Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'Imperial' .
-
Witam, planuje zrobić coffee stout z lekko zmodyfikowanego przepisu pani Doroty Chrapek. Posiadam kociołek który zmieści w sobie 8kg słodów, chciałbym uwarzyć 25l tego piwa niestety objętość nie pozwala mi na taką ilość więc pomyślałem o tym by zużyć ekstrakt słodowy ciemny wes 1,7kg lub na czym bardziej by mi zależało 1,7kg brewkita coopers sparkling ale dodany na początek gotowania (jest przeterminowany i chciałbym się go pozbyć). Zmodyfikowany przepis na 25l Pale ale soufflett 5kg Pilzneński soufflett 2,25kg Monachijski II 1,5kg Carahell 0,63 kg Cafe castle malting 0,38kg Czekoladowy ciemny viking 0,38kg Laktoza 0,88kg Chinook 35g Kawa 0,25kg zalana irlandzka whisky i dodana na cichą fermentację Czy ma ktoś pomysł jak zmodyfikować zasyp by zamknąć się w około 8 kg plus jeden z wymienionych ekstraktów?
- 3 odpowiedzi
-
- imperial
- coffee stout
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witam Uwarzyłem RISa 19 blg i po 3 tyg. cichej fermentacji chcę go już butelkować ale nie mam żadnej gęstwy, stąd moje pytanie: czy piwo się nagazuje jeśli dodam przy butelkowaniu zwykłego roztworu glukozy? Czy dodać go w takich samych ilościach jak w przypadku zwykłych stoutów? Użyte drożdże to Safale S-04.
- 47 odpowiedzi
-
Cześć, Mam za sobą już 11 warek, ostatnio wraz z kumplem zabraliśmy się do uwarzenia naszego pierwszego RISa. Moje początkowe obawy dotyczące zacierania i filtracji okazały się niesłuszne, gdyż wszystko poszło nad wyraz dobrze. Problem okazał się przy gotowaniu. Korzystam z stronki brewness.com i właśnie tam stworzyłem większość swoich przepisów, również ten. Mam ustawioną wydajność jaka wyszła podczas poprzednich kilku warek, czyli 68%. Chciałem uzyskać nastaw na 10l piwa, po ukończonej filtracji ściągnąłem (jak pisało w programie) 13l brzeczki, powinna ona mieć około 22blg...i tu już był pierwszy problem, gdyż moja (po schłodzeniu do 20*) miała zaledwie 15. Po kilkugodzinnym gotowaniu i dodaniu około 300g cukru uzyskałem niecałe 7l brzeczki o pożądanej gęstości. Chciałbym tutaj zaznaczyć, że zacierałem dość długo 68*-90', 72*-20' i 78*-20'. Późniejszy filtrat (po odczekaniu ok 30') ściągałem możliwe jak najwolniej, nic mi nie stanęło ani nie zwolniło. Na domiar tego do osobnego garnka ściągnąłem kolejne 5l brzeczki z zwysłodzin po RISie na "lekkiego stouta". Po zmierzeniu blg okazało się, że tutaj również jest 15blg. Cukromierz na pewno jest w porządku więc możliwe, że coś źle zrobiłem, a chciałbym się ustrzec na przyszłość. Może takich klika dodatkowych informacji: sprzęt mam z BA, do filtracji używam dodatkowego wiara z dziurkami, surowce miałem również z BA, bazowe to pilzneński, pale ale, karmel 600 z vinkng malt i 3 rodzaje ciemnych z Weyermanna Jeśli ktoś z Was ma jakieś pomysły co mogło pójść nie tak, prosiłbym o sugestie. Pozdrawiam
- 10 odpowiedzi
-
- ris
- russian imperial stout
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Imperial IPA - pierwsze samodzielne zacieranie - prosba o radę
człowiek_maćko opublikował(a) temat w Piaskownica piwowarska
