Gozdawa Pale Ale

[marki36]

Pięć dni po zabutelkowaniu, przetrzymaniu w temp. warzenia ( pokojowej ) widać poprawę klarowności robi się już miło klarowne, choć zauważyłem że w porównaniu z brew-kitami Coopers , w buteleczkach na dnie jest o wiele więcej osadu drożdżowego Dziś dostałem na degustację od kolegi Gozdawę Altbier, " leżakowaną " już ok 2 miesiące i o dziwo mętna jakaś, choć stoi już nieruszana od 8.00 rano, początkowo wziąłem to za mętne z powodu transportu, ale chyba już taki urok tej Gozdawy... W planach dopóki nie nabędę sprzętu, czyli garnka, jeszcze pokuszę się o Koźlaka z Gozdawy Kolega mikun87 zachwala, czemu by nie spróbować

Edytowane 5 Marca 2014 przez marki36

[wizi]

z Gozdawy warte polecenia jest pszeniczne

[Wiechu]

Ja robiłem amber ale z gozdawy. Rozlane miesiąc temu, zawartość butelek nadal jest mętna i opaść nie chce. Dam im jeszcze 2 miesiące.

 

Smak jakoś nie porywa.

 

Po fermentacji wyczuwalny był metaliczny posmak.

 

Do zamknięcia puszek typu "kocia karma" tez mam swoje zastrzeżenia. Przy mocniejszym stuknięciu o coś puszką łatwo o uszkodzenie i rozszczelnienie puszki. Wolę te otwierane otwieraczem do konserw...

[Fenris]

No ja zrobiłem kilka puszek różnych producentów i niestety chciałem coś krajowego i jak mi stout na 20L brązowy wyszedł to jednak zostanę przy Coopersach są parę złotych droższe ale tak czy tak mam 40 piw więc wole z przyjemnością wypić te 40. Poza tym coś z klarowaniem Gozdawy jest nie teges

[mariucha]

Jak Ci zeszło BLG z 22 do 1 to zachowaj dla mnie gęstwę po tych mistrzowskich drożdżach, kupię