Lodzermensch Opublikowano 29 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Października 2013 (edytowane) Krótkie podsumowanie, które zwykle robi kolega nikiboom. Obecnie w depozycie znajdują się: 2x Pszenica (krzysiek9999) 1x Witbier (krzysiek9999) 2x Irish Red Ale(krzysiek9999) 2x Single hop Waimea (dider) 1x Single hop Pacyfica (dider) 2x Single Hop Mosaic Ale 12 (Marcin_P) 3x Dry Stout (Marcin_P) 3x IPA single hop Southern Cross (roofman) Jutro lub w czwartek podjadę do Depozytu i zostawię coś swojego. Edytowane 30 Października 2013 przez Lodzermensch Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
roofman Opublikowano 30 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2013 Popijam sobie wzięte z depozytu Single Hop Mosaic Ale 12 (Marcin_P). To moje pierwsze piwo domowe, które degustuję nie zrobione przeze mnie... więc lekki stres mam Piwo stojąc w lodówce w jakiś 6 stopniach lekko zmętniało na zimno - po wyjęciu na pół godziny do temperatury pokojowej zmętnienie zanikło. Zaskakująco klarowne (już podczas pobierania z depozytu to mnie zaskoczyło). Aromat: wyczuwalne choć nie mocno wyraziste, rześkie nuty chmielu o profilu cytrusów - jednak tych bardziej słodkich. Podczas wwąchiwnaia się do głowy przychodzi jeszcze profil aromatu... pilznera(?) (temperatura fermentacji było niska?). Brakuje nieco tej rześkości choć dalej w tle jednak jakiś zielony grejpfrut jakby jest. Goryczka średnia, nie ściągająca, dla mnie przyjemna. Piwo chyba zacierane na słodko, bo kontra słodowa jest. Wysoko pijalne, zaskakująco 'pełne'. Sam ostatnio warzę okolice 15blg więc porównania z lżejszymi domowymi nie mam - ale może niedługo znowu zostawię coś swojego w depozycie i pobiorę coś do porównania. Dzięki Marcin_P za możliwość spróbowania profilu Mosaica - sam robiłem przymiarki do tego chmielu do Single Hop IPA, Jutro prawdopodobnie będzie Weizen (Cichus). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin_P Opublikowano 30 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2013 Cieszę się, że smakowało aczkolwiek ja mam mocno mieszane uczucia co do tego chmielu. Za bardzo mi pachnie "multiwitaminą". W planach było jeszcze dorzucenie trochę na zimno ale po poczytaniu dokładniejszych opisów Mosaic zrezygnowałem. Piwo generalnie było robione według przepisu na Full Aroma Hops tylko miało inne chmielenie. Klarowność wynika z kilku powodów: - stało na 'burzliwej' miesiąc - ciągle nie miałem czasu go zabutelkować, - drożdże S-04, - dość niska temperatura fermentacji (nie mierzyłem dokładnie ale temp otoczenia przez kilka pierwszych dni była 18* albo nawet trochę niżej) - parę dni przed rozlewem trochę je jeszcze przechłodziłem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
roofman Opublikowano 31 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2013 Cieszę się, że smakowało aczkolwiek ja mam mocno mieszane uczucia co do tego chmielu. Za bardzo mi pachnie "multiwitaminą". W planach było jeszcze dorzucenie trochę na zimno ale po poczytaniu dokładniejszych opisów Mosaic zrezygnowałem. Hmmm... no niestety nie wiem jak pachnie multiwitamina. Nie łykam takich rzeczy od jakiś... 10 lat. Musze sobie jaką próbkę kupić aby później potrafić wyłowić te nuty. Piwo generalnie było robione według przepisu na Full Aroma Hops tylko miało inne chmielenie. Klarowność wynika z kilku powodów: - stało na 'burzliwej' miesiąc - ciągle nie miałem czasu go zabutelkować, - drożdże S-04, - dość niska temperatura fermentacji (nie mierzyłem dokładnie ale temp otoczenia przez kilka pierwszych dni była 18* albo nawet trochę niżej) - parę dni przed rozlewem trochę je jeszcze przechłodziłem. Moje też w większości na S04 i takich rezultatów nie mogę otrzymać... pewnie bardzo pomogła tutaj wydłużona cicha. No i zasyp chyba. Pilzneński 100% ? Dlatego takie jasne było (podobne w barwie do mojego PIPA na pilzneńskim chmielonym Marynka/Sybilla/Lubelski). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin_P Opublikowano 31 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2013 Tak, tylko pilzneński. Jeśli chodzi o 'multiwitaminę' to taki zapach wymieszanych owoców tropikalnych, mnie kojarzy się to z napojami wieloowocowymi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lodzermensch Opublikowano 31 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2013 Zostawilem dzis w depozycie 3 baczki Belgian IPA, pobralem IPA Southern Cross roofmana, Single Hop Mosaic Marcina i IRA krzyśka. Zatem w tym momencie w depozycie mamy: 2x Pszenica (krzysiek9999) 1x Witbier (krzysiek9999) 1x Irish Red Ale(krzysiek9999) 2x Single hop Waimea (dider) 1x Single hop Pacyfica (dider) 1x Single Hop Mosaic Ale 12 (Marcin_P) 3x Dry Stout (Marcin_P) 2x IPA single hop Southern Cross (roofman) 3x Belgian IPA (Lodzermensch) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
roofman Opublikowano 31 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2013 (edytowane) Dziś znowu odwiedziłem sklep Zakupione parę piwek i zostawiłem w depozycie swoje następne: 2 x Dark Ale (Alien) (pilzneński, żytni, carafa II, płatki owsiane i jęczmienne), chmielony na goryczkę chmielem Summit - bardzo pasuje mi profil goryczki tego chmielu, pozostanie on chyba moim podstawowym chmielem na goryczkę w piwach o blg w okolicach 15. Na aromat chmiel Galaxy. Całościowo wyszło moim zdaniem bardzo 'wyraziście' - nie jest to lekkie piwo. Pobrane: 1x Belgian IPA (Lodzermensch) - jestem bardzo ciekaw jak smakuje belg w wydaniu domowym 1 x Dry Stout (Marcin_P) - to dla porównania ze swoim piwem w tym stylu ale chmielonym Fuggle. Edytowane 31 Października 2013 przez roofman Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
roofman Opublikowano 31 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2013 Moje odczucia po degustacji piwa Weizen by Cichus Zaskakująco klarowne... nawet jak na pszenicę. Po nalaniu piana średniopęcherzykowa obfita, opada dość wolno do obwódki oklejającej szkło. Aromat niezbyt intensywny. Na pierwszym planie pszenica, gdzieś dalej goździk. Bananów niestety nie wyczułem. W smaku zupełnie odwrotnie - na pierwszym planie goździk (co jest całkiem przyjemne), dalej słód i pszenica. Nieco brakuje mi orzeźwiającej kwaskowości, piwo jest raczej słodowe przez co nieco ciężkawe. Mam wrażenie (ale to może przez zmęczenie) że ma one nieco więcej zawartości alko niż podano na etykiecie. Ogólnie moim zdaniem bardzo pijalna pszenica, jednak pita latem nie dała by takiego orzeźwienia poprzez nieco za dużą słodowość. Dzięki Cichus , sam pszenicy jeszcze nie warzyłem, może na wiosnę coś pomyślę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lodzermensch Opublikowano 31 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2013 (edytowane) Mummy - Southern Cross IPA z Browaru Pod Stołem Ekstrakt 15blg, alk 6,5 W zapachu na pierwszym planie slodki owoce - wyczuwam glownie pomarancze, nastepnie zapach drozdzy, iglaki, jest tez cos co identyfikuje jako nutke jasminu - wyczuwam to bo ostatnimi czasu moja dziewczyna pija jasminowa herbate. Na samym koncu delikatna mgielka alkoholu. Piwo jest bardzo metne .Wysycenie umiarkowane. Piana srednioobfita, pecherzyki drobne, dosc szybko zanikajace. W smaku znow przyjemne slodkie owoce, iglaki, finisz wytrawny, goryczka wyrazna, zalega dosc dlugo na jezyku, alkohol tym razem niewyczuwalny. Podsumowujac : wolalbym nieco mniej wytrawne IPA, tak jak juz pisalem w tym temacie, goryczka jest tez odrobine zbyttnio zalegajaca ale pije to piwo z przyjemnoscia - z pewnoscia w przyszlosci wyprobuje ten chmiel ale bardziej na aromat niz na goryczke. Dziekuje koledze za przyjemne piwo, mimo tych drobnych uwag ( staram sie pisac obiektywnie ) smakowalo mi bardziej niz IPA Megaloman z Ursa Maior , za ktora zaplacilem cos kolo 8 zlotych i degustowalem rowniez tego wieczora Mosaic Single Hop Ale od Marcina_P Ekstrakt 12blg, brak informacji o alkoholu W zapachu przyjemne owoce tropikalne, brzoskwinia i morele - zdecydowanie dominuja, bardzo mocno wwachujac sie jest tez znikomy aromat slodu. Piwo dosc klarowne, wysycenie dosc wysokie, bable troche drapia gardlo. Piana znikoma, szybo redukujaca sie. W smaku znow owoce, pasuje mi ten smak, ale niestety w piwie jest za malo ciala. Gorycz jest przez to przyciezka i nieskontrowana slodami. Sama goryczka nie zalega. Domyslam sie, ze piwo mialo byc lekkie (dwunastka) ale wtedy wolalbym zeby bylo mniej nachmielone na goryczke. Ogolnie piwo nie sprawia wrazenia 12stki, raczej blizej 11. Piwo zabutelkowane 10 X 2013 i wg mnie musi byc raczej szybko pite - jak tylko te przyjemne aromaty wywietrzeja zostanie Ci wodnista baza i nieskontrowana gorycz. Dzisiejszego wieczoru z trzech piw : Southern Cross IPA, Mosaic Ale i Megaloman Ursa Maior najbardziej smakowalo mi to pierwsze. Edytowane 31 Października 2013 przez Lodzermensch Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