Witam Jako że natchnęło mnie dziś, jutro zamierzam pierwszy raz samodzielnie warzyć z zacieraniem. Założenie: Imperial IPA ~20 blg 100-120 IBU Proszę o sugestie dotyczące proporcji słodów, a tym bardziej samego zacierania. Piwo z założenia ma być bardzo cieliste, lekko karmelowo-słodowe przy wysokiej goryczce z mocnym smakiem chmieli, aromat nie musi być powalający (z doświadczenia z ekstraktami zauważyłem że chmiel na whirpool oddaje niewiele mniej aromatu niż na zimno, a nie muszę babrać się z chmielinami po cichej) (ilości słodu w przepiscie odpowiadają ilości którą dysponuję, zakładam wrzucenie wszystkiego - gar 50L) Słody: 7 kg Pilzeński 1 kg jęczmienny Karmelowy Malteurop 1 kg pszeniczny jasny 0,5 kg żytni Zacieranie 30 L wody (zakładam ok 5% odparowania) 10 min 52°C 50 min 60°C 20 min 70°C 10 min 78°C Do wysładzania i na podbicie zakładam ok 11 L wody Docelowo chciałbym uzyskać 30 l gotowanej brzeczki (odparowanie do 25 l przez 70 min) Warzenie 10 min bez chmielu Czasy od końca warzenia: 60 min 50 g Magnum 13AA 30 min 50 g CItra 12AA 20 min 30 g Cascade 6AA 20 min 30 g Equinox 13AA 10 min 30 g Amarillo 9AA Whirpool : 20g Cascade, 20g Equinox, 20g Amarillo Kalkulator liczy 19,7 BLG po odparowaniu z warzenia, ok 25 L. IBU liczy mi na 106, czyli w okolicy tego co mi ostatnio najbardziej odpowiada. Drożdże US -05 (na wszelki wypadek zaopatrzyłem się w 2 saszetki, nie wiem jak sproszkowane uciągną taką ilość cukru) Będę wdzięczny za wszelkie rady ze strony bardziej doświadczonych piwowarów. Z góry dziękuję! -
Siemanko. Chciałbym wrzucić swoja recepturę na RIS'a, aby ktoś bardziej doświadczony mógł ewentualnie skorygować moje wypociny warka: 20L; Blg: 25-26; IBU: 80-85 Zasyp: Pilzneński - 6kg Monachijski - 3kg Caraaroma - 0,5kg Carafa II - 0,4kg Jęczmień palony - 0,4kg karmelowy 150 - 0,35kg Gotowanie 90' Chmielenie: FWH - Iunga 40g 60' - Iunga 60g Drożdże jeszcze nie wiem jakie, ale na pewno gęstwa, najpewniej po sucharach (US-05?). Z płynnych będę miał tylko białe walonki, może dadzą ciekawszy efekt?
-
Zgodnie z obietnicą piwa trafiły do mnie wczoraj i przyszła na nie pora (nawet jeśli gentleman nie pije przed pierwszą, jest bardzo prawdopodobne, że zegarek się mocno spóźnia; poza tym w domach ziemiańskich i arystokracji piwo pito najczęściej do śniadania, a ja już jestem po) 1) Warka #4 - Bombeer - English IPA 14°Blg Kolor, piana jak na zdjęciu, piwko lekko mętne, ale wszystko jak najbardziej na plus od strony estetycznej, zemsty za gushing Białego Kruka nie było również. Aromat-wyraźnie chmiele, przyjemnie ziołowo-kwiatowo, najbardziej wyczuwalny Fuggles-ładne nutki ziemiste, korzenne. Nie wiem jak pachnie Admiral, ale jest za Fuggles, taka nuta lekko owocowa, więc może to on, bo Cascade pojawia się dopiero w dolnym aromacie i Bogu dzięki jest bardzo ograniczony. Piwo pachnie przyjemnie, pełnie, brak nut alkoholowych, solidna estrowa słodowość. Smak-pije się dość gładko, ale przeszkadza najeźdźca od Jankesów, tam gdzie mamy wspaniały z każdym łykiem coraz słabszy goryczkowy fnisz jak zachodzące słońce nad ogrodami Anglii, tam Cascade przedłuża goryczkę, a ona powinna zanikać tak żeby zostawić po sobie tylko takie kwiatowe wspomnienie i przywołać "Woz z sianem" Constable'a i staje się ona za ostra-tak jakby ktoś pozwolił Pollockowi wylać farbę na rzeczony wóz. Wiadomo, że i Lemmy też czerpał z dokonań amerykańskich zespołów, więc mogę wybaczyć taką analogię, ale mimo wszystko pozostali wierni stylowi brytyjskiego heavy metalu, i podobnież w kwestii East India Pale Ale, ten nieproszony gość jest rzeczywiście zbędny, czy Lord winien zapraszać nieokrzesanego awanturnika na five o'clock? Wątpię Smakowało mi bardziej niż Trooper zrobiony dla Iron Maiden, czekam więc na dalsze kapele. 