Skocz do zawartości

MatKus

Members
  • Postów

    39
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez MatKus

  1. Mam dokładnie te i nie zauważyłem z nimi żadnych problemów. Jak butelka jest mokra chwilę po wyjęciu z lodówki, to można je w całości zdjąć, przy odmaczaniu trochę się rozłażą, ale schodzą bez problemu razem z klejem. A to, że są ponacinane już znacznie ułatwia samo etykietowanie. Nie zauważyłem też, żeby się rozmazywały, ale ja drukuję na laserówce, drukowane na atramentówce mogą się zachowywać inaczej, gdy będą wilgotne.. Jedyne, co, to następnym razem bym trochę większe kupił, bo przy 10 szt. na kartkę, to etykietki są za małe i nie mieszczę się czasami ze swoją wizją etykiety
  2. Polskie Ale, QV Birra Trochę spędziło w lodówce, zanim się za nie zabrałem, ale wreszcie miałem na tyle czasu, żeby móc je na spokojnie wypić, bo nie lubię pić piwa domowego na szybko lub w w większej grupie, gdy nie mogę się na piwie skupić W kolorze coś jak sok z grapefruita - ciężko mi określić ten kolor bursztynowe, lekko żółtawe, lekko pomarańczowe. Nieprzejrzyste. Piana niezbyt obfita, bialutka średnio i drobno pęcherzykowa. Co ciekawe, w butelce lepiej mi się utrzymywała, niż w kieliszku (wlałem około pół butelki). w zapachu mało chmielu, leciutko kwaśnawy zapach, po powąchaniu zacząłem się obawiać, czy nie jest lekko nadpsute. Na szczęście w smaku nic takiego nie czuć, a i po ogrzaniu ten zapach jakby przycichł (ale nie znikł całkiem) i po kilku łykach był już na granicy wyczuwalności. Średnia, dość przyjemna goryczka, niskie wysycenie, podbudowa słodowa wyczuwalna, chmiel jej nie przytłacza, ale jest wyraźnie wyczuwalny. Bardzo pijalne, można by pewnie w 5 minut całe wypić bez problemu, chociaż szkoda to robić Ogólnie całkiem przyjemnie mi się je piło podczas warzenia własnego
  3. Goldbach - Imperial IPA Bardzo ładna etykietka. Kolor pomarańczowy/ciemnobursztynowy, mętne, "brudne". Piana biała, gęsta, drobna, długo się trzyma. Prawie, jak ubite białka. Bardzo przyjemny zapach owocowy, cytrusowy, lekko ziołowy. W smaku wyraźnie wyczuwalny owies z płatków, ale przyjemnie się komponujący. Goryczka niezbyt intensywna jak na IIPA, ale przyjemna, szybko przechodzi, nie zalega na dnie gardła nawet kilka sekund, choć w ustach czuć ją jeszcze chwilę w przyjemny sposób. Jedyna wada, to moim zdaniem za bardzo nagazowane przez co piwa pije się długo i powoli, zbyt długo, bo w 2 osoby piliśmy je półtora godziny i to pod koniec się poganiając, bo pora spać Generalnie bardzo dobre piwo. Moja Kasia jak spróbowała, to powiedziała, żebym sobie poszedł po inne i nie chciał dać mi skończyć opisywać piwa, więc nie tylko mi smakowało
  4. Możliwe, ja też zabrałem 2 i nie miałem czasu napisać o tym, jakie. [edit] No fakt, zabrałem Ostatnio będąc wziąłem 2 butelki Polskie Ale - QV birra Imperial IPA Goldbach Nie miałem czasu jeszcze napić się tak, żeby pokosztować, więc żadnego z nich jeszcze nie otwierałem. Zostawiłem 2x czekoladowe
  5. Mam 9 butelek 0.33 i jedną 0.30. Mogę dostarczyć do Retro (daj znać na kiedy). Dodatkowo mam 10 butelek 0,5, chętnych proszę o info. Ja mieszkam jakies 15 minut pieszo od sklepu, więc mogę być kiedykolwiek po południu, tylko daj znać, kiedy ty będziesz
  6. Jak będę robił remont kuchni (2-3 lata) to na pewno sobie coś takiego sprawię. Tak offtipic mówiąc, to jak na razie, to musiał bym kafelki zbijać, więc odpada. Inna sprawa, to że 2 lata temu kupiłem mieszkanie i co chwile mnie zaskakuje, co się da zamontować na klej, a nawet zbudować z samego kleju Np. na końcu kranu jest takie sitko. W kaźdym kranie się je przykręca. W tym też, tyle, że tu oprócz przykręcenia jest przyklejone. Ale to nic w porównaniu do syfonu pod prysznicem, który był wykonany w całości z kleju i kilku kawałków zupełnie nie połączonych rurek. No nic, jak na razie wygląda na to, że będę musiał pociągnąć kilka metrów węża z łazienki. Dzięki za pomoc.
  7. Niby prosty temat, ale nie zupełnie Otóż po kilku warkach chłodonych po prostu w fermentorze postanowiłęm zainwestować w chłodnicę. Ale zanim ja kupię/zrobię, muszę rozwiązać problem podpięcia tego do kranu. Kran przy zlewozmywaku nie ma żadnego gwintu ani nic podobnego, jest to bateria "w całości", wmontowana w ścianę, więc wymieniać baterii nie będę. Stąd pomysł, że pewnie trzeba by coś zakładać na koniec kranu, ale tu pytanie, jak to potem mocować/odczepiać. Muszę skorzystać z ciśnienia w kranie, żeby pchnąć wodę do chłodnicy, bo góra chłodnicy/garnka jest powyżej poziomu kranu, a stan kręgosłupa nie pozwala mi nosić garnka z brzeczką do łazienki. Czy ktoś ma pomysł, jak to podpiąć do kranu tak, żeby za wiele nie na rozlewać i nie wymieniać baterii z kranem?
