-
Postów
146 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Ostatnia wygrana Mates w dniu 25 Kwietnia 2022
Użytkownicy przyznają Mates punkty reputacji!
O Mates
- Urodziny 1983.04.07
Piwowarstwo
-
Nazwa browaru
Na Żeraniu
-
Rok założenia
2014
-
Liczba warek
45
-
Miasto
Warszawa, Białołęka
Kontakt
-
Imię
Mateusz
-
Strona www
http://www.piwo.org/topic/17741-browar-na-%C5%BCeraniu/
Ostatnie wizyty
1 671 wyświetleń profilu
Osiągnięcia Mates
-
No więc degustacja dubbla 7 lat po uwarzeniu. W zapachu taka nuta już trochę nieprzyjemna, że starości, ale smak nadal niezły. Raczej piwo nie zyskało, ale nie zestarzało się jakoś strasznie. W smaku słodko, korzennie, byłoby na święta, gdyby nie to, że to już ostatnie. Jeśli kiedyś wrócę do warzenia, to tylko takich z długim terminem przydatności.
-
7 lat po rozlewie, piwo jest wspaniałe, tylko nieznacznie utlenione. Czuć i lakto, i kawe, i czekoladę, i orzechy. Jak tylko się znajdzie okazja trzeba wrócić do warzenia...
-
zasada zareagował(a) na odpowiedź w temacie: Browar Na Żeraniu
-
Ununul zareagował(a) na odpowiedź w temacie: Browar Na Żeraniu
-
Pije to piwo po ponad 6 latach i jest tak przyjemne, że aż odkurzyłem to forum, żeby to gdzieś zostawić. To nie jest arcydzieło, ale po tylu latach jest smaczne, jest lekko fuzzlowate takie wrażenie lekkiego zakażenia dzikusami, ale może to wrażenieod przypraw, żona spróbowała i jest zachwycona. Zero utlenienia, a jak jest to nienarzucające. Nieprzegazowane, długo utrzymująca się piana. Piwo nadal dość wytrawne i nieco wodniste, ale bogate i gładkie. No aż się chce wracać do warzenia
-
fizolof zareagował(a) na odpowiedź w temacie: Star San - Wasze rady
-
Fermentum Mobile - FM25 Klasztorna medytacja
Mates odpowiedział(a) na biervorkoster temat w Charakterystyka szczepów drożdży
Trochę dziwne mam doświadczenia z tymi drożdżami. Fermentowałem na nich dwa piwa, najpierw APA 9blg (drożdże wcześniej rozkręcone na starterze), wyszło nieźle, chmiele dużo przykryły, ale dało się wyczuć leciutką fenolowość i estry. Potem gęstwa czekała miesiąc (taaa), wrzuciłem ją więc na starter 2 l. Ponieważ oznaki fermentacji były, wynik tego nowego starteru wrzuciłem do Quadrupla. Raczej porządnie go natleniłem (raz przed zadaniem, a potem jeszcze po 12 h intensywnie zamieszałem). Cienka czapa pojawiła się po 24 h. Po 48 h praktycznie znikła, ale brzeczka nadal intensywnie musowała, więc fermentuje w "objętości". Liczyłem, że uda mi się zebrać gęstwę z góry, ale na górze po 3 dniach burzliwej prawie nic nie ma, z tego, co pamiętam podobnie było w APA-ie, czy ktoś robił "top cropping"? Jak z pianą? Po belgach spodziewałem się raczej wycieczek, a nie takiego fermentowania w środku lub na dnie. Mogło być tak, że zadałem ich np trochę za dużo? -
#45 (Wild) Belgian Dark Strong Ale 16 L, 23,5 Blg, IBU 30, alk 11,2 %, EBC ~27 B-day 26.09.2017 Na drożdżach z #44 zrobiłem starter 2 L, ~8 Blg i przez kilka dni intensywnie kręciłem, potem trochę odstały i zlałem litr, półtora płynu, smakował Drożdże FM 25 - Klasztorna Medytacja z datą do 20.08.17 6,50 kg Strzegom Pils (3,9 EBC) Grain 4 78,3 % 0,30 kg CM Biscuit Malt (45,3 EBC) Grain 5 3,6 % 0,20 kg CHÂTEAU SPECIAL B® (300,2 EBC) Grain 6 2,4 % 0,20 kg Płatki owsiane (2,0 EBC) Grain 7 2,4 % 0,55 kg Syrop kandyz., jasny bursztyn, domowy (~20,0 EBC) Sugar 8 6,6 % 0,55 kg Syrop kandyz., jasny, domowy (~5,0 EBC) Sugar 9 6,6 % 25,00 g Marynka [9,50 %] - Boil 60,0 min Hop 10 23,7 IBUs 26,00 g Select Spalt [3,30 %] - Boil 7,0 min Hop 11 2,3 IBUs 100-300 ml??? FM 