Skocz do zawartości

Pytania totalnego laika


modrzyk

Rekomendowane odpowiedzi

Jezeli nie masz jeszcze gara to faktycznie uwarzenie piwa z ekstraktów niechmielonych i chmielenie go określonym chmielem da Ci przedsmak prawdziej zabawy [ja robiłam takie piwo z ekstraktów z Wesa chmielone Citrą -wyszło całkiem fajne piwo],a wracając do warzenia to kolega za dużo czynności tu wymienił[warzyć -zacierać,fermentować...]Cały proces warzenia można ogarnąc w 5 godz z chłodzeniem w wannnie, czy głębokim brodziku]

Taa, właśnie "ogarniam" od 10 rano (z przygotowaniami od 8) i końca nie widać :) Jednak bez gara jest spory problem i wyzwanie... zacierałem w wyizolowanym fermentorze i efekt jest taki, że baaardzo ciężko utrzymać odpowiednie temperatury. Musiałem dolać sporo wrzątku (Robust Porter - próbowałem zacierać 30' w 62C, 45' w 72C, 15' mashout 76C+). Po mashoucie miałem pełny fermentor... odfiltrowałem ok. 20L brzeczki, a gdzie tu jeszcze wysładzanie... no i "mi się wysłodziło" do ~30L - teraz gotuję to to drugą godzinę na dwa gary, żeby odparować trochę :P Dobrze, że dołożyłem od siebie 0,5kg słodu na starcie, bo przewidziałem problemy wydajnościowe... teraz poratowałem się jeszcze odrobiną ekstraktu suchego i myślę, że otrzymam te zakładane 13Blg, tyle że warka będzie miała 25L zamiast 20 i będzie pewnie niedochmielona... dobrze, że to porter i chmiel w sumie jest drugoplanowy :) W sumie to 5L szczęścia więcej :D

Edytowane przez ThoriN
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musisz się lepiej zorganizować! Na prawdę jest to możliwe oczywiście w jednym garze.Ja kiedy pakuję brzeczