Skocz do zawartości

Klarowanie/filtracja/stabilizacja


bnp

Rekomendowane odpowiedzi

Piwoznawcy wspominał, o wpływie białek na budowaniu tekstury smaku. Dlatego zgodnie ze stylem powinno się dobierać procesy. Na pewno jeśli ktoś by się skusił na wprowadzenie do konkursu piw domowych stylu american lager to na pewno klarowanie i filtracja bardzo pozytywnie by wpłynęła na zgodność smaku ze stylem. Natomiast jeśli byś wyfiltrował piwo typu mild, bitter, coś z belgów czy porterów, to mógłbyś uzyskać piwo zbyt mało treściwe w smaku. Pozatym ciekawi mnie wpływ filtracji na aromat i smaki chmielowe, bo póki co nie spotkałem filtrowanego piwa o intensywnym aromacie. (Jeśli ktoś kiedyś zamówi IPA z pompy w UK i poczuje zapach kilka metrów dalej to właśnie o takim uderzeniu mówie :smilies: )

 

Co do zachowania się na forum to dorzuce 2 grosze. Więcej ogłady, my tutaj grzecznie wymieniamy się informacjami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ bnp

 

Prosisz i masz. :smilies:

 

Fakt, możliwości zolu i żelatyny są naprawdę duże. Piwka raczej nie zamierzam sztucznie klarować, ale winka to i owszem, zwłaszcza te oporne.

 

A tak wygląda balon z winkiem gronowym po klarowaniu zolem i żelatyną.

 

barwy002.th.jpg

 

barwy009.th.jpg

Edytowane przez zbynekkk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
@winorobek

ja nie mam naprawdę siły na twe "kwiatki" kredy i inne.

Zastanów się co ty wypisujesz, nie tylko na Tym forum. Bo jeszcze ktoś tak zrobi i co będzie w tedy ?

To że czegoś nie rozumiesz lub nie wiesz, nie oznacza, że powinieneś się na ten temat wypowiadać, a tym bardziej, że masz skłonność dodawania swoich przemyśleń do czyiś wypowiedzi.

 

A co do białka jaja kurzego to można nim klarować piwo i wino innym sposobem, niż przedstawił to zbynekkk.

Co do kredy, to nikomu nie kazałem jej używać (sam to dorobiłeś do mojej wypowiedzi).

 

Tak się składa, że dużo rozmawiam z profesorami/doktorami chemii, biochemii, mikrobiologii i jakoś nie widzę powodów dzięki którymi mógłbyś podważyć ich wiedzę, a sposób w jaki prowadzisz dyskusje jest bardzo zniechęcający (do jej kontynuacji).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... pewne składniki wody mają wpływ na klarowanie się piwa.

Jony znajdujące się w wodzie' date=' na ten samej zasadzie używa się kredy do klarowania.[/quote']

Co do kredy, to nikomu nie kazałem jej używać (sam to dorobiłeś do mojej wypowiedzi).

no nie kazałeś ale dopuszczasz ten sposób klarowania i ktoś może zepsuć sobie browar .

Oczywiście jest to informacja podejrzana , lub me niedoczytanie o klarowaniu kredą. Nie spotkałem się z tym sposobem. No może klarowanie wodorotlenkiem wapnia i CO2 w cukrownictwie ale nie o to chyba ci chodzi :rolleyes:

 

wsypanie kredy do piwa lub wina sprawi obniżenie kwasowości trunku co znacząco wpłynie na smak. Może ci się pomyliło z obniżeniem kwasowości ? Ale to też odpada bo cytryniany, jabłczany wapnia są rozpuszczalne w wodzie.

Poproszę o wyjaśnienie tematu klarowania kredą, jej zastosowanie.

 

To że czegoś nie rozumiesz lub nie wiesz, nie oznacza, że powinieneś się na ten temat wypowiadać,

poproszę przykład czego ja nie rozumiem

Staram się na forum podawać przykłady sprawdzone i wyjaśniać ich mechanizmy.

 

Tak się składa, że dużo rozmawiam z profesorami/doktorami chemii, biochemii, mikrobiologii i jakoś nie widzę powodów dzięki którymi mógłbyś podważyć ich wiedzę,

ja nie podważam ich wiedzy tylko twej niesprawdzonej interpretacji

 

a sposób w jaki prowadzisz dyskusje jest bardzo zniechęcający (do jej kontynuacji).

Przeprosiłem za swój ton wypowiedzi kilkukrotnie.

Teraz staram się prowadzić dyskusję popartą faktami w cytatach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...
1)Piwo po cichej lub burzliwej fermentacji należy wychłodzić od 12 do 24 h w temp 0-5 st C (może byc lodówka)

Etap ten powoduje usunięcia zmętnienia na zimno

 

2) Piwo zlewamy z nad osadu do 2 pojemnika.

 

3) przygotowujemy roztwór żelatyny 1g na 10 l piwa. Żelatynę wlewamy do piwa łagodnie mieszamy by nie utworzyć piany.

 

4) Do piwa z żelatyną dodajemy powoli zol krzemionkowy w ilości 5 części zolu na 1 część żelatyny( dawkowanie zalecane przy świeżym zolu). Ja te proporcje ustalam przed każdorazowym klarowaniem gdyż zol się starzeje i zmienia się ten stosunek.

 

5) Już po kilku minutach piwo klaruje się, całkowite wyklarowanie następuje po ok 12-24 h

 

6) Po tym czasie piwo zlewamy z nad osadu a następnie dodajemy drożdże do refermentacji, cukier i rozlewamy do butelek.

 

7) Ja dodatkowo stosuję filtrację przez ziemię okrzemkową i włókna celulozowe, gdy nagazowuję piwo suchym lodem

Usuwam w ten sposób resztki osadu i komórki drożdży, po tym zabiegu mogę bez ograniczeń dosadzać piwo

Ja uzywam kroki 1,2,3 i daje to dobre rezultaty. Zelatyny uzywam tylko przed kegowaniem ze sztucznym gazowaniem a nie do butelkowania z naturalnym gazowaniem (refermentacja). Czy naprawde ma sens aby usunac drozdze tylko po to zeby nastepnie dodac nowych drozdzy przed refermentacja? Przed butelkowaniem ja uzywam tylko kroku nr.1, tzn. oziebienie piwa przez 3-7 dni.

 

Kroki 4,5,6,7 sa dla mnie nowoscia, chociasz moim zdaniem kroki 1,2 i 3 sa wystarczajace.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dodaj krok 4 a będziesz miał piwo klarowne jak łza po 24 godzinach od zlania piwa z cichej i dopiero nagazuj

 

Czy naprawde ma sens aby usunac drozdze tylko po to zeby nastepnie dodac nowych drozdzy przed refermentacja?

nie chodzi o wyklarowanie drożdży. Zol krzemionkowy usuwa wszelakie zawiesiny- białka, śluzy, garbniki itp. Dodatek drożdży do refermentacji umożliwia uzyskanie piwa nagazowanego i klarownego już po kilku dniach od zabutelkowania.

 

ps

 

już kilku piwowarów domowych chyba cię przekonało do zolu :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawde mowiac to ja nawet nie wiem co to jest zol krzemionkowy i z kad ty to bierzesz?

 

PS. Pamietam ze czytalem na innym forum ze facet uzywa chlodzenie piwa i zelatyne i nie dodaje pozniej wiecej drozdy przed butelkowaniem. Twierdzi, ze w piwie nawet po wyklarowaniu pozostaje wystarczajaco drozdzy. Chociasz tego sam nie probowalem.

 

Edit:

PS2: Znalazlem ten watek gdzie koles twierdzi, ze uzywa zelatyny przed butelkowaniem i to dziala dobrze (bez dodawania wiecej drozdzy), ale nagazowanie moze zabrac ok. dwa tygodniej dluzej. Na wszelki wypadek zapytalem sie o to zeby to wyjasnic na 100%.

http://www.homebrewtalk.com/f13/how-do-you-use-gelatin-finings-129881/

Pisza tez, ze najlepiej wsypac zelatyne do cieplej wody i wlac do zimnego piwa. Wazne jest tez, zeby zelatyny NIE zagotowac, bo nie bedzie dzialac.

Edytowane przez scooby_brew
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

stosowanie żelatyny nie można porównywać z stosowaniem zolu krzemionkowego !

żelatyna ci klaruje tydzień i pewnie nie zawsze daje radę a zol krzemionkowy klaruje do 24 godzin. Po takim klarowaniu drożdży tam jest tak niewiele że pozwalałem sobie dosładzać piwo przy sztucznym nagazowaniu i nic ponownie nie fermentowało.

 

zol krzemionkowy jak sama nazwa wskazuje to krzemionka (piasek) rozdrobniony do postaci koloidu ( małych cząstek)

 

http://www.krolsan.com.pl/index4.php?page=brausolp

 

ja kupuje u gościa co sprzedaje na forum bimber info

 

 

ale jest także dostępny w sklepach dla domowych piwowarów ale cena odstrasza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm... u mnie zelatyna dziala w ciagu 2-3 dni. Po prostu dodaje zelatyny podczas kegowania, podlaczam do CO2 na 3 dni gazowania i po 3 dniach mam nagazowane i klarowne piwo.

 

Kilka razy uzylem tez karuk (isinglass). http://pl.wikipedia.org/wiki/Karuk

To tez dziala dobrze, ale na karuk potrzebujesz ok tydzien-dwa w fermentacji spokojnej. Ja rzadko uzywam fermentaje spokojna (zamiast tego 4 tygodnie "burzliwej"), wiec nie czesto tego uzywam.

 

 

zol krzemionkowy jak sama nazwa wskazuje to krzemionka (piasek) rozdrobniony do postaci koloidu ( małych cząstek)

 

http://www.krolsan.com.pl/index4.php?page=brausolp

 

.

Z tej strony wynika ze powinienes to uzywac tak jak Irish Moss, tzn. pod koniec gotowania warki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

scooby_brew napisał/a

PS2: Znalazlem ten watek gdzie koles twierdzi, ze uzywa zelatyny przed butelkowaniem i to dziala dobrze (bez dodawania wiecej drozdzy), ale nagazowanie moze zabrac ok. dwa tygodniej dluzej. Na wszelki wypadek zapytalem sie o to zeby to wyjasnic na 100%.

Na Twoje pytanie zadane na homebrewtalk postaram się odpowiedzieć tutaj i potwierdzic to co pisał tamten ?koleś?:

 

Swego czasu robiłem a?la Grodziskie 11 BLG. Nie pamiętam dlaczego ale odpuściłem przerwę białkową i piwo mimo 14-dniowej fermentacji było b. ale to bardzo mętne. Postanowiłem klarować żelatyną.

Na 19 litrów brzeczki a właściwie młodego piwa dałem 145 g glukozy (dziś już wiem że za dużo) i 1.6g żelatyny. Drożdże Safbrew S-33.

Po 6-ciu tygodniach refermentacji w butelkach piwo było już nagazowane i klarowne. Dziś po ponad roku od butelkowania (28.07.2008) klarowność jest tak duża że aż za duża :lol: i przy nieuważnym otwieraniu piana strzela na 20 cm. Jest więc zdecydowanie przegazowane. Osad na dnie butelki jest duży, biały i niezbyt apetyczny.

IMO można śmiało klarować bez obaw o zatrzymanie refermentacji w butelkach.

 

A sens tego procederu to już całkiem inny temat

 

scooby_brew napisał/a

Pisza tez, ze najlepiej wsypac zelatyne do cieplej wody i wlac do zimnego piwa. Wazne jest tez, zeby zelatyny NIE zagotowac, bo nie bedzie dzialac.

