że brown abbey jest ciemniejszy niż blond, a gęstwy powinno używać się do coraz mocniejszych i ciemniejszych piw. 2ga opcja ma ten minus, że gęstwa z belgian ipa w momencie zadania będzie miała około 2. tygodni 3cia opcja trzecia ma minus taki, że t-58 są suche a obecną gęstwę mam z wyeast'a 3522 jest to więc opcja awaryjna ;-) W sumie to kwestia rozchodzi się o mozliwość dodania drożdży do jaśniejszego piwa po ciemnym oraz o kwestię używania dwutygodniowej gęstwy (jeśli mi tej starej gęstwy w ogóle starczy). Na forach czytałem, że gęstwa dwutygodniowa powinna ruszyć..
  12. Widzisz.. trochę wstyd się przyznać ale myślałem, że skoro kupuję takie "super-płynne-drogie-drożdże" to nie muszę już się niczym przejmować. 29go lipca zacząłem zacieranie słodów na nową warkę, wtedy też huknąłem w paczkę drożdży. Po 1,5 h nic nie spęczniało i dopiero wtedy zacząłem się tym tematem więcej interesować. Znajomy poradził mi, żebym do tej warki użył suchych drożdży, które miałem akurat pod ręką a z tych płynnych zrobił starter na następne warzenie ;-) tak też zrobiłem.. paczka płynnych spęczniała mi dopiero po 2 dniach, wtedy też zrobiłem starter używając rozcienczonej do 10 blg brzeczki. Potem koleje losu potoczyły się tak, że nie mogłem zrobić kolejnej warki z tego startera. Od środy do niedzieli wyjeżdżam na urlop ;-) i stąd właśnie moje pytanie: czy jak wrócę to coś z tego startera da się jeszcze zrobić? To by wyszło tak, że od wlania drożdży ze spuchniętej paczki do brzeczki do ewentualnego użycia startera minie około 10-15 dni (w zależności jak szybko po urlopie będę miał możliwość warzyć).
  13. Cześć. Jak długo po zrobieniu starter nadaje się do użycia? Czy jest szansa, że po 2-3 tygodniach będzie jeszcze w stanie rozpocząć fermentację? Większość źródeł podaje, że jest gotowy po 48h. Spotkałem się na tym forum z doświadczeniami ludzi, którzy trzymali starter w lodówce nawet przez miesiąc a następnie udało im się przefermentować za jego pomocą piwo. Mam rozumieć, że jak po tych 2-3 tygodniach nic nie będzie nieprzyjemnie pachnieć czy wyglądać to powinno się zlać cały płyn znad drożdży i użyć samego osadu?
  14. To znaczy, żeby w ogóle nie przemywać i wrzucić wszystko ze słoika do powiedzmy drugiej czy trzeciej brzeczki? Do ilu mniej więcej serii warzenia można tak robić, żeby piwo wyszło dobre? Zakładam zrobienie 5-ciu warek na jednych drożdżach, kolejne warki praktycznie od razu po zlaniu na cichą poprzednich. Będę używał drożdży płynnych wyeast 3522. Kusi mnie taka opcja, żeby w ogóle się tym nie przejmować i za radą niektórych wypowiedzi na forum po prostu wrzucać do każdej kolejnej brzeczki całą zebraną gęstwę z poprzedniego warzenia.. z tym, że jak do tego ma się kwestia kalkulatorów i wyliczania odpowiedniej ilości drożdży? Czy to w rzeczywistości w ogóle jest zbędny detal?
  15. Czy dobrze to rozumiem? Po zebraniu drożdży po burzliwej łyżką do słoika z odrobiną piwa, wrzucamy to do lodówki. Kiedy chcemy zadać drożdży do nowej brzeczki, po ocenie czy wszystko gra, zlewamy piwo znad drożdży i dolewamy tam wody. Potem trząchamy słoikiem i pozwalamy martwym opaść na dno. Na górze zostają aktywne drożdże w płynnej postaci. Czy to właśnie tej wody z góry trzeba dodać w określonej za pomocą kalkulatora ilości ml czy też te ml dotyczą objętości tego gęstego, zebranego łyżką "błotka" tj. gęstwy przed wlaniem wody i potrząśnięciu słoikiem?
  16. Czy zalanie nową brzeczką całości drożdży po burzliwej nie będzie skutkowało tym, że w nowej fermentującej brzeczce znajdować się będą stare, martwe drożdże, które będą do tej nowej fermentującej brzeczki oddawać niechciane aromaty??
  17. Filip C.

    American Belgian IPA

    czy ktoś próbował zrobić piwo z tego zestawu i tych drożdży?? Szczerze mówiąc to jestem dosyć zielony w temacie. Poszperałem trochę w forum i nie znalazłem jeszcze opinii, które przekonałyby mnie do konkretnych drożdży. Myślę jeszcze o WLP575. Niestety ani chwalone tutaj WLP550 "Belgian Ale Yeast" ani Mangroves Jack Belgian Ale M27 nie są w tej chwili dostępne. Myślałem jeszcze o s-33..
  18. Zobaczymy. Wieczorem owinąłem zimnym ręcznikiem fermentor i postawiłem go na trzech butelkach pet 1,5 l. z czego dwie miały w sobie zamrożoną wodę. Rano temperatura fermentora wynosiła 19 st. Czytałem gdzieś, że spadek temperatury az o 5 st. też nie jest zbyt dobry dla pracy drożdży... więc mam kolejny powód do zmartwień ;-) Przejrzałem jeszcze raz instrukcję z BA.. okazało się, że jest tam mowa o schłodzeniu gorącej brzeczki poniżej 30 st. a nie poniżej temperatury fermentacji. instrukcja okazała się więc lekko mówiąc nieprecyzyjna.
  19. hmmm.. moze rzeczywiście trzeba było tak zrobić.... teraz juz się nie wyrobię do sklepu. a jutro rano do pracy.. może jakoś zamocuję te butelki, które mam i owinę to ręcznikiem, który też mrożę.. jutro z rana wymienię ręcznik i po pracy dopiero ogarnę te miski.. z tym, ze może już byc za późno.. fermentacja trwa od wczoraj (ok.21). Jakąś godzinkę temu wąchałem wylatujący CO2 z rurki, nie ma tragedii, w sumie to (jeszcze?) pachnie piwkiem..
  20. nie no.. zrozumiałem to tak, ze fermentor trzeba otoczyć butelkami ;-) ogólnie to trochę mam lipę z ta temperatura.. bo ciągle pokazuje 24 st.. butelki jeszcze nie zamarzły, miski mam za małe, owijam fermentor zimnymi ręcznikami ale zbytnio nie pomaga.. okazało się, ze w ogóle to zadałem drożdże w zbyt dużej temperaturze (ok. 28-29 st. C) i pewnie stąd też mam ten problem.. w piwnicy mam około 19-20 st. C...
  21. Super, jak tylko wrócę z pracy to postaram się zbić temperaturę. Dzięki!
  22. Cześć! Wczoraj przelałem do fermentora swoje pierwsze piwo (stout z ekstraktów). Temperatura w piwnicy ma około 18-20 st. C. Dzisiaj rano termometr na fermentorze pokazywał 24 st. C czy to nie jest za dużo? jak mogę zbić temperaturę bez użycia styropianowej szafki??
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.