Billy the Kid Opublikowano 15 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2013 Zacierałem: - bursztynowy jasny 0,2 kg - monachijski 1 kg - pale ale 4 kg - pszeniczny 0,2 kg w temp. 68 stopni, wyszło mi ok. 27 litrów (13 blg), więc podzieliłem to na dwa fermentatory, w jednym zatarta brzeczka (ok. 22 litrów) w drugim brzeczka z dodatkiem ok. 0,8 litra miodu (oczywiście wcześniej gotowany z wodą). Drugiego piwo było mało w fermentatorze więc po 4 dniach zatarłem 1 kg pale ale i 1,3 kg pilzneńskiego i dodałem do fermentującego piwa. Do chmielenia na aromat wrzuciłem 50 gram chinook po wyłączeniu palnika (na goryczkę east kent golding). Pierwsze piwo bez miodu wyszło normalne, natomiast drugie podobne do wita, niby lekko kwaskowe, ale nie do końca, w smaku jakby kwaśna pomarańcza, ale i trochę słodyczy też, jakieś takie dziwne, ale dobre. Zastanawiam się czy to jest wina zakażenia czy może miód dał taki posmak. Zapach normalny. Drożdże to S-04. Co sądzicie o tym? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
amap Opublikowano 15 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2013 oba tak samo chmieliłeś? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rtyqwe Opublikowano 15 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2013 No i napisz co za miód - nawłociowy który kiedyś dodawałem do "kobiecego" piwa dał mi te aromaty, o których piszesz... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bogi Opublikowano 15 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2013 (edytowane) Nawłociowy daje nuty ogórków, ale do kupażu z wielokwiatem zyskuje. Edytowane 15 Września 2013 przez Bogi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Billy the Kid Opublikowano 15 Września 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Września 2013 Chmieliłem całą objętość, podzieliłem i dodałem miód tam gdzie miej było brzeczki. Ogórki … ten miód miał taki zapach jak ogórki konserwowe, żona nie chciała go jeść, dlatego do piwa zużyłem, ale w smaku normalny miód, żadnych posmaków ogórka. Myślałem, że może wcześniej ogórki były w słoiku, miód było od jakiegoś gospodarza. Kolor miodu jasny, zapewne mieszanka, może lipa, rzepak. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marek80 Opublikowano 22 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2013 (edytowane) Drugiego piwo było mało w fermentatorze więc po 4 dniach zatarłem 1 kg pale ale i 1,3 kg pilzneńskiego i dodałem do fermentującego piwa. A gotowałeś to? (tzn. po zatarciu a przed dodaniem) Edytowane 22 Września 2013 przez marek80 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Billy the Kid Opublikowano 22 Września 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Września 2013 Oczywiście, godzinę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Billy the Kid Opublikowano 25 Października 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Października 2013 Piwo próbowane po 4 tygodniach od butelkowania, po pomarańczach nie ma śladu, wyszło znakomite. Chmieliłem jeszcze na zimno cascade. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się