roofman Opublikowano 31 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2013 Dzięki Lodzermensch za opis. Ten temat ma pomagać nam w wyławianiu rzeczy, których we własnych piwach nie zauważamy Także moim zdaniem należy pisać o wszystkich odczuciach podczas degustacji. Mętność to niestety problem nad którym w tym piwie zapanować nie mogłem, całe szczęście że nie jest to mętność z jakiejś infekcji - do tej pory by to wylazło w postaci obcego posmaku/aromatu. Nie ukrywam, że jestem zwolennikiem dość mocno chmielonych na goryczkę piw... i to wytykają mi również znajomi którym daję do spróbowania swoje wynalazki. Więc akurat wyrazista/nieco zalegająca goryczka to chyba będzie mój podpis w piwach przeze mnie uwarzonych... (podobnie wyraziście jest w Alienie którego zostawiłem dziś w depozycie). Z zaobserwowanych ciekawostek... profil tego chmielu 'nieco' rozmija się z tym to napisane na stronach sklepów. Mnie bardzo pasuje profil Simcoe - a wyczytałem że Southern Cross często porównywany jest do Simcoe. Jak to wyszło to właśnie widać... choć źle nie jest, profil jest przesunięty z iglaków w kierunku raczej owocowym. Jest on jednak na tyle ciekawy że jest wart przetestowania przy warzeniu. W planach mam jeszcze uwarzenie lżejszego Ale (12 - 13blg) chmielonego tą odmianą - może przy mniejszym ekstrakcie będzie on inaczej odbierany. Megalomana też piłem... w sobotę w Piwotece. Do zachwytów mi było daleko... z raczej większą tendencją w kierunku "kiedy wymęczę wreszcie to piwo..." Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radekw Opublikowano 31 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2013 Megalomana też piłem... w sobotę w Piwotece. Do zachwytów mi było daleko... z raczej większą tendencją w kierunku "kiedy wymęczę wreszcie to piwo..." No właśnie, ja zmęczyłem 3/4 butli i resztę wylałem, nie miałem juz siły dłużej się męczyć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
roofman Opublikowano 1 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2013 Popijam Belgian IPA by Lodzermensch Po nalaniu piana niezbyt obfita, drobnopęcherzykowa, szybko znikająca. Wystarczy jednak zabujać szkłem aby odbudowała się do pokrywającego powierzchnię piwa kożuszka. Aromat bardzo wyrazisty. Wymieszanie cytrusów z taką jakby miodową nalewką, jednak bez wyczuwalnej silnej nuty alkoholowej. Przyznam że ten mix jest dla mnie ciekawy. W smaku najpierw słodowość, nieco wyklejająca, a po przełknięciu pojawia się przyjemna choć nie za wysoka krótka cytrusowa goryczka. Podczas picia czuć że piwo jest pełne, szkło nieco lepi się w miejscu gdzie miało z nim kontakt. Piwo do powolnego sączenia, nie dlatego że jest jakoś męczące, dlatego że lubię wyrazistość jaką ono daje Z każdym małym łyczkiem wwąchiwuje się w pokal, jestem pod wrażeniem tego połączenia. Do tej pory piłem 2 może 3 piwa typowo belgijskie i muszę przyznać że były bardziej wytrawne i nieco nudne. To jest wysoce pijalne. Gratuluję udanego podejścia do tematu. Dzięki Lodzermensch, moim zdaniem piwo konkursowe (tylko rzadko pojawia się taka kategoria na konkursach). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cichus Opublikowano 1 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2013 (edytowane) Moje odczucia po degustacji piwa Weizen by Cichus Zaskakująco klarowne... nawet jak na pszenicę. Po nalaniu piana średniopęcherzykowa obfita, opada dość wolno do obwódki oklejającej szkło. Aromat niezbyt intensywny. Na pierwszym planie pszenica, gdzieś dalej goździk. Bananów niestety nie wyczułem. W smaku zupełnie odwrotnie - na pierwszym planie goździk (co jest całkiem przyjemne), dalej słód i pszenica. Nieco brakuje mi orzeźwiającej kwaskowości, piwo jest raczej słodowe przez co nieco ciężkawe. Mam wrażenie (ale to może przez zmęczenie) że ma one nieco więcej zawartości alko niż podano na etykiecie. Ogólnie moim zdaniem bardzo pijalna pszenica, jednak pita latem nie dała by takiego orzeźwienia poprzez nieco za dużą słodowość. Dzięki Cichus , sam pszenicy jeszcze nie warzyłem, może na wiosnę coś pomyślę W sumie pijąc ostatnio to piwo mam podobne odczucia. Dzięki za cenne uwagi. Niedługo planowałem powtórkę, więc będą bardzo przydatne Wnioski jakie wyciągnąłem z tej warki, to krótsza fermentacja (przez brak czasu wyszło około 3 tygodni) i przedewszystkim nie fermentować WB-06. Edytowane 1 Listopada 2013 przez Cichus Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
roofman Opublikowano 2 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2013 Dziś degustowane wzięte z depozytu piwo to Dry Stout by Marcin_P. Szalenie ciekaw byłem jak wypadnie z moim wynalazkiem, tutaj idea piwnego depozytu jest super - można porównać swoje podejście z proponowanym przez kogoś innego Piana: beżowa, średnio obfita, drobno i średnio pęcherzykowa. Po opadnięciu łatwo odbudowuje się po zabujaniu pokalem. Barwa piwa: ciemno-brunatna, raczej klarowna - ciężko ocenić bo nalałem sobie w szeroki kielich z przewężonym wylotem. Aromat: ooo... zupełnie inny niż w moim piwku. Tutaj w aromacie czuć lekko kawę, palone słody i ciemną czekoladę. U mnie dominował niestety Fuggle, który nawiasem mówiąc nie bardzo mi pasuje. (w swoim piwie na goryczkę też dałem Target, a na aromat Fuggle właśnie). Gdybym poczuł jeszcze nutę suszonej śliwki pomyślałbym że mam przed sobą jakiś porter. Smak: lekka goryczka od palonego słodu, kojarząca się w pierwszej chwili z gorzką czekoladą lub ziarnem kawy. Później po przełknięciu czuć delikatną paloną kwaskowość. Piwo jest zdecydowanie pełniejsze niż to w moim wydaniu. Ze swojego byłem średnio zadowolony (została mi jeszcze jedna butelka 0.33), pewnie przez chmiel dany na aromat, który u mnie wprowadził ziemiste nuty. Wysycenie: niskie (w moim było wyższe). Po paru łykach przerywanych wwąchiwaniem się w aromat poczułem, że piwo ma kontrę słodową, ładnie maskuje ją goryczka i delikatna kwaskowość. Porównując z moim wypustem, Dry Stout Marcina smakuje mi lepiej. Jest bardziej pijalny, choć może nie taki Dry W moim drażniło mnie wyższe wysycenie i ten nieszczęsny Fuggle. Dzięki Marcin za możliwość porównania, widzę z niego że muszę popracować nad swoim Dry Stoutem, którego w tym sezonie będę powtarzał. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin_P Opublikowano 2 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2013 Cieszę się niezmiernie, że moje piwa Ci smakują Aczkolwiek to tylko połowicznie moja zasługa bo póki co na ogół robię z gotowych zestawów czasem coś nieznacznie zmieniam (celowo lub nie ) Jakbyś chciał recepturę do porównania ze swoją to nie ma problemu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
roofman Opublikowano 2 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2013 (edytowane) Ja raczej kombinuję sam z recepturami. Zrobiłem jedno z gotowca do zacierania i jestem średnio zadowolony (Maori Amber Ale, wyszło mętne i mało wyraziste, ale nie tylko mnie z tego co wyczytałem). To był ten Dry Stout z Centrum Piwowarstwa? Pijąc te pobrane z depozytu widzę że nie masz problemu z uzyskaniem odpowiedniej jakości Tak trzymaj Edytowane 2 Listopada 2013 przez roofman Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lodzermensch Opublikowano 2 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2013 IRA krzyska przegazowana, uciekła mi z butelki. Piwo jest dobre acz po wszystkich tych amerykanach, belgach i innych atrakcjach, które zwykle pije, wydało mi się nieco nudne. W zapachu lekki słód, w smaku karmel, słodowość i delikatna goryczka. Wypiłem z satysfakcją kolejny raz utwierdzając się w przekonaniu, że piwowarzy domowi robią po prostu dobre piwo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek9999 