Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'amarillo' .
-
Witam Zamierzam uwarzyć moje pierwsze piwo, i będzie to aipa, skorzystam z przepisu szisziego , aczkolwiek chciałbym zmienic proces chmielenia.Mam po 60g chmieli amarillo,citra oraz cascade i wymyśliłem mniej więcej coś takiego: Amarillo 30g i Citra 15g na 60' Amarillo 30g na 30' Citra 15g na 5' Cascade 15g na chłodzenie Citra 30g oraz Cascade 15g na 7 dni cichej na koniec na 3dni cichej 30g Cascade co o tym sądzicie?
-
Kilka osób odpytuje mnie w sprawie nasion, jak postępuje podjęta próba wyhodowania "ameryki w PL", dlatego też postanowiłem że opiszę na tyle ile potrafię, swoje przeboje z nasionami chmielu. Mam nadzieję że wnioski z tego tematu(nie tylko moje) posłużą innym użytkownikom - chcącym podjąć podobne wyzwanie - za pomoc i jakiś punkt wyjścia, tym którzy się wahają - za naukę na cudzych błędach Od razu zaznaczę że mam kiepską wiedzę w kwestii hodowli, uprawie roślin, grzebię coś przy kwiatach, jabłoniach ale nie jest to nawet amatorskie zajmowanie się roślinami - do tego trzeba mieć czas... a może nawet dużo czasu? Od początku: Na początku b.r. postanowiłem że porwę się z przysłowiową motyką na księżyc, i skoro import sadzonek czy sztobrów z USA jest "kłopotliwy" a nasiona nie są jakimś problemem - to zamówię nasiona. Przejżałem e-bay, sporo nasion oferowanych było z beerseeds.com. Skorzystałem bezpośrednio ze strony sprzedawcy, przemyślałem sprawę i wybór padł na cztery odmiany które mnie interesowały: amarillo, cascade, centennial i pacific gem. Nasiona zamówiłem 12 marca a przyszły 1 kwietnia... (pamiętna data - koledzy żartownisie od sztobrów i sadzonek - pamiętamy ) Do całego zabiegu w pierwszym podejściu wybrałem tylko połowę z każdej paczuszki - czyli po 10szt z każdej odmiany Nasionka tak jak wynikało z opisu na stronie - faktycznie malutkie Zgodnie z baaaardzo ogólnym opisem dotyczącym kiełkowania nasion chmielu zabrałem się za robotę. Oryginalny opis sugerował moczenie nasion przez dobę. a następnie trzymanie w wilgotnym i zimnym środowisku przez co najmniej miesiąc. Na tym etapie(jak się okazało w późniejszych dyskusjach) popełniłem już pierwszy błąd. Pomyślałem sobie "co za baran wymyślił trzymanie nasion w lodówce - tydzień wystarczy!" Technicznie wyglądało to tak że przygotowałem cztery pokrywki od słoików, na dnie wyłożyłem jałowy gazik(pełny, czyli składający się z kilku warstw) nasączony wodą, na wilgotny gazik wyłożyłem uprzednio moczone nasionka, na nasionka ułożyłem jedną warstwę z gazika(tak żeby tylko utrzymywała nasiona na miejscu), następnie nakrętkę zakrywałem folią spożywczą którą po nakłuwałem z wierzchu wykałaczką. W takim stanie nakrętki przeleżały w lodówce około tygodnia, następnie trafiły na parapet. W przeciągu kilku dni pierwsze nasiona puściły kiełki, dokładnie TYLKO trzy nasionka "się puściły", po jednej sztuce amarillo, cascade i pacific gem. Zgodnie z opisem wykiełkowane nasionka należy siać płytko w ziemii. Ja przygotowałem małe doniczki z ziemią kwiatową i nasionka posiałem jakieś 0,5cm. Dość szybko wyszły nad ziemię bo po niecałym tygodniu. Cały czas starałem się