Gorsag

#19 Witbier 11°BLG - 09.02.2020 Skład: Słód heidelberg – 2 kg Słód pszeniczny – 0,5 kg Pszenica – 1 kg Płatki owsiane – 0,2 kg Zacieranie: 14l wody do zacierania 52°C - 25min 63°C - 60min 72°C - 30min 78°C - 10min (mashout) Wysładzanie: ok 14l wody 78°C, do uzyskania ok 23l brzeczki Gotowanie: 60 min Chmielenie: 60 min – 30g Lubelski Inne: 10 min – 49,5g Skórka pomarańczy (tarta) 10 min – 15g Curacao 10 min – 15g Kolendra Drożdże: Wyeast 3944 Belgian Witbier Drożdże zadane w 22°C, do fermentacji trafiło 20,5l brzeczki 10,5°BLG. Fermentacja burzliwa: 09.02.2020 -.... Butelkowanie: ....2020 - ...°BLG - ...butelek 0,5l - ...g cukru Przypuszczalny termin pierwszej degustacji: ...

#18 Witbier 11°BLG - 02.02.2020 Skład: Słód heidelberg – 2 kg Słód pszeniczny – 0,5 kg Pszenica – 1 kg Płatki owsiane – 0,2 kg Zacieranie: 13l wody do zacierania 52°C - 20min 63°C - 60min 72°C - 25min 78°C - 10min (mashout) Wysładzanie: ok 15l wody 78°C, do uzyskania ok 23l brzeczki Gotowanie: 60 min Chmielenie: 60 min – 30g Lubelski Inne: 15 min – 20g Skórka pomarańczy (tarta) 15 min – 15g Skórka cytryny (tarta) 10 min – 15g Curacao 10 min – 15g Kolendra Drożdże: Belgian Wit M21 Mangrove Jack's 10g Drożdże zadane w 23°C, do fermentacji trafiło 20l brzeczki 11°BLG. Fermentacja burzliwa: 02.02.2020 - 22.02.2020 r. Butelkowanie: 22.02.2020 - nie mierzyłem°BLG - 42 butelek 0,5l - 150 g cukru Po otwarciu fermentora przyuważyłem małe białe coś na wierzchu piwa, jest chyba delikatna infekcja. Zobaczymy czy i jak się objawi po nagazowaniu. Przypuszczalny termin pierwszej degustacji: 07.03.2020r.

W moim przypadku padło na Grifo HD. Po Grecie nie chciało mi się już eksperymentować z kapslownicą opierającą swoje działanie na trzymaniu szyjki butelki. Zresztą po opiniach patrząc to chyba najlepszy wybór, a nie jest aż tak droga. No i wczoraj doszła do mnie Grifo HD. Robi dobre wrażenie solidności Mechanizm prosty, czyli - mam nadzieję - wieczny. Już nie mogę się doczekać kapslowania, żeby ją przetestować Pewnie pod koniec tygodnia zakapsluję żytnie.

Tak, Greta

Konieczna będzie zmiana kapslownicy, ta którą mam obcina szyjki butelek. Zaczęło się od 1 na warkę, teraz to już kilka. Dlatego przy następnym zamówieniu surowców będę musiał zainwestować w stołową. Oprócz tego walczę z programami wspierającymi piwowarstwo I cały czas zastanawiam się nad zakupem BeerSmitha. Na razie jeszcze zestawik, bo leżał i czekał na chłodniejsze dni. #17 Żytnie 12°BLG - 19.10.2017 Skład: Słód żytni – 2 kg Słód monachijski – 0,5 kg Słód pale ale – 1 kg Słód żytni karmelowy – 0,2 kg Zacieranie: 13l wody do zacierania 52°C - 10min 63°C - 30min 72°C - 40min 78°C - 5min (mashout) Wysładzanie: ok 14l wody 78°C, do uzyskania 23l brzeczki Gotowanie: 70 min Chmielenie: 60 min – 25g Lubelski 10 min – 10g Lubelski Inne: <brak> Drożdże: Fermentis WB-06 11,5g Drożdże zadane w 24°C, do fermentacji trafiło 21l brzeczki 12°BLG. Fermentacja burzliwa: 19.10.2017 -02.11.2017 Butelkowanie: <brak>

#16 Witbier 11°BLG - 29.08.2016 Skład: Słód heidelberg – 2 kg Słód pszeniczny – 0,5 kg Pszenica – 1 kg Płatki owsiane – 0,2 kg Zacieranie: 12l wody do zacierania 52°C - 20min 63°C - 60min 72°C - 25min 78°C - 10min (mashout) Wysładzanie: ok 14l wody 78°C, do uzyskania 23l brzeczki Gotowanie: 60 min Chmielenie: 60 min – 30g Lubelski Inne: 10 min – 15g Curacao 10 min – 15g Kolendra 10 min – 15g Skórka pomarańczy (tarta) Drożdże: Fermentis S-33 11,5g Drożdże zadane w 23°C, do fermentacji trafiło 20,5l brzeczki 11°BLG. Fermentacja burzliwa: 29.08.2016 -26.10.2016 Butelkowanie: 26.10.2016 - 2°BLG - 43 butelek 0,5l - 150g cukru Przypuszczalny termin pierwszej degustacji: 09.11.2016