Opublikowano 3 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2013 A to ciekawe, bo akurat IRA ani razu mi nie uciekła, ale przyznaję się bez bicia, że wcześniejsze piwa przegazowałem. Teraz sypię mniej cukru do refermentacji, więc powinno być bezpieczniej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zasada Opublikowano 3 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2013 (edytowane) W nadchodzącym tygodniu umyślny powinien przywieść do depozytu cztery butelki weizenbocka z podpisu. Bardzo jestem ciekawy opinii koleżeństwa. Edytowane 3 Listopada 2013 przez zasada Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dider Opublikowano 3 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2013 Dziś zrobiłem wymianę i przybyło w sklepie 2x AIPA ,2x Belgijskie a ubyło Single Hop Mosaic Ale 12 (Marcin_P),Dry Stout (Marcin_P), Belgian IPA (Lodzermensch) i Dark Ale (Alien) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin_P Opublikowano 3 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2013 To był ten Dry Stout z Centrum Piwowarstwa? Ten był z twojbrowar.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nikiboom Opublikowano 6 Listopada 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2013 Wczoraj wziąłem z depozytu BIPA od Lodzermensch i Dry Stout chyba od Marcin_P. Zostawiłem 2xPolskie Ale, 10,5 Blg, tylko słód Pale Ale i chmielenie Sybillą. I tak moje wrażenia: Dry Stout: Czarne, piana bardzo dobra, utrzymała się prawie do końca. Miałem jednak problem z nalaniem, bo chyba trochę za dużo gazu W zapachu paloność, czekolada, kawa, ale też coś jakby kwiatowo-owocowego. Mi pasowało. Smak to fajna paloność, mała goryczka od raczej od słodów palonych. Na koniec lekko słodki akcent. Ogólnie piwo bardzo smaczne, tylko jak dla mnie trochę za wysokie wysycenia jak na stouta. BIPA Brązowe, klarowne, mało osadu. Piana niezbyt duża, ale drobnopęcherzykowa i utrzymująca się dość długo. Zapach to owoce cytrusy plus typowe dla belgów estry. Myślałem, że taka kombinacja mi nie podejdzie, ale okazało się, że jest super. W smaku słodowość, skontrowana niezbyt duża goryczką. Nieco gryzące w gardło. Czuć też, że piwo jest mocne Ogólnie piwo bardzo dobre, w sam raz na jesienne wieczorki. Oba piwa smakowały też mojej dziewczynie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lodzermensch Opublikowano 6 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2013 (edytowane) Cieszy, ze nasz depozyt zaczal dzialac calkiem prężnie. Zatem aktualizacja żebyśmy nie pogubili się w zapiskach: 2x Pszenica (krzysiek9999) 1x Witbier (krzysiek9999) 1x Irish Red Ale(krzysiek9999) 2x Single hop Waimea (dider) 1x Single hop Pacyfica (dider) 2x AIPA (dider) 2x Belgijskie (dider) 2x IPA single hop Southern Cross (roofman) 1x Dark Ale (roofman) 2x Polskie Ale (nikiboom) Dodatkowa drobna sugestia z mojej strony: Obowiazuje nas system 1 butelka za 1 butelke. Pszenice(2) i witbier od krzyska, ktorych bylo wiecej, leza juz odrobine czasu. Jak wiadomo w przypadku pszenic piwo dosc szybko traci na smaku i psuje sie, sa to piwa do szybkiego picia. Mysle, ze nie tylko ja sprobowalbym tego piwa z przyjemnoscia ale czasem brakuje butelek do wymiany. Dlatego w przypadku tych trzech piw sugeruje mozliwosc odebrania ich z depozytu poza systemem 1do1, o ile krzysiek i reszta depozytu wyrazi zgodę. Edytowane 6 Listopada 2013 przez Lodzermensch Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin_P Opublikowano 6 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2013 Skoro takie przepisy to mam jeszcze zaległe 4 piwa do odbioru tylko szkoda, że do sklepu mam nie po drodze :] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nikiboom Opublikowano 6 Listopada 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2013 Myślę, że spokojnie można teraz wziąć sobie czasem jedno, dwa piwka więcej niż się przyniesie, albo wziąć coś jak się nic nie przyniosło. Byle by nie doszło do tego, że nic nie będzie w depozycie. Zwłaszcza w przypadku piw, o których wspominał Lodzermensch, czyli najlepszych na "świeżo". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się