Maszat Opublikowano 22 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2014 (edytowane) Witam, aktualnie warzę swojego pierwszego RISA. Przy zamówieniu popełniłem gafę i zamiast jęczmienia palonego kupiłem słód Black of Black ebc 1500, gdzieś wyczytałem że można jęczmień zastąpić palonym słodem jednak po zacieraniu barwa była hmm brązowa ... więc wydłużyłem zacieranie do 2 h i dało to dobry efekt jeśli chodzi o barwę jest czarny lekko opalizujący. Pytanie tyczy się smaku piwa czy taki palony słód da nuty palone (kawa/czekolada)? Oto moja receptura na RISA 25 BLG słód Pale Ale 5 kg słód Pale Ale chocolate 1 kg słód Monachijski I 3,5 kg słód Cararoma 0,5 kg słód Caramunich ll 0,5 kg słód Pszeniczny czekoladowy 0,5 kg słód palony Black of Black z CastleMalting 0,5 płatki owsiane 0,8 kg płatki jęczmienne 0,4 kg drożdże us-05 chmiel Bravos 16 ak. Edytowane 22 Stycznia 2014 przez Maszat Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 22 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2014 Będzie dobre. Palony jęczmień to wymysł Gaynessa. Tradycyjny stout imperialny robiło się ze słodem palonym. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maszat Opublikowano 23 Stycznia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2014 No i piwko uwarzone , jednak przesadziłem z blg bo po wysładzaniu wyszło mi jakieś 18 blg więc postanowiłem odparować część wody, w efekcie otrzymałem 18l. brzeczki o blg 30 !. Nie byłem przygotowany na rozcieńczenie tego, dochodziła już 3 w nocy więc zadałem drożdże i poszedłem spać. Teraz trapi mnie czy rozcieńczać piwo na fermentacji cichej czy po prostu do butelek wpakować takiego potwora , martwię się o nagazowanie a żadnej gęstwy nie posiadam . Czy drożdże dadzą radę nagazować piwo ? w mojej ocenie wyjdzie z 12 % alc. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaras Opublikowano 23 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2014 18l. brzeczki o blg 30 !. Nie byłem przygotowany na rozcieńczenie tego, dochodziła już 3 w nocy więc zadałem drożdże i poszedłem spać. Mnie raczej trapiło by czy fermentacja w ogóle się rozpocznie z powodu tak dużej ilości cukrów. Inna sprawa ile trzeba było gotować żeby z 18blg podbić do 30 - może jakiś błąd pomiaru? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bnp Opublikowano 23 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2014 zostaw 30 blg, pod koniec cichej przenieś w cieplejsze miejsce, dodaj do refermentacji połowę zamierzanego cukru bo inaczej będziesz miał przegazowane. nagazuje się po ok 6 miesiącach. Takie siekiery są najlepsze po 2-3 latach. Wymagają cierpliwości ale naprawdę warto Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bnp Opublikowano 23 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2014 18l. brzeczki o blg 30 !. Nie byłem przygotowany na rozcieńczenie tego, dochodziła już 3 w nocy więc zadałem drożdże i poszedłem spać. Mnie raczej trapiło by czy fermentacja w ogóle się rozpocznie z powodu tak dużej ilości cukrów. Inna sprawa ile trzeba było gotować żeby z 18blg podbić do 30 - może jakiś błąd pomiaru? u mnie 30 blg brzeczka startuje po 3-5 godzinach na jednym opakowaniu sucharów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaras Opublikowano 23 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2014 u mnie 30 blg brzeczka startuje po 3-5 godzinach na jednym opakowaniu sucharów. Może to nie drożdże przejadają te cukry? Mnie "uczono" że powyżej 22blg to już cukrów dużo, nie bez powodu pod trójniaki (35+) i gęstsze drożdże się hartuje. Nie mówię, że fermentacja nie wystartuje, ale że mogą być problemy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maszat Opublikowano 23 Stycznia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2014 (edytowane) Fermentora nie otwierałem i nie będę narazie minęło 12 i jestem zaskoczony bo specjalnie zrobiłem mniejszą ilość i schłodziłem do 16 st żeby nic mi nie uciekło z wiadra a tu cisza.... Ale moim zdaniem fermentacja się zaczyna bo jakaś tam lekka pianka jest+ po naciśnięciu fermentora z rurki uchodzi zapach fermentacji więc puki co spokojnie czekam . Spodziewałem się eksplozji piany, zobaczymy co będzie dalej, wiadro trzymam w piwnicy 17 st. Myślę że do cichej dodam tyle wody aby uzupełnić do 20 l i to tyle Co do gotowania to robiłem to w 4 garach na pełnej mocy i naprawdę szybko poszło , potem przelałem od jednego