Skocz do zawartości

Diacetyl w Munich Helles po 6 mies.


karczmarz

Rekomendowane odpowiedzi

Uwarzyłem na początku stycznia 2013 r. Monachijskie jasne na Baviarian Lagerach, całość poszła do kega. Przez pierwsze 2 miesiące diacetyl dominował zupełnie piwo. Nie mam raczej wstrętu przed diacetylem "w małej ilości" ale z moim monachijskim jasnym było go zdecydowanie za dużo.

Teraz, po 6 miesiącach piwo bardzo mi smakuje, jest lekkie i orzeźwiające. I teraz pytanie, czy diacetyl redukuje się po pewnym czasie na inne związki? Czy nie zmienia się już zupełnie w gotowym piwie, a jedynie inne cechy piwa na tyle urosły, że przesłoniły mi to "mega-masło"? Nurtuje mnie kwestia leżakowania piwa, które jest skażone diacetylem, bo mam wrażenie, że po pewnym czasie nie czuć go w takim stopniu i piwo staje się bardziej pijalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwarzyłem na początku stycznia 2013 r. Monachijskie jasne na Baviarian Lagerach, całość poszła do kega. Przez pierwsze 2 miesiące diacetyl dominował zupełnie piwo. Nie mam raczej wstrętu przed diacetylem "w małej ilości" ale z moim monachijskim jasnym było go zdecydowanie za dużo.

Teraz, po 6 miesiącach piwo bardzo mi smakuje, jest lekkie i orzeźwiające. I teraz pytanie, czy diacetyl redukuje się po pewnym czasie na inne związki? Czy nie zmienia się już zupełnie w gotowym piwie, a jedynie inne cechy piwa na tyle urosły, że przesłoniły mi to "mega-masło"? Nurtuje mnie kwestia leżakowania piwa, które jest skażone diacetylem, bo mam wrażenie, że po pewnym czasie nie czuć go w takim stopniu i piwo staje się bardziej pijalne.

Dwuacetyl to obok aldehydu octowego jedyne dwa zwiazki, które się redukują podczas dojrzewania piwa.

 

Jest możliwe ze masło będzie mniejsze podczas butelkowania bo prekursor dwuacetylu jest bezwonny acetomleczan. Dopiero w butelkach rozkłada się do dwuacetylu. Można walczyć z tym poprzez test na dwuacetyl i w razie czego można podnieść temperature na sam koniec fermentacji o kilka stopni.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drożdże wytwarzają enzymy, które to robią.

 

Niektóre koncerniaki by przyśpieszyć dojrzewanie, nie leżakują piwa tylko dodają właśnie tych enzymów.

Dlatego ten silny diacetyl, który był obecny w młodym piwie zszedł poniżej progu wyczuwalności.

 

Poniżej zamieszczam to co miałem na wykładach na łodzkiej polibudzie. Nie wiem z jakiej to książki:

 

post-6253-0-83354300-1370987387_thumb.png

Edytowane przez Biniu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.