2) Warka #2 - Hophammer Smashed Face - Single Hop Simcoe Imperial India Pale Ale 21°Blg Zespół, którego słuchałem już w podstawówce (dopóki nie pozbyli się Chrisa Barnesa, innych wokalistów nie mogłem już zaakceptować, no i zrobili się zbyt wtórni i nie mieli tej szorstkości co przy "Butchered at birth" czy wcześniej), piosenka z płyty ("Tomb of the mutilated"-okładka nieocenzurowana była w środku, każdy oglądał z wypiekami na twarzy, hehe) której teksty tłumaczyłem dla zabicia czasu, genialne cameo w filmie "Ace Ventura: Psi Detektyw", na którym byłem w kinie, po prostu młodość chmurna i durna. O chmielu Simcoe mówi się, że to Cascade na prochach i wali w łeb ananasem-jak się nie obierze, to jest ciężki przyznaję. Kolor jak na zdjęciu, troszkę bardziej mętny bursztyn, ale jak pisałem powyżej, to tylko estetyka. Co w nosie? Jest ananas z puszki, ale na samym początku nuty górnej, zapach jest cytrusowy, ale nie dominuje. Podoba mi tutaj łagodność, co prawda jeszcześmy nie dostali młotem, ale jest sielsko, anielsko, czyli i alkohol i goryczka na nas już czekają (czyhają) Nuta dolna-lekko żywiczna, ale jak na razie pozytywnie No to do dzioba-piwo jest przyjemnie słodkie, goryczka bardzo ładnie wkomponowana, robi się żywiczne pod koniec, ale nie oblepia ust. Hophead'em nie jestem, ale tutaj chmiel jest w normie, choć wskazuje przekroczenie tejże. Dla mnie wszystko ok, tylko to piwo bardziej pasuje mi do do Cannibali musi być pewnie to osławione 1000 IBU. Plusy w smaku, alkohol wyczuwalny na poziomie 5%, goryczka skomponowana z pokorą, ale i kunsztem ( a nie chmielu bez ładu, bez składu, hulaj dusza, 9zł płać, bo kraft), bardzo dobre piwko, smaczne. Dziękuję za możliwość skosztowania i tak szybkie dostarczenie do depozytu i polecam się na przyszłość jako recenzent, bo widzę że jest potencjał i niedługo może uwarzysz coś a'la poniżej-to był mój ulubiony zespół z czasów liceum. 03.Gods of War.MP3
-
BLG 24 IBU 99 Alk 10% Słód Pale Ale 7 kg Słód Carared 0,5 kg Słód Caraamber 0,5 kg Słód Caramunich I 0,5 kg Słód pszeniczny Carawheat 0,25 kg Słód pszenniczny jasny 0,5 kg Chmiele wszystkie po 50 Gram Na goryczkę Junga / Iunga Na aromat i smak po 50 Gram Galaxy Cluster Centennial
- 9 odpowiedzi
-
Jakiś czas temu spróbowałem Imperial Rye Porter od kolaboracji Nogne/Terrapin i było to jedno z najlepszych piw jakie piłem. Chciałbym spróbować odtworzyć recepturę. Udało się znaleźć trop na jednym z forów norweskich, na którym ktoś dostał skład od Nogne. Oto odpowiedź od samego Kjetil'a: W tym filmie z warzenia dowiedziałem się nieco o chmieleniu: Proszę o pomoc w ustaleniu ilości składników (ma być 22 Plato): Maris Otter -> zmiana na Pale ale 60% Żytni 15% Karmelowy 10 % Karmelowy żytni 5% Czekoladowy 5% Monachijski -> wyrzucam, daję więcej karmelowego Carafa III Special (a może bez Special?) 5% Chmielenie (45 IBU) Chinnook 60 min Bobec 30 min Co o tym sądzicie?