25 klasztorna medytacja [] Yeast 12 - Zacieranie 67-64 st C~75 min, wygrzew 76 st. Długie gotowanie (ok. 2h), w trakcie dolewałem trochę lekkich wysłodzin. Ilość drożdży niewiadoma W kolbie było ich może 300 ml, zalałem je 0,5 l brzeczki na kilka godzin dla pobudzenia, a potem wlałem większość. Reszta poszła na FFT. Drożdże zadałem w temp 19 st, po czym obniżyłem na 12 h temp do 18 st, potem co około 12 h stopniowo o 1 st C w górę. Docelowo chcę, by po 4-ch, 5-ciu, dniach wyszło jakieś 24-26 st C. Cukier kandyzowany robiony wg przepisów na forum z użyciem DAP. Tylko dziwne, bo ten jaśniejszy wyszedł mi przy temp 131 st C (b słodki), a ten "pomarańczowy" przy 140 st (delikatniejszy, mniej słodki, może bardziej złożony...). Albo mam termometr niedobry, albo trzeba popracować nad własnymi przepisami. Ed. 15.10 Test FFT: na refraktometrze wyszło 12,0 Brix, czyli wg kalkulatora 4,1 Blg (11,1% abv), czyli całkiem nieźle odfermentowało. W smaku piwo ... mocne, zapach perfumowo-kwiatowy, na języku dość pełne, ale z takim wytrawnym finiszem, uwydatnionym przez mocne alko. Wpadłem na pomysł, by zawartością FFT zalać butelkę po opróżnionym, bardzo zacnym, Orvalu, na dnie nie było zbyt wiele drożdży, ale liczę, że dzikusy się jeszcze jakieś obudzą. Ed 17.03 - rozlew Mała retrospekcja. W listopadzie lub grudniu piwo poszło na cichą z płatkami dębowymi. Jakoś w grudniu/styczniu dolałem do niego osad z dwóch Orvali. I tak sobie leżało do marca. W plastiku. I nic mu się nie stało. Zapach i smak ładny, mocno przeszedł Orvalem, szczególnie takimi świeżymi, czerwonymi owocami. Do rozlewu (F. Brix 12,0) dodałem drożdże, które kilka miesięcy leżały w lodówce zalane wodą. Roztwór smakował dobrze, więc wziąłem trochę z góry i wystartowałem na mieszadle. Szybko ruszyły. Więc trochę tego startera dodałem do rozlewu. Trochę to wszystko robiłem niezgodnie ze sztuką, jak quad wyjdzie, to będzie fajnie. Nagazowanie cukrem, celowałem w 3,0 vol.
-
No dobra, macie mnie
-
Uwielbiam komentarze typu "zdam relację, "napiszę jak wyszło". Prawie zawsze kończą się tak samo ;-p No ale może ktoś coś? chętnie bym poczytał :-]
-
Trochę się browar zakurzył. Niestety do kibla poszła #37 Kveik IPA (marycha) i #41 (w sumie to zaważył za lekko przypalony cukier kandyzowany). W międzyczasie był tylko rozlew #43 i dwie "warki" chmieloniady - gotowałem wywar ze skórek i soku cytrynowego z odrobiną chmielu i imbiru, do tego ekstraktu na 2-3 blg i drożdże piekarnicze. Wyszło coś co w zapachu wypadało na granicy kompotu z geranium i cytrynowego płynu do mycia naczyń, ale pić się dało Dziś było podejście do czegoś pomiędzy, czyli LABPA 9 blg - ma być trochę ciałka więc zacieranie wysoko, może uda się coś >= 1 na 100. #44 Light Amierican Belgian Pale Ale 21 L, 9 Blg, IBU 60, 75 EBC B-day 15.02.2017 Dzień wcześniej zrobiłem litrowy starter 6 blg, do zadania stał jakieś 18 godzin na mieszadle, głównie w temperaturach od 22°C do 25°C. Drożdże FM 25 - Klasztorna Medytacja z datą do 20.08.17 Zasyp: VM Pale Ale 2,5 kg VM Żytni jasny 0,4 kg Płatki owsiane bł. 0,4 kg Płatki orkiszowe bł. 0,2 kg Zacieranie w 12 l wody 70°C - 65°C (trochę uciekła) ok 60 min, infuzja wrzątkiem 4 l do około 75°C Filtracja, szła za szybkoo. . Gotowanie i fermentacja Marynka 9,5% aa 20 g 60 min Citra 25 g 2 min Wyszło raptem 20 l brzeczki 10 Bx - 9,25 Blg, po schłodzeniu do ok 23°C (lato) zadałem starter z drożdżami - więc średnio wychodzi początkowe 9 blg. W lodówce nastawiłem temperaturę 18°C, po kilku godzinach podniosłem na 19°C.
