Skocz do zawartości

Pierwszy brewkit


Polvo

Rekomendowane odpowiedzi

Niedawno zrobiłem swoje pierwsze piwo z brewkita, lager coopersa. Od tygodnia leżakuje w chłodnej ciemnej piwnicy, w temperaturze około 15 st. W celu sprawdzenia jak moje piwo smakuje, otworzyłem jedną butelkę i zauważyłem, że strasznie się pieni przy otwieraniu. Sporo spienionego piwo wypływa przy odkapslowywaniu. Czy to normalne? Poza tym piwo ma spirytusowy aromat, chociaż nie dodawałem do niego cukru, a ekstrakt słodowy. Czy ten aromat zniknie? Czekam na odpowiedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fermentacja przebiegała w dosyć wysokiej temperaturze, praktycznie przez cały czas utrzymywała się na poziomie 25st. Myślę, że piwo odfermentowało do końca. Sprawdzałem poziom cukru i był na poziomie 1blg, poza tym trzymałem piwo w fermentorze przez jeszcze 3 dni.

 

Cukru do refermentacji dodawałem specjalną miarką.

miarka%20do%20cukru.jpg

Dodawałem po 4g, ale z czubkiem, ponieważ część glukozy po prosty się rozsypywała i nie trafiała do butelki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 g suchego ekstraktu do butelki to na pewno nie jest za dużo . Tak smak będzie się zmieniał . Sprawdzaj co jakiś czas nagazowanie do jeśli źle zmierzyłeś odfermentowanie i rozlałes nie dofermentowane piwo to będziesz mial granaty a to jest niebezpieczne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piwo o którym mówiłem otwierałem jakieś 5 dni temu i miało na dnie dość dużo drożdżowego osadu. Przed chwilą otworzyłem jeszcze jedną butelkę, z mniejszą ilością osadu drożdżowego. Tym razem osad pozostał na dnie, a piwo nie pieniło się, jednak a spirytusowy aromat jest wyczuwalny, tylko może troszkę mniej. Mam nadzieję, że może jednak piwo się trochę złagodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No własnie doczytałem Te miarki których używałeś są do cukru glukozy powinno się dodawać około 15 % więcej w stosunku do cukru więc tutaj problemu być nie powinno . Jeszcze jedno czy skalowaleś areometr ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otworzyłem wczoraj swojego "Lagera"Coopers warzonego 13 marca i jest dużo lepszy niż na początku. Jednak nawet przy takim "piwie" leżakowanie ma znaczenie, więc poczekaj spokojnie, a na pewno się poprawi. Moje też fermentowało w wysokiej temperaturze (240) i ma tylko lekki posmak i zapach zielonych jabłek. A jeśli chodzi o za mocno spienione piwo, to może dosypałeś do tamtej butelki 2 razy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sypanie cukru do refermentacji do każdej butelki z osobna zawsze niesie ze sobą ryzyko, że część piwa będzie przegazowana, a część zbyt mało wysycona CO2, dlatego uważam, że najlepszym rozwiązaniem jest stosowanie syropu cukrowego, który wlewamy do fermentora z karnikiem a następnie zlewamy do niego piwo. Na koniec zawsze jeszcze warto wszystko wymieszać sterylną łygą i do butelek. Wtedy mamy pewność, że do każdej butelki trafi ta sama ilość cukru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może CO2 jeszcze się nie rozpuściło w piwie ( tym bardziej , że pewnie temp leżakowania wysoka ) i dlatego wychodzi z butelki. Czasami mi to się zdarza , szczególnie przy mocniej gazowanych piwach . Po 2 , 3 tygodniach jest okej . Co do spirytusowego aromatu.. nie mam pojęcia , zrobiłem tylko jedną puszkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.