  8. Milk Stout, autor: Pakoazim, wziąłem ostatnio, jak byłem Gęste, trochę mętne, czarne (choć widziałem czarniejsze piwa), nieprzejżyste. Ładne. Piana: niska, ale ładnie oblepia szkło. Zapach: głównie palonej kawy, leciutko kwaśny. Smak: Kawowy, mętny, struktura jak z fusiatej kawy Goryczka chmielowa na granicy wyczuwalności. Leciutko kwaśnawe, ale to bardziej w zapachu, niż smaku. Po ogrzaniu (piłem chyba za bardzo schłodzone) wychodzi słodkawy posmak, ale też delikatny, na granicy wyczuwalności alkohol (ale tylko w smaku, nie czuję w zapachu, i nie w każdym łyku czułem). Ogólnie: Smaczne piwo. Nie zauważyłem żadnych poważnych wad, choć też niczym nie zachwyciło mnie bardzo. Po prostu dobre piwo, ale brakuje mi w nim jakiegos pazura, jakiegoś wyróżnika.
  9. Za jakiś czas będę butelkował około 15l RISa i chętnie bym go wcisnął do butelek 0.33, więc jak masz nadmiar takowych, to chętnie przytulę Butelek 0.5 mam już zapas na najbliższe 3 warki, a do tego czasu pewnie wypiję jeszcze trochę piwa butelkowego Ale z małymi butelkami mam zawsze problem.
  10. Piwo piłem u znajomych, więc póki co z notatek: IPA z Pomelo (by Bary) Kolor ciemnozłoty, klarowne. Aromat przyjemny, oprócz chmielu czuć wyraźnie pomelo, ale nie dominuje ono, a przyjemnie się komponuje. Piana słaba do średniej, szybko opadła nie zostawiając koronki (choć szkła nie miałem najlepszego do oceniania piany). W smaku pomelo również lekko wyczuwalne, przyjemnie się komponuje ze słodami i chmielem. Będę musiał kiedyś spróbować podobnego połączenia, bo pasuje ono dobrze. Goryczka jak dla mnie słaba, ale jak dla mnie nie istnieje coś takiego, jak za mocna goryczka Niestety trochę ściągająca i sucha, co psuje nieco efekt. Pije się przyjemnie i lekko, gdyby nie problem ze ściągającą goryczką było by świetne również na lato (choć pewnie zdradliwe). Smakowało zarówno mi, jak i mojej ukochanej. Wziąłem jeszcze Milk Stouta (pakoazim). W zepozycie wczoraj pozostawiłem w sumie: 2x żytnie (moje) 3x AIPA (moja) Leśnickie WIT Leśnickie WIPA Leśnickie Saison Leśnickie Dynia 2x IPA z Pomelo (Bary) Pale Ale (Tabi) Black IPA (Pakoazim)
  11. Uzupełniając: 2 x WIPA (szefoo) 2 x Saison (szefoo) 1 x Dynia (szefoo) 2 x AIPA (matkus) 3 x Żytnie AIPA (matkus) najbliższa dawka ode mnie dopiero luty/marzec. Może w połowie lutego podrzucę butelkę świeżego RISa, ale taki świeżutki to nie jest jeszcze to, co wyleżany.
  12. Kurcze, widzę, że faktycznie o najprostszym rozwiązaniu nie pomyślałem Tak chyba zrobię, takie słoiki to faktycznie koszt, na który na pewno mogę sobie pozwolić i powinny w zupełności wystarczyć Z opcji z winem raczej nie skorzystam. Biorąc pod uwagę, jak rodzina i znajomi kochają wino, to pewnie do następnych świąt bym nawet pierwszego balonika nie opróżnił, nie mówiąc o 4 Dzięki wielkie.
  13. Witam Pomyślałem sobie, że uwarzę RISa, takiego minimum ze 25 BLG. A potem sobie pomyślałem, że skoro i tak będę go leżakował, to fajnie by było spróbować z płatkami dębu. I potem sobie pomyślałem, żeby spróbować podzielić go na 4 części po ok. 5l (zależy, ile mi go ostatecznie wyjdzie) i zrobić 4 różne warianty - 3 z różnymi rodzajami płatków dębowych, a jedną bez. I tu się zaczynają moje wątpliwości. Wymyśliłem sobie, że najłatwiej będzie to po cichej przelać do jakiś mini-beczułek lub 5 litrowych PETów po mineralnej, w tym leżakować, a za, powiedzmy, pół roku albo i rok dopiero dodać drożdży, cukru, i zabutelkować. Czy tak długie leżakowanie w plastiku zaszkodzi piwu? Szczególnie, że piwo nie będzie w tym czasie nagazowane, a dopiero później to zrobię. Generalnie, jak pogooglałem, to wiem, że ludzie nie zalecają PETów do długiego przechowywania piwa, ale pytanie wobec tego, w czym je leżakować z tymi płatkami? Chciał bym, żeby piwo miało z nimi kontakt conajmniej kilka miesięcy, a jednocześnie nie stać mnie na kila beczek po prawdziwym winie/koniaku (nie licząc nawet, że moje 5l w takiej beczce by nawet szpar nie wypełniło ) czy pepsi kegów.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.