Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'osad' .
-
Witam wszystkich! Jestem początkującym piwowarem, mam na "koncie" trzy warki i czwartą w fermentorze. Odnośnie właśnie tej czwartej mam pewną zastanawiającą mnie kwestię, o którą zdecydowałem się zapytać starszych kolegów po fachu :) Na warsztat wziąłem tym razem milk stout, który zaszczepiłem drożdżami Danstar Nottingham. Wszystkie składniki (podstawowe słody, słody palone, chmiele, laktoza i drożdże) zakupiłem niecały miesiąc temu, fermentację zacząłem tydzień temu. BLG spadło dosyć znacznie (z 13 na 7) ale na lustrze brzeczki unosi się sporo dziwnego osadu. Nie wygląda mi to na jakiekolwiek zakażenie, jakie zdołałem odnaleźć w internecie, a samo piwo nie ma nieprzyjemnego smaku czy zapachu. Jedyne co mnie zaniepokoiło, to bardzo delikatny kożuch, który był obecny parę dni temu, ale dziś go nie widziałem. Załączam zdjęcie brzeczki, może ktoś będzie w stanie wyjaśnić co dzieje się w tej żyjącej zupie :) Dziękuję za odpowiedzi :)
- 4 odpowiedzi
-
- zakażenie
- danstar_nottingham
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Po gotowaniu brzeczki i jej ostudzeniu wytrąca się mętny osad. Nigdy nie filtrowałem go. Zastanawia mnie jednak czy taki osad wpływa na jakość piwa a co ważniejsze na proces fermentacji. Brzeczka na zdjęciu jest przed zadaniem drożdży więc mogę jeszcze zlać ją pozostawiając na dnie osad.
-
Witam, warzę piwo Mangrove Jack's - Pale Ale (brewkit) Do przelania do butelek zostało 3 dni (do 10) dziś otworzyłem fermentor i zobaczyłem co się dzieje na powierzchni jest pełno kawałków drożdży pytanie teraz czy zbierać to łyżką czy przelać znad osadu i zostawić z litr by to wylać
- 14 odpowiedzi
-
- powierzchni
- na
- (i 4 więcej)
-
Jak w temacie - z pierwszego chmielenia na zimno (5 dni) wyszedł całkiem niezły stout, ale z paskudnym osadem. Pływające brązowawe farfocle które, pomimo bardzo ciemnej barwy piwa są świetnie widoczne i jest ich dużo. Wnioskuję, że to od chmielin, gdyż przy rozlewie widziałem, że znaczna część nie opadła na dno. Co więcej, sporo osadziło się w rurce do rozlewu. Liczyłem na to, że ta warstwa chmielin będzie stanowić swoisty filtr w rurce, co jednak się nie stało (jak sądzę). Planuję następnym razem posłużyć się pończochą, toteż pytanie jest proste. Lepiej użyć jej jako worka na chmiel przy cichej, czy też może przelewając do wody z cukrem na refermentację założyć ją na rurkę? Spotkałem się z opinią, że to drugie jest niepraktyczne, gdyż będzie się pienić, ale taka opcja byłaby dla mnie chyba najwygodniejsza.
-
Osad na butelkach po krecie, wodorotlenku sodu NaOH
Katharsis opublikował(a) temat w Wsparcie piwowarskie
Ktoś się orientuje czymże jest biały osad powstały po potraktowaniu butelek kretem? Cel był taki by ułatwić sobie życie i skrócić robotę z butelkami... Butelki napełniłem prawie do pełna gorącą wodą z kranu 55-65°C, do każdej trafiło kilkanaście granulek biedronkowego "kreta". Godzinna przerwa: wesołe syczenie, pienienie, bulgotanie i rozprawianie się z tym co w butelkach mogło pozostać, widoczne czy też nie. Po czym zawartość wylałem i wypłukałem zimną wodą przy pomocy dyszy ciśnieniowej, z zewnątrz opłukałem pod prysznicem. I sądziłem że na tym robota się skończy. Niestety na butelkach zauważyłem biały osad, zakładam że jest również wewnątrz, z wierzchu nie chce się dać spłukać pod gorącym strumieniem prysznicowym. Pytanie czym to jest i czy muszę się go pozbyć? Internet wspomniał coś o solach powstających w kontakcie z CO2 z powietrza. Czy mimo wszystko nie uniknę szczoty i detergentu? -
Od jakiegoś czasu mam możliwość zaobserwować dziwne zmiany które zachodzą po zabutelkowaniu piwa. Mniej niż 20 na 41 butelek zawiera taki oto osad, który wytrąca się po tygodniu od zabutelkowania. Reszta butelek czegoś takiego nie zawiera. Nie chciałem zamieszczać tego postu w dziale poświęconym infekcjom, gdyż jestem przekonany że z piwem jest wszystko w jak najlepszym porządku - piwo z jednych, jak i z drugich butelek smakuje jednakowo. W browarze utrzymuję nieprzeciętny reżim sanitarny, pracuję i z NaOH, i z OXI. Praktycznie nowe, czyste butelki przed rozlewem płucze w roztworze OXI, dobrze go wytrząsając z wnętrza oraz maczając gwinty w gotującej się wodzie. W gwoli ścisłości - piwo było chmielone 100 gramami chmielu na 21 litrów piwa, drożdże to S-04. Do zdjęcia wziąłem egzemplarz w którym to osad jest najbardziej wyraźny. Osad jest widoczny jedynie pod mocną wiązką światła, na pierwszy rzut oka praktycznie go nie widać. Co najdziwniejsze, w butelkach z piwem z poprzedniej warki występowała podobna przypadłość, w podobnych proporcjach. Z góry dziękuję za wszelkie sugestie i uwagi.