Uszczegółowię może:

Wsypać do ciepłej wody ? rozpuścić, zostawić na 15 min, podgrzewać ?miksturę? prawie do zagotowania. Ochłodzić i dodać do zimnego piwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

scooby_brew napisał/a

Hmm... u mnie zelatyna dziala w ciagu 2-3 dni. Po prostu dodaje zelatyny podczas kegowania, podlaczam do CO2 na 3 dni gazowania i po 3 dniach mam nagazowane i klarowne piwo.

A nie lepiej by było dodać żelatynę (przyrządzoną j/w) do fermentatora na 3-4 dni przed kegowaniem lub butelkowaniem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mozesz robic jak chcesz. Ja lubie uzywac zelatyny w kegu, bo jest mi tak latwiej.

1. Czesto uzywam drozdze z fermentora do nastepnegp piwa, wiec musialbym przeniesc piwo do innego pojemnika tylko po to zeby uzyc zelatyny (uzywam tylko fermentacji "burzliwej").

2. W moim kegeratorze mieszcza sie 3 kegi corneys, ale nie ma miejsca na wiadra fermentacyjne. Tzn. latem nie moge ochlodzic piwa w wiadrze, i tak musial bym to zrobic w kegu.

3. Ten sposub klarowania piwa zelatyna w kegu i rownoczesne nasycanie gazem dziala dobrze wiec po co mialbym to zmieniac? "Gdy cos nie jest zepsute, nie staraj sie tego naprawic" :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mozesz robic jak chcesz. Ja lubie uzywac zelatyny w kegu, bo jest mi tak latwiej.

1. Czesto uzywam drozdze z fermentora do nastepnegp piwa, wiec musialbym przeniesc piwo do innego pojemnika tylko po to zeby uzyc zelatyny (uzywam tylko fermentacji "burzliwej").

2. W moim kegeratorze mieszcza sie 3 kegi corneys, ale nie ma miejsca na wiadra fermentacyjne. Tzn. latem nie moge ochlodzic piwa w wiadrze, i tak musial bym to zrobic w kegu.

3. Ten sposub klarowania piwa zelatyna w kegu i rownoczesne nasycanie gazem dziala dobrze wiec po co mialbym to zmieniac? "Gdy cos nie jest zepsute, nie staraj sie tego naprawic" :lol:

Dodajmy, że jest to sposób stosowany w przypadku angielskich cask ales. Z tym, że oni stosują finnings.

Ja mam za to pytanie czy nie ma potem problemu z domyciem kegu? I czy ten glut, bo chyba pierwsze 0,5L będzie z glutem nie zasyfi instalacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...
Gaśnica służy do otrzymywania suchego lodu czyli CO2 w formie stałej. Obecnie posiadam gaśnicę z zaworem odkręcanym. Na wylot zakładam worek płucienny i odkręcam zawór. Po chwili mam suchy lód.

BNP jak to jest, spróbowałem i po chwili miałem pustą butlę. Nijak nie chciał się wytworzyć się śnieg.

Mam 3 hipotezy :

1. ze mna coś nie tak,

2. zawór ma jakieś zabezpieczenie,

3. jeśli jest rurka to jest zbyt długa skutkiem czego faza stała nie wypływa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć.

butlę z CO2 trzeba przechylić do góry nogami.

 

Choć przyznam że ja zaprzestałem tego procederu ze względu na niska wydajność.

 

bnp pisał o tym tutaj:

http://www.piwo.org/forum/viewtopic.php?pid=49877#p49877

Edytowane przez bielok
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Belzebub

 

nie wiem o co chodzi ja takich problemów nie miałem. Odkręcałem zawór gaśnicy śniegowej i sypało śniegiem, po ok 1 minucie miałem już ok 100 g suchego lodu. Zawór butli trzeba odkręcić mocno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.