zasada Opublikowano 6 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2014 (edytowane) Wiki mówi: 45-50* - przerwa beta-glukanowa, w tej temperaturze optymalnie działa endo-B-glukanaza, która rozkłada beta-glukany pochodzące z rozkładu ścian komórkowych ziarna. Dzięki temu zmniejsza się lepkość zacieru i brzeczki, co może mieć znaczenie przy zacieraniu piwa z udziałem żyta lub innych zbóż zawierających dużo beta-glukanów (np. gryki). Wydłużenie tej przerwy może jednak negatywnie wpłynąć na pełnię smakową i pianę piwa, ze względu na dość wysoką aktywność egzopeptydaz już w 45°C. Endo-B-glukanaza jest już wyraźnie aktywna w temperaturze poniżej swego optimum dlatego chcąc uniknąć nadmiernego rozkładu białka przerwę beta-glukanową należy prowadzić w temperaturach niższych, nawet 35°C W kilku przepisach zauważyłem, że trwa 10 minut. Czy jeśli zgodnie z sugestią ostatniego zdania, zejdę z temperaturą w okolice 40°C, powinienem jednocześnie ją przedłużyć? Planowany zasyp to m.in.: Po 9% słód owsiany, orkiszowy, gryczany i żytni plus owies niesłodowany + po ok 18 % pszenicznego, pilzneńskiego i monacha edit: dobra, poczytałem beertools i tam te przerwy trwają zazwyczaj 20-30 minut w widełkach 35-45 Edytowane 6 Marca 2014 przez zasada Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się