-
#43 Żytni Torfowy Extra Stout 20 L, 18 Blg, IBU 60, 75 EBC B-day 15.02.2017 Czwarte podejście do tego zacnego "stylu". Tym razem najważniejszą zmianą będzie dodanie słodu Brown dla podkreślenia nut orzechowych. Dodatkowo zastanawiam się nad dodaniem płatków dębowych na cichej. Zasyp: CM Whisky 45 ppm 4,0 kg VM Żytni jasny 1,5 kg Fawcett Brown 0,5 kg Płatki Owsiane 0,45 kg Weyermann Special W 0,1 kg Weyermann Carafa II Special 0,55 kg Zacieranie 67°C - 63°C ok 60 min, "wygrzew" do około 75°C Filtracja, wiadomo, wolniej niż bez żyta, ale nie nic nie utykało, wysładzanie na raty wodą >=75°C. Gotowanie i fermentacja Marynka 9,5% aa 61 g 60 min Do fermentacji pójdą odebrane z #42 Safale K-97, zadane w temp 15°C. ED. 1.05.2017 - rozlew. Nie dodałem płatków, będą na wersję 5. FG 5,8*P, co daje 6,8% abv.
-
#42 Kölsch 20 L, 12 Blg, IBU 28, ~7 EBC, alk ~4,2-5,0%, B-day 25.01.2017 Nie da się ukryć, że piwo inspirowane Die Toten Hopfen Zasyp: VM Pilzneński 4,0 kg CM Owsiany 0,5 kg VM Monachijski I 0,4 kg Zacieranie 66°C - 64°C ok 60 min, "wygrzew" do około 78°C Gotowanie i fermentacja Marynka 9,5% aa 15 g 60 min Orbit 9,8% aa, 25 g 7 min. Orbit 25 g, -2 min. Piękny przełom był. Safale K-97 uwodniona saszeta zadana w około 14°C i na taką temperaturę nastawiłem sterownik w lodówce. Ed 15.02 Kolsch przez ostatnie 3 dni stał na cold crash przez 3 dni (5-8°C), w efekcie na górze utrzymała się warstwa zbitych drożdży, trochę poszło na dno, ale całe piwo było bardzo mętne. Pierwszy raz od dawna przelałem więc na cichą/klarowanie - i tym razem wystawiłem na balkon. Zobaczymy. Piwo w miarę ok, tylko mocno drożdżowe. Ed 6.04 - trochę się zapuściłem.... Piwo spędziło prawie 2 miesiące na balkonie, efekt? Piwo jest mętne, ma dość wyraźny zapach winogron/soku winogronowego, poza zapachem skunksa/marihuany (tylko) podczas rozlewu to powiedziałbym, że jest nieźle. Jestem zaskoczony końcowym plato - aż 4,2, przed wystawieniem na balkon było około 3,4... no i problem. Może się zagęściło przez odparowanie? Zawartość alkoholu szacuję gdzieś między 4,2% a 5%, bliżej tych pięciu... goryczka moglaby byc ciut nizsza.. Nagazowanie 120 g cukru, powinno być 2,2 vol, ale będzie więcej, bo piwo długo stało w zimnie...
-
#41 BSDA Quadrupel 16 L, 23 Blg, IBU 25, ~?? EBC, B-day 30.12.2016 Zasyp: Strzegom Pilzneński 6,5 kg Weyer Caramunich 0,2 kg CM Biscuit 0,2 kg Fawcett Brown 0,15 kg CM Special B 0,1 kg Domowy syrop kandyzowany jasny 100 g (do gotowania na 10 min) Domowy syrop kandyzowany ciemny bursztyn 800 g ((do gotowania na 10 min) Zacieranie 64°C - 61°C ok 120 min, "wygrzew" do około 70°C. Gotowanie i fermentacja Marynka 23 g 60 min Syrian Goldings 3,6% aa, 30 g 10 min. Mech irlandzki 5 g, 10 min. FM-27 Artefakty Trapistów, gęstwa po blonde, około 150-200 g. Ten mech to chyba była przesada. Zostało dużo mułu. 3,5 l poszło na straty, a i tak trochę tego zaciągnąłem do fermentora. Na syropy kandyzowane stosowałem przepisy z forum, z kwaskiem i DAP, i samym DAP na ciemny - 700 g cukru i szklanka wody 250 ml - zmieszane zagotowane, dodałem kwasku cytrynowego, a w 115°C 10 g DAP. Przepis kazał dać 7 g i zakładał brak kwasku. Syrop bardzo szybko złapał bursztynowy kolor, który po 5 min zaczął stawać się brązowy. Drugie dolanie wody (pół szklanki) wyszło, więc w około 122°C. z ciekawości zrobiłem próbkę bez kwasku i z przepisową ilością DAP - 100 g cukru i 40 ml wody - po zagotowaniu 0,5 g DAP. Tym razem płyn złapał złoty kolor i już tak nie ciemniał. Grzałem do 121°C znów, ale raz termometr podskoczył mi do 137°C, nie wiem czy to dobry pomiar, ale notuję. Z prób smakowych, nigdzie nie czułem wanilii, winogron, śliwek, brzoskwiń, czy rodzynek , ale oba syropy miały przyjemny posmak, na pewno coś tu weszło (ciemny był nieco bogatszy, lekko kwaskowy, zapomniałem zneutralizować). Syrop z kwaskiem mógł być nieco klarowniejszy. Ponadto bardzo szybko złapał ciemny kolor, nie wiem czy dlatego, ze było za dużo DAP, czy że dałem kwasek, ale myślę, że oba dodatki się przyczyniły.
-
#40 IIPA 20-22 L, 19 Blg, IBU 80, ~24 EBC, B-day 30.12.2016 No i kolejna dyszka . Tym razem przepis jest interpretacją receptury z BS Cloud, "Citra Double IPA (clone) - Kern River Brewing Company" Dave'a Clarka Zasyp: Strzegom Pale 6,3 kg Carapils 0,5 kg CM Biscuit 0,3 kg Strzegom Monachijski I 0,3 kg Strzegom Karmelowy czerwony 0,2 kg Strzegom Pszeniczny 0,2 kg Strzegom Carafa S III/Pszeniczny (w sklepie mi pomieszali ) 50 g Zacieranie 64°C - 61°C ok 75 min, "wygrzew" do około 70°C. Gotowanie i fermentacja Iunga 40 g 60 min Citra 25 g 20 min Citra 25 g 10 min Amarillo Gold 50 g 5 min Citra 25 g 2 min Citra 25 g 0 min Safale US 05 - 2 saszetki uwodnione Po 3 tyg Citra 100 g "uwodniona" (w wodzie 70°C ), na 4 doby. Mamy nowe wiadra, z piwodzieja i nie jestem pewien czy mają podobną skalę do tych z piwnego kraftu, bo na oko wyszło trochę mocniejsze i trochę więcej niż w BS Drożdże zadane do brzeczki w 19°C, całość poszła do lodówy z ustawionymi 16°C.
-
Piwny depozyt - Warszawa (Piwny Kraft, ul. Stalowa 15)
Mates odpowiedział(a) na Piwny Kraft temat w Degustacje piw domowych
To ja też coś od @@Smul&Sons, wreszcie dobrałem się do Burakowego Gose. zapach z butelki trochę jak jakieś belgijskie, klasztorne, i jak worek buraków Na dnie butelki były jakieś męty, ale ja nalałem krystaliczne, złote piwerko. Piana bujna, drobna, sycząca aż do szybkiego zaniku. W smaku jest kwaśne, ale kwas jest przyjemny, nie czuję by był jakiś maślankowy, taki zachęcający do następnego łyka. W kwaśności ginie mi gdzieś słoność, ale słone też jest. Jest wytrawne, ale też pełne. Ogólnie wrażenie smakowe jest jak przy czerwonych porzeczkach, tylko to piwo nie jest cierpkie. Fajnie jak się niucha przy pociąganiu łyka bo jest uczucie jakbym wcinał ćwikła z chrzanem, porzeczkami i.. poziomkami. No powiem, że wyśmienite piwko! Chapeau bas! -
Piwny depozyt - Warszawa (Piwny Kraft, ul. Stalowa 15)
Mates odpowiedział(a) na Piwny Kraft temat w Degustacje piw domowych
Hej hej Jerzdna, coś mnie forum nie powiadomiło. Dzięki wielkie, postawiłeś mi wyzwanie, żeby wyczuć te wszystkie smaczki, bo ja tam tylko orzechy i toffi Cieszę się, że smakowało, te piwerka podobno zyskują z czasem, ale wydaję mi się, że kolega, któremu trafiła się poprzednia butelka trafił na jakąś felerną, za co przepraszam. Bo w moim odczuciu to piwo wyszło właśnie całkiem dobre. Pozdrawiam!