#15 Grodziskie 8°BLG - 06.07.2016 Pierwsza warka po długiej przerwie i w nowym miejscu zamieszkania, stąd trochę "szałowo" to wszystko wyszło. Duży gar (60L) przy gotowaniu odparowuje niesamowite ilości wody, będę musiał dolewać w trakcie gotowania, i to tak ze 4-5 litrów. Ale to dlatego że jest szerszy, niż wyższy - to był błąd w zakupie. Z dzisiejszego warzenia kilka ważnych kwestii, które będę musiał zmodyfikować przed kolejnymi warkami, niemniej trzymam kciuki za to, żeby ta się udała Skład: Słód wędzony bestmalz – 1,3 kg Słód pszeniczny – 0,8 kg Słód pilzneński – 0,4 kg Zacieranie: 12l wody do zacierania 63°C - 35min 72°C - 30min 78°C - 10min (mashout) Wysładzanie: ok 16l wody 80°C, do uzyskania 24l brzeczki Gotowanie: 60 min Chmielenie: 60 min – 30g Lomik 20 min – 20g Lomik Inne: brak Drożdże: Fermentis S-33 11,5g Drożdże zadane w 22°C, do fermentacji trafiło 20,5l brzeczki 8°BLG. Fermentacja burzliwa: 06.07.2016 - 11.08.2016 Butelkowanie: 11.08.2016 - 2°BLG - 42 butelek 0,5l - 129g cukru Przypuszczalny termin pierwszej degustacji: 25.08.2016

Po raz kolejny mój mały browar domowy przeszedł problemy, tym razem ze względu na przeprowadzkę. Na szczęście po przeprowadzce mam zdecydowanie więcej miejsca, co przełoży się na zmianę technologii tworzenia przepisów: mam zamiar zacząć zamawiać słody i testować receptury inne niż z "gotowych zestawów" od TB. Niestety na to trzeba jeszcze poczekać, bo będę musiał nabyć śrutownik - no i najpierw muszę się tu trochę urządzić. Oprócz tego jestem zmuszony do zmiany źródła energii z kuchenki gazowej na taboret gazowy, z czego jestem bardzo zadowolony, bo ten gaz w blokach chrzcili na potęgę (nie mogłem zagotować brzeczki!). Tak więc taboret+dodatki już są w drodze. Po przeprowadzce w rejony wiejskie spodziewam się komplikacji z wodą. Gdynia ma jednak bardzo dobre ujęcia wody pitnej, więc właściwie absolutnie nie przejmowałem/zajmowałem się sprawą profilu wody. Tutaj może być różnie, mam nadzieję, że nie będzie tragedii... W ostateczności trzeba będzie sięgnąć po wodę ze sklepów. W jakich sklepach dostanę taką, która się nada? Browar iXnay wznawia pracę

Ja buteleczki zakapslowane wstawiam od razu do skrzynki na piwo i stawiam na niej drugą skrzynkę/przykrywam kocem złożonym. W ostatniej warce (dawno, dawno temu) trafiła mi się jedna sztuka, która nie wytrzymała. Na szczęście krata osłoniła wszystko, także ze strat to tylko nektar bogów.

#14 Summer Ale 12°BLG - 16.09.2015 Skład: Słód pilzneński – 2 kg Słód pszeniczny – 0,3 kg Słód wiedeński – 1,6 kg Słód karmelowy – 0,2 kg Zacieranie: 12l wody do zacierania 63°C - 30min 73°C - 30min 78°C - 10min (mashout) Wysładzanie: ok 15l wody 78°C, do uzyskania 23l brzeczki Gotowanie: 60 min Chmielenie: 60 min – 8g Galaxy 15 min – 20g Motueka 10 min – 20g Amarillo 5 min – 25g Galaxy Inne: brak Drożdże: Fermentis US-05 11,5g Drożdże zadane w 22°C, do fermentacji trafiło 21l brzeczki 12°BLG. Fermentacja burzliwa: 16.09.2015 -02.12.2015 // W wyniku braku czasu piwo w fermentorze postało długo za długo. Zobaczymy czy po zlaniu prawidłowo się nagazuje. Butelkowanie: 02.12.2015 - 2°BLG - 43 butelek 0,5l - 138g cukru Przypuszczalny termin pierwszej degustacji: 16.12.2015