utrzymywać ziemię wilgotną, ale nie mokrą. Reszta nasion nie dawała oznak kiełkowania. Okazało się że jest to efekt mojego "wiem lepiej" i powinienem był trzymać w lodówce dużo dłużej, dlatego też miesiąc temu nasionka wróciły do lodówki, wczoraj wieczorem po miesiącu wystawiłem znów do kiełkowania, mam nadzieję że coś jeszcze z nich wyjdzie - dobrze że zostawiłem kilka nasionek na ew. drugą próbę. Dziś te które wykiełkowały we wczesnym etapie wyglądają jak poniżej Jedynie pacific gem zatrzymał się i jest jakiś niemrawy, nie rośnie ale też nie gnije, nie schnie. Część z Was dopytywało mnie o odstąpienie kilku nasion, jeden komplet poszedł nawet w PL, tyle że nikt nie ma pewności że wyjdą z tego rośliny żeńskie. Nawet u mnie przy takiej ilości zamówionych nie liczę na sukces, więc polecam tym którzy zdecydują się na walkę z nasionami - zróbcie zamówienie grupowe, tak żeby chociaż po 5szt z odmiany każdemu się trafiło, jest to większe prawdopodobieństwo sukcesu mniejszym kosztem. Dopytywałem o to czy nasiona są feminizowane bezpośrednio sprzedawcę, ale żadnej odpowiedzi nie otrzymałem. Znalazłem na e-bay sprzedawcę który sprzedawał nasiona citry od beerseeds.com, zadałem mu także pytanie poprzez ebay i otrzymałem 1.06 odpowiedź "I will check on that to make sure!"... czekam. Jeśli ktoś ma swoje doświadczenia dotyczące uprawy właśnie tą drogą, zachęcam do udzielania się w tym temacie.
- 28 odpowiedzi
-
- uprawa
- kiełkowanie
-
(i 6 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Zasyp: 5kg - pilzeński (CM) 0,5kg - victory (Briess) 0,4kg - płatki jęczmienne błyskawiczne Zacieranie: zagotowanie płatków w 10L wody, dodanie 10L zimnej mash in: 53o, 20L 52o - 15' 63o - 35' 72o - 40' 78o - 5' mash out: 78o, 20L, ciągłe Gotowanie - 80': Amarillo 30g - 30' Amarillo 25g - 15' Amarillo 25g - 3' Amarillo 25g - chmielenie whirpoolowe poniżej 80o Drożdże: Urquell lager Fermentacja: Temperatura otoczenia 6-8o, 8 tygodni Butelkowanie: 58x0,5L z dodatkiem cukru 6g/L Uwagi: Bardzo fajne piwo na lato, rześkie, grejpfrutowe, tylko nie udało mi się go wyklarować do końca i nie wiem czego to jest wina...
-
Tym razem chcę uwarzyć coś nie z gotowego zestawu, zasyp raczej pozostanie bez zmian (bo takie mam słody). Proszę o ocenę receptury, szczególnie chmielenia. zasyp na 20L: słód pale ale - 5kg słód pilzneński - 1kg słód karmelowy ciemny - 0,2kg 0,1kg (200-400 strzegom dla poprawienia koloru wyliczone w brew target) zacieranie: 66°C 60 min 76°C 5 min chmielenie: zeus 20g 60m zeus 10g 40m zeus 10g 20m amarillo 15g 20m amarillo 10g 15g 1m mosaic 10g 1m mosaic 10g 15g na 7 dni cichej amarillo 10g 20g na 7 dni cichej drożdże z poprzedniej warki S-05 brew target pokazuje coś takiego:
-
Mam szybkie pytanko, kupiłem ten zestaw http://www.browar.bi...ale_aipa_17_blg W składzie są 3 chmiele: Chmiel Zeus, granulat 25 g Chmiel Citra, granulat 50 g Chmiel Centennial, granulat 50 g W instrukcji mam napisane, że najpierw daję Zeus, potem 20g Amarillo (choć takiego nie mam ) i na koniec znowu Amarillo. Centennial na cichą. Rozumiem, że w tym wypadku Amarillo jest zastąpione przez Citra, czy to są podobne chmiele?