Skocz do zawartości

u bnp


bnp

Rekomendowane odpowiedzi

znalazłem w piwniczce ostatnie piwo filtrowane przez włókna celulozy,klarowane i nagazowane suchym lodem.

Ma coś koło 2 lat.

Piwo typu polskie ale 11 °Blg jak dobrze pamiętam na s-33.

Nagazowanie średnie (nic się nie zmieniło) idealnie klarowne. W smaku czyste, lagerowe, w oddali lekka nuta kwiatowa, rześkie. Piana szybko osiadła.

Szkoda że ostatnie.

chyba czas coś ponownie przefiltrować :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

znalazłem w piwniczce ostatnie piwo filtrowane przez włókna celulozy,klarowane i nagazowane suchym lodem.

Ma coś koło 2 lat.

Piwo typu polskie ale 11 °Blg jak dobrze pamiętam na s-33.

Nagazowanie średnie (nic się nie zmieniło) idealnie klarowne. W smaku czyste, lagerowe, w oddali lekka nuta kwiatowa, rześkie. Piana szybko osiadła.

Szkoda że ostatnie.

chyba czas coś ponownie przefiltrować :D

Powiem szczerze, że jestem zaskoczony. Do tej pory byłem przekonany, że to obecność żywych drożdży gwarantuje długą trwałość piwa, a tu piwo filtrowane, 2 lata. Szacunek. Mimo, że nadal jestem przeciwny filtracji, to jednak szacunek. To chyba to piwo zostało ekstremalnie odfiltrowane, skoro się nie psuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mimo, że nadal jestem przeciwny filtracji, to jednak szacunek. To chyba to piwo zostało ekstremalnie odfiltrowane, skoro się nie psuje.

dodam jeszcze że filtrowane było przez włókna celulozy, a nie przez ziemię okrzemkową, czyli nie "ostro".

 

po paru latach w domowym piwowarstwie powoli kształtuję sobie poglądy oparte na doświadczeniu.

Filtracja pozytywnie wpływa na piwa jasne, lekkie, najlepiej wychodzi w jasnych dolniakach. W piwach ciemnych ciężkich, osad drożdżowy pogłębia smak gotowego piwa co pozytywnie wpływa na doznania smakowe.

Ostatnio nic nie filtruję. Wszystko idzie na refermentaję, jednak przydałby mi się 1 rodzaj piwka czystego jak łza o każdej porze dnia i nocy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w poniedziałek postawiłem weizenbocka

 

 

zasyp

 

1kg kg słodu pilźnieńskiego

1 kg słodu pilźnieńskiego -produkcja własna

0,5 kg słodu monachijskiego II -produkcja własna

1kg słodu monachijskiego

2 kg słodu pszenicznego-produkcja własna

0,4 pszeniczny karmelowy jasny produkcja własna

0,2 kg karmelowy jasny

0,15 kg karmelowy ciemny

1 kg śruty pszennej

0,5 kg śruty jęczmiennej

0,3 kg sacharozy

0,05 kg czekoladowego

 

śruta skleikowana z 0,5 kg słodu pilźnieńskiego

 

zacieranie

 

46°C 10 min

55°C 15 min

64°C 40 min

72°C 40 min + kompot z 40 g lubelskiego

78 °C filtracja

sterylizacja w 95 °C 1 h

 

wyszło coś koło 23 l 20 °Blg

poszło z 0,5 l gęstwy z "oszukańca"

 

pyka aż miło w 16 °C

 

 

 

 

 

american lager, jak na złość kończył fermentację w 16 st C (ociepliło mi się w piwnicy :) )

ładnie się wyklarował i myślałem o butelkowaniu, jednak po sprawdzeniu °Blg okazało się że stanął na 5 °Blg

Zamieszałem osad z dna i poczekam jeszcze z tydzień.

 

Zapowiada się ciekawe piwko :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

syrop w działaniu

ale mocne piwo

 

zasyp

1,5 kg kg słodu pilźnieńskiego

2 kg słodu pilźnieńskiego -produkcja własna

0,7 kg słodu monachijskiego

0,05 kg karmelowy jasny

0,05 kg karmelowy ciemny

1,5 kg śruty jęczmiennej

1,1 kg syropu skrobiowego

 

śruta skleikowana z 0,5 kg słodu pilźnieńskiego

 

zacieranie

 

 

55°C 15 min

64°C 40 min

72°C 40 min + kompot z 30 g magnum

78 °C filtracja

sterylizacja w 95 °C 1 h + 30 g lubelskiego + syrop skrobiowy

 

wyszło coś koło 23 l 16,5 °Blg

 

poszło na us-05

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to akurat był cytat z warki o pszenicznym "oszukańcu". A jak się utarło w piwach pszenicznych daje się chmiel aromatyczny dla "szlachetniej" goryczki :D tak więc nie chmieli się dla aromatu. Tak ?