- 22 odpowiedzi
-
- Osad
- Butelkowanie
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ekstrakty + płatki owsiane i ryżowe, rozwarstwienie, błędy?
Wysoki Niski opublikował(a) temat w Piaskownica piwowarska
Chciałem wzbogacić moje piwo z ekstraktów o płatki ryżowe i owsiane. Kupiłem te błyskawiczne. Zagotowałem płatki w oddzielnym garnku, to co się z nich wygotowało dodałem do gotującej się brzeczki. Wygląda na to, że to co wygotowało się z płatków nie chce się rozpuścić, wymieszało się tylko. Piwo po 11 dniach fermentacji wygląda tak: Wydaje mi się, że wszystko co pochodzi z płatków oddzieliło się od piwa (chyba, że to drożdże się tak naprodukowały). Czy coś zrobiłem nie tak, czy może to powinno tak być? Czy mogę rozmieszać to wszystko z powrotem by osiągnąć jenolity płyn, czy zlać piwo z nad osadu?- 9 odpowiedzi
-
- płatki owsiane
- płatki ryżowe
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witam. Od 3 warek do chmielenia zacząłem używać kega. Po ostatnim gotowaniu, umyciu i wysuszeniu zauważyłem zbrązowienie powierzchni wewnętrznych. Powierzchnia nalotu jest równie gładka jak sam keg. Zawsze był myty gąbką i dokładnie wysuszony przed odstawieniem. Zaczął rdzewieć czy to po prostu skarmelizowany cukier pochował się w rysach w stali? Mieliście coś takiego u siebie?
-
Cześć. Niedawno uwarzyłem lambica, zadałem S-33, potem na cichej 3278 i w sumie mógłbym o temacie na rok zapomnieć (a za pół wrzucić fotkę z owocami:)) Ale, ale nie wszystko jest tak idealne Otóż na dnie balonów zebrał mi się dość duży osad drożdżowy (na oko 1-1,5cm) - wydaje mi się że z drożdży z blendu 3278 bo zielone piwko przy zlewaniu na cichą było w miarę czyste. Można to zlać z nad osadu? Bo słyszałem że lambików nie powinno się napowietrzać / przelewać bo robią się jeszcze kwaśniejsze A i na powierzchni zaczęły się robić takie bombelki,błonki - zwyczajnie planowo się psuje Sprawa niezbyt pilna, ale wizja trzymania piwa przez rok nad osadem troszkę przeraża
-
Szanowni Braci i Siostry! Na wstępie pragnę wszystkich przywitać, gdyż jest to mój pierwszy post na tym wspaniałym forum! Kilka dni temu postanowiłem sporządzić swą pierwszą warkę - zakupiłem sprzęt, brew-kita Coopers Lager, ekstrakt słodowy niechmielony MR Sladek. Brzeczke sporządziłem, dodałem drożdże, wszystko zaczęło ładnie fermentować - bulkało już po 9 godzinach. Dziś odkryłem coś dziwnego, mianowicie w kraniku widać dość grubą warstwę osadu. Chciałem zrobić 3 tygodniową fermentację w jednym fermentorze (zgodnie ze wskazówkami użytkowników Scooby-Brew oraz ze strony howtobrew.com) i nie przeprowadzać fermentacji cichej. Po 3 tygodniach rozlać do butelek. Obawiam się jednak, że przy otwarciu kranika, ten osad stopniowo będzie wchodził mi do każdej butelki i zasyfi każde piwo... Mam w związku z tym pytania: 1. Czy taki osad to normalne i jest on na tyle gęsty i zbity, że po otwarciu kranika nie ruszy do butelek? Czy może jednak jestem skazany na fermentację cichą w tej sytuacji? 2. Jeżeli musiałbym jednak zrobić cichą, to czy po podłączeniu węża do kranu i otwarciu kranika, analogicznie jak wyżej - część osadu wpadnie przecież do świeżego fermentora... Czy nie zaszkodzi to fermentacji cichej? Czy taka ilość osadu jest w niej dopuszczalna, a to co wpadnie i tak zejdzie na dno? 3. A może by tak otworzyć fermentor, zamieszać porządnie, ustawić bardziej pionowo (stoi na krześle, nie jest do końca równe ), i modlić się aby tym razem osad umiejscowił się nie w kraniku ? Aktualnie jest druga doba (48h) od zadania drożdży... Pozdrawiam! I z góry dzięki za odpowiedzi...
-
albo nie umiem szukać albo nikt nie pisze czemu nie zlewa osadu z dna domowego piwa do kufli. czy chodzi a zaburzenie koloru piwa o zdrowie czy o co? ja nie muszę mieć klarownego piwka- ma być dobre !?