#13 Witbier 11°BLG - 16.08.2015 Troche ryzykownie ze względu na temperatury, ale zobaczymy. Skład: Słód heidelberg – 2 kg Słód pszeniczny – 0,5 kg Pszenica – 1 kg Płatki owsiane – 0,2 kg Zacieranie: 12l wody do zacierania 52°C - 20min 63°C - 60min 72°C - 25min 78°C - 10min (mashout) Wysładzanie: ok 14l wody 78°C, do uzyskania 23l brzeczki Gotowanie: 60 min Chmielenie: 60 min – 30g Lubelski Inne: 10 min – 15g Curacao 10 min – 15g Kolendra 10 min – 15g Skórka pomarańczy (tarta) 10 min - 8g Skórka cytryny (tarta) Drożdże: Fermentis S-33 11,5g Drożdże zadane w 23°C, do fermentacji trafiło 20,5l brzeczki 11°BLG. Fermentacja burzliwa: 16.08.2015 -30.09.2015 // W wyniku braku czasu piwo w fermentorze postało długo za długo. Zobaczymy czy po zlaniu prawidłowo się nagazuje. Butelkowanie: 30.09.2015 - 2°BLG - 43 butelek 0,5l - 151g cukru Przypuszczalny termin pierwszej degustacji: 15.10.2015

Tyskie smakuje jak piwo w takim samym stopniu, jak Polska jest zieloną wyspą obiecywaną przez pana T, stąd i Tuskie

Prawda jest taka, że sytuacja w Łebie była jaka była z kilku powodów. Po pierwsze zepsuli pierwszy dzień - powinno zaczynać się później i kończyć też później. Po drugie pogoda: bardziej nastrajała na plażę, niż na siedzenie i umieranie w upale. Po trzecie: typ ludzi spędzający urlop w Łebie. I tak było lepiej niż myślałem, szczególnie jeśli wliczyć we wszystko, że w taki piątek i sobotę dookoła też były imprezy. Jak ktoś przyjeżdżał i wiedział po co, to wchodził i się bawił, natomiast przypadkowi ludzie często bardziej byli zainteresowani jedzeniem, które sprzedawano na terenie i dmuchańcami dla dzieci. Nadmienić trzeba, że przewinęło się tam również na bramie trochę osób, które na wieść że trzeba zapłacić za wejście 3! złote, a potem jeszcze samemu sobie kupić piwo - narzekały, krzywiły się i sobie szły. Nie wspomnę o tym, że organizatorzy próbowali ratować imprezę i już od ok 15-15.30 w niedziele wejście było za darmo. Ceny piwa były...takie jakie są na tego rodzaju eventach, ale i te zostały różnie przyjęte. Byli ludzie, którzy chętnie pytali czy można w środku kupić Tuskie czy może Warkę. Ludzie jak ludzie, część czegoś chciała spróbować, część wolała wypić 3 Tyskie zamist płacić za jedno rzemieślnicze. Natomiast historie usłyszane ze strony klientów też były różne. Pozytywne, ale i negatywne. I tak na przykład (ja się uśmiałem, ale sam nie chciałbym być w takiej sytuacji) klient wychodząc opowiedział, jak to kupował piwko i płacił kartą...ale musiał pilnować sprzedającego bo ten jeszcze był na takiej bombie, że zamiast 30 złotych chciał nabić 300. Zabawa zabawą, jak najbardziej fajnie, no ale nie przesadzajmy. Myślę, że można było zrobić to lepiej, ale wydaje mi się że Łeba to nie jest odpowiednie miejsce na taki piknik. Jest na pewno jedna rzecz, która przyciągnęła by rzeszę ludzi - a jak są ludzie to są i pieniążki. W ramach tzw "koncertów" powinni wrzucić jakiegoś bardzo znanego odgrzewanego kotleta. Może być disco polo albo i jakaś stara gwiazda, ale bardzo rozpoznawalna i lubiana. Cena nie jest jakaś znaczna i na pewno dałoby się to jakoś zorganizować, a na 100% byłby duży ruch. Z ciekawostek jeszcze dodam, że pierwszego dnia - tj. w piątek - wyszły wszystkie bilety na ten dzień i pod koniec Panie z kasy musiały używać pieczątki Pozdrawiam ze strony ochrony Zarabiałem na nowy gar do warzenia

Wystapila dluga przerwa wynikajaca z braku czasu. Na szczescie poczynilem upgrade sprzetu czyli zakupilem nowy garnek 60l. Wreszcie bedzie mozna warzyc w jednym a nie w dwoch Oprocz tego plany na przelom roku to skompletowanie sprzetu do kegeratora. Update: Właśnie przyszedł nowy kociołek do warzenia cudności, troche większy niż sobie wyobrażałem. Na taboret chyba będzie dobry. Wymiary 50x30. Fota na kuchence poniżej. Przypuszczalnie w niedziele spróbuje na nowym sprzęcie coś uwarzyć, zobaczymy jak poradzi sobie główny palnik kuchenki.