 

jak chodzi o nadanie aromatu dla dla piwa robię tak

do brzeczki dodaję chmiel aromatyczny

sterylizacja w 95 °C 1 h + 30 g lubelskiego + syrop skrobiowy

dodaję czasami kompot z lubelskiego

 

czasami także warzę piwo tradycyjnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to akurat był cytat z warki o pszenicznym "oszukańcu". A jak się utarło w piwach pszenicznych daje się chmiel aromatyczny dla "szlachetniej" goryczki :D tak więc nie chmieli się dla aromatu. Tak ?

 

jak chodzi o nadanie aromatu dla dla piwa robię tak

do brzeczki dodaję chmiel aromatyczny

sterylizacja w 95 °C 1 h + 30 g lubelskiego + syrop skrobiowy

dodaję czasami kompot z lubelskiego

 

czasami także warzę piwo tradycyjnie

to była receptura na weizenbocka, ja dodaję do produkcji goryczkowego, całkowicie odstepuję od aromatu, ale można i tak.

Tulko pytanie jak robisz ten kompot, bo chyba musisz go długo gotować, skoro chcesz gorycz wyciągnąć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no fakt, coś mi się pokiciało

to nie zmienia faktu że celowe było zastosowanie lubelskiego no nadania piwu jedynie goryczki bez aromatu.

 

Tulko pytanie jak robisz ten kompot, bo chyba musisz go długo gotować, skoro chcesz gorycz wyciągnąć?

a ile się gotuje brzeczkę z chmielem ? ~ 60 min. Ja tyle samo gotuję chmiel goryczkowy w ok 3 l wody (kompot z aromatu gotuję jedynie ok 3 min) Chmiel dodatkowo miksuję blenderem na papkę.

 

ja dodaję do produkcji goryczkowego, całkowicie odstepuję od aromatu,

spoko, też tak robiłem jak miałem w tamtym sezonie magnum i marynkę 10 X bardziej aromatyczną od lubelskiego :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra bnp, jeszcze tylko jedno pytanie, bo ja na nauce chemii to stanąłem na liceum :D po co sobie tak życie utrudniasz, skoro i tak wlewasz ten "kompot" do gara w którym zacierasz przecież kilka kilo słodu to chyba nie po to, żeby oszczędzić sobie odcedzanie chmielin. Mógłbyś ten kompot dodać w czasie gotowania, a wszak gotujesz, i to miałoby sens w przypadku czynności mechanicznych (filtracja).

Ma to jakieś korzyści ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Belzebub

 

Nie czaisz o co chyba chodzi w tym sposobie

 

nie utrudniam tylko ułatwiam :D

 

kompot dodaję zazwyczaj w połowie czasu trwania przerwy dekstrynującej, już po kilku minutach następuje przełom brzeczki, później normalnie nachmielony zacier filtruję i wysładzam do oczekiwanego blg. Do przefiltrowanej brzeczki w fermentatorze wkładam grzałkę 1500W i dogrzewam do ok 95 st C . W tym czasie dodaję kompot z lubelskiego lub lubelski w pończoszce. Chłodzę i zadaję drożdzaki.

W tym sposobie brzeczki nie gotuję z chmielem.

 

oczywiście czasami także warzę piwo tradycyjnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Belzebub

 

Nie czaisz o co chyba chodzi w tym sposobie

 

nie utrudniam tylko ułatwiam ;)

 

kompot dodaję zazwyczaj w połowie czasu trwania przerwy dekstrynującej, już po kilku minutach następuje przełom brzeczki, później normalnie nachmielony zacier filtruję i wysładzam do oczekiwanego blg. Do przefiltrowanej brzeczki w fermentatorze wkładam grzałkę 1500W i dogrzewam do ok 95 st C . W tym czasie dodaję kompot z lubelskiego lub lubelski w pończoszce. Chłodzę i zadaję drożdzaki.

W tym sposobie brzeczki nie gotuję z chmielem.

 

oczywiście czasami także warzę piwo tradycyjnie

Dalej mi to niewiele mówi.

A jakbyś dodał szyszki lub granulat w czasie zacierania ?

Przełom chcesz uzyskać dlatego, żeby pozbyć się białka już w zacieraniu ? łatwiejsza filtracja po gotowaniu/brak filtracji ?

To wytłuszczone zdanie powinieneś wkleić jako swoje motto.

Upierdliwe pytania nie :D;) ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Upierdliwe pytania nie

no to fakt ;)

 

A jakbyś dodał szyszki lub granulat w czasie zacierania ?

no też można, ale lepiej jak się pogotuje chmiel z wodą bo izomeryzacja alfa kw. następuje które przechodzą do roztworu.

