Piana

[Spartan]

Witam. Uwarzyłem sobie pyszne piwko. Po nalaniu piwka piana była ładna, ale dość szybko znikała. Czy po dłuższym leżakowaniu niż 2 tygodnie piana piwa będzie bardziej długotrwała? (piwo jest mocno nagazowane)

Edytowane 10 Października 2013 przez Spartan

[korzen16]

Niestety, nie licz na wiele

[AG1929]

Czy jak piana znika to piwo Ci smakuje ? Jak tak, to daj spokój pianie

[Spartan]

No smakuje smakuje, ale oczy też piją

[AG1929]

Zamknij oczy i spożywaj

[Angelus1984]

[media]

[/media]

polecam ten jak i pozostałe Vlogi tego pana.. Wiele się od niego nauczyłem.

Edytowane 10 Października 2013 przez Angelus1984

[Spartan]

Zamknij oczy i spożywaj

Mogę tak zrobić ale dążę do perfekcji piwa pod każdym względem

[nikiboom]

http://www.wiki.piwo.org/Czynniki_wpływające_na_jakość_piany

 

A jaki miałeś zasyp i zacieranie?

 

Poza tym:

 

http://www.piwo.org/topic/11180-posmak-drozdzowy/#entry231021

[zgoda]

W domu można co najwyżej próbować zrobić jak najwięcej rzeczy jak trzeba, ale ani nie osiągniesz powtarzalności doskonałej, ani nie będziesz w stanie odtworzyć cudzego piwa ni procesu. Jeżeli jest smaczne, to masz 80% osiągnięte, reszta to wisienka na czubku tortu. A w miarę zdobywania doświadczenia piwo również się poprawia.

[KosciaK]

dłuższym leżakowaniu niż 2 tygodnie

 

Jeśli to nie jest pszeniczne to po 2 tygodniach jeszcze nie ma po co otwierać. Nagazować się może i nagazuje, ale CO₂ jeszcze się dobrze nie rozpuści w piwie. Martwić i zastanawiać nad przyczyną braku piany to można po 2 miesiącach od rozlewu

[zgoda]

polecam ten jak i pozostałe Vlogi tego pana.. Wiele się od niego nauczyłem.

 

No to jest kwestia co najmniej dyskusyjna, czego się od tego pana można nauczyć. Wg mnie trochę mu sodówka do głowy uderzyła.

[Jacenty]

No smakuje smakuje, ale oczy też piją

I tak trzymaj. Oczy, nos, uszy, są równie ważne jak język. W życiu nie piłbym piwa, gdybym nie miał możliwości odbierania jego zalet wszystkimi zmysłami.

[karczmarz]

Czy po dłuższym leżakowaniu niż 2 tygodnie piana piwa będzie bardziej długotrwała? (piwo jest mocno nagazowane)

Nieznacznie może się poprawić, bo piwo lepiej się wysyci. Ale szybka redukcja piany po nalaniu piwa z reguły już nie znika. Niestety ja również jestem z tych osób, które bardzo lubią mieć pianę do ostatniego łyku piwa. Czasem po prostu trafiają się takie warki. Trzeba warzyć dalej.

[mat]

A używałeś do tej pory słódów specjalnych, carahell i carared. Z tego co mi wiadomo, troszkę wpływają na kształt i trwałość piany.

[ponury fermentaThor]

W domu można co najwyżej próbować zrobić jak najwięcej rzeczy jak trzeba, ale ani nie osiągniesz powtarzalności doskonałej, ani nie będziesz w stanie odtworzyć cudzego piwa ni procesu.

 

że tak się wtrące w warunkach przemysłowych również podrobienie cudzego produktu spożywczego jest niemal niemożliwe... nie chodzi tylko o piwo. Wszytko zależy od sprzętu, ludzi, doświadczenia, tych malutkich niuansów które czynią produkt niepowtarzalnym.

[Bzdzionek]

A używałeś do tej pory słódów specjalnych, carahell i carared. Z tego co mi wiadomo, troszkę wpływają na kształt i trwałość piany.

Z dodatkowych elementów poprawiających pienistość piwa są pszenica i płatki owsiane.

Edytowane 11 Października 2013 przez Bzdzionek

[Slonx]

Czas niekiedy miewa znaczenie. Pierwszą moją warką był Bitter 10BLG, który miesiąc po rozlewie miał bardzo nędzną pianę, krótko utrzymującą się. Udało mi się jednak zatrzymać kilka butelek na dłużej i po prawie 3 miesiącach była wyraźna zmiana na lepsze - piana zrobiła się drobna, gęsta, utrzymująca się aż do dna kufelka.

Podobnie było ze stoutem, miesiąc po rozlewie to była tragedia, pół roku to już wyraźna poprawa. Wydaje mi się, że piwo musi się po prostu porządnie wysycić.