i chmielenie a w efkekcie wyszedł dosłownie syrop. Jak nic nie ruszy do dwóch dób to rozcieńczę lekko i dodam jeszcze jedną pakę drożdży Edytowane 23 Stycznia 2014 przez Maszat Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ZZZabioreCiButy Opublikowano 23 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2014 No i piwko uwarzone , jednak przesadziłem z blg bo po wysładzaniu wyszło mi jakieś 18 blg więc postanowiłem odparować część wody, w efekcie otrzymałem 18l. brzeczki o blg 30 !. Nie byłem przygotowany na rozcieńczenie tego, dochodziła już 3 w nocy więc zadałem drożdże i poszedłem spać. Teraz trapi mnie czy rozcieńczać piwo na fermentacji cichej czy po prostu do butelek wpakować takiego potwora , martwię się o nagazowanie a żadnej gęstwy nie posiadam . Czy drożdże dadzą radę nagazować piwo ? w mojej ocenie wyjdzie z 12 % alc. Przeciez gestwe mozesz zebrac po burzliwej fermentacji, dodasz troche przy butelkowaniu i juz nie musisz sie az tak martwic nagazowaniem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maszat Opublikowano 24 Stycznia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2014 Za kilka godzin dojdzie 36 h fermentacji, fermentor trzymam w pokoju 21 st ale oznaki fermentacji są bardzo słabe ;/. Wydobywa się bardzo mała ilość co2 a piana ma jakiś 1-2 milimetry . Liczyłem na wielkie boom posiadając tak dużą ilość cukru w brzeczce . Obawiam się że fermentacja będzie się ślimaczyła nie wspominając już o nagazowaniu. Co myślicie o tym żeby ponownie napowietrzyć brzeczkę i dodać nową porcję drożdży ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 24 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2014 Zostaw w spokoju. Zapewnij drożdżom optymalne warunki i nie ruszaj. Po 10 dniach zmierz gęstość, jeżeli masz jakieś wątpliwości. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kilis Opublikowano 24 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2014 Liczyłem na wielkie boom posiadając tak dużą ilość cukru w brzeczce Jest wręcz odwrotnie. Ciśnienie osmotyczne hamuje rozwój drożdzy i fermentację. Do takich mocnych piw potrzeba kilka razy więcej drożdży. Tlen niewiele pomaga, bo one tam się marnie mnożą. Poprawnie uwodniłeś te us-05? Biniu 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maszat Opublikowano 24 Stycznia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2014 Tak, 1,5 h siedziały w wodzie 20 st. Macie rację poczekam na spokojnie, zastanawiam się jeszcze tylko nad temp w jakiej trzymać fermentor 16-17 st czy może 20-21 st boje się obniżać im temperaturę bo wiem że i tak mają ciężkie warunki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kilis Opublikowano 24 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2014 Tak, 1,5 h siedziały w wodzie 20 st To źle, minimum 25-30C, więcej by ich wróciło do życia. I te 1,5h to stanowczo za dużo. Po zbyt długim nawodnieniu komórki zaczynają pękać, nie należy przekraczać 30-45minut. Tak naprawdę nie wiadomo ile żywych drożdzy trafiło to tego piwa. Może połowa, albo i mniej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maszat Opublikowano 24 Stycznia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2014 No cóż człowiek uczy się całe życie, dzięki za informacje, w kolejnych warkach zastosuję się do Twoich rad . A piwko zaczyna przyspieszać coraz więcej co2 się wydobywa . Co do rozcieńczania piwa często po chmieleniu żeby przyspieszyć studzenie dodawałem z 2-3 litry wody źródlanej takiej w baniakach 5 l, myślicie że stosowanie jej bez gotowania jest bezpieczne ? W 4-5 warkach używałem takiej wody i nic się nie działo ale lepiej dmuchać na zimne, więc co myślicie o stosowaniu takiej wody ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kilis Opublikowano 24 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2014 A piwko zaczyna przyspieszać coraz więcej co2 się wydobywa Oby nie skończyło przed czasem, może nie. Co do wody w butelkach to musi być czysta mikrobiologicznie. Inaczej by się psuła na półce, stawala oślizgła. Możesz dolewać byle świeżo otawrtą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gąska Opublikowano 24 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2014 (edytowane) Od strony czystości mikrobiologicznej powinna być bezpieczna. Edit: O za długo czytałem wątek Edytowane 24 Stycznia 2014 przez Gąska Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się