Przełom chcesz uzyskać dlatego, żeby pozbyć się białka już w zacieraniu ?

tak, i nie tylko

 

łatwiejsza filtracja po gotowaniu/brak filtracji ?

o jejku czy ty nie zrozumiesz że ja nie gotuję przez godzinę brzeczki z chmielem ?

 

 

 

To wytłuszczone zdanie powinieneś wkleić jako swoje motto.

robi się :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

łatwiejsza filtracja po gotowaniu/brak filtracji ?

o jejku czy ty nie zrozumiesz że ja nie gotuję przez godzinę brzeczki z chmielem ?

Wiem że nie gotujesz, a w zakresie filtracji chodziło mi o osady, które powstają w czasie przełomu i dociekałem, czy robisz tak, by osady białkowe powstały już w czasie zacierania i zostaną w młócie ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a w zakresie filtracji chodziło mi o osady, które powstają w czasie przełomu i dociekałem, czy robisz tak, by osady białkowe powstały już w czasie zacierania i zostaną w młócie ...

Dokładnie tak jak piszesz, po przełomie, cały wytrącony osad białkowy pozostaje w młucie.

Brzeczka leci klarowna jak łza już po ok 2 litrach. Cały osad gorący pozostaje w młucie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

ale mocne piwo przelałem na cichą bo stanęło na 5 °Blg i nie wiem czy jeszcze dofermentuje.

Piwko zapowiada się rewelacyjnie, nie czuć dodatku 1,1 kg syropu skrobiowego ale na końcowe rezultaty przyjdzie poczekać jeszcze ładnych parę tygodni.

 

Polskie ale jakieś dziwne wyszło, nagazowanie ok, piana mizerna, w zapachu i smaku czuć coś, nie wiem co to jest ale na szczęście powoli to coś zanika.

 

American lager z dodatkiem 1 kg ryżu zabutelkowany tydzień temu wali ryżem z rzygami - nie zapowiada się ciekawie :D

 

znalazłem ostatnio na balkonie 20 l ciemniaka z wysłodzin potraktowanego 1,5 kg cukru 16 °Blg na s-23, który fermentował na burzliwej 2 miesiące. Został zlany z nad osadu i wyklarowany zolem okazało się że piwo ma 0 °Blg .

Ale jaja :D

 

Syrop skrobiowy testuję dalej, postawiłem parę dni temu stouta 13 °Blg z dodatkiem 0,5 kg syropu

 

temperatura w piwnicy spadła do 13 °C więc powoli trzeba myśleć o koźlaczkach i porterach :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale mocne piwo dzięki cichej zaliczyło jakiegoś tlenowca :D 1 kwach w tym sezonie :D

A jak sterylizujesz? Bo jeśli zdażają sie wpadki na cichej, to mogą być już na burzliwej, ale jeszcze nie wyczuwalne. To samo może sie rozwinąć (ale wolniej) w butelkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do mycia chlorowy wybielacz, później dezynfekcja piro, akcesoria metalowe wypalone nad palnikiem.

 

Bo jeśli zdażają sie wpadki na cichej, to mogą być już na burzliwej, ale jeszcze nie wyczuwalne. To samo może sie rozwinąć (ale wolniej) w butelkach.

Wina bakterii z powietrza po przelaniu na cichą , zaszczepiony pianą z tej warki stout nie wykazuje oznak zepsucia :D

 

muszę zmienić drożdże bo te US-05 niby fajne ale ta czapa piany po fermentacji nie pozwala na dłuższe przetrzymywanie piwa na burzliwej. :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

porter bałtycki

 

2,2 kg pale ale

3 kg pilźnieński

1 kg monachijski

0,3kg karmelowego jasnego

0,2kg special B

0,3kg pszeniczny

0,2kg karmelowy pszeniczny

0,15kg palonego jęczmienia

0,15 kg czekoladowego

 

0,5 kg śruty jęczmiennej

1 kg syropu skrobiowego nisko scukrzonego

 

35 magnum

35 lubelski

 

s-23

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pech Spiryta powrócił

stout załapał tego samego tlenowca co ale mocne piwo :(

 

2 kwach pod rząd i 2 w sezonie :)

BNP to jest kara za odstępstwo od kanonu i święcie przestrzeganych a ustanowionych przez naszych ojców zasd piwowarzenia.

Zaprawdę powiadam ci :OPAMIĘTAJ SIĘ, A ZAPOMNIANE ZOSTANĄ TWOJE PRZEWINY (i twoje piwo znów będzie pijalne).

To oczywiście taki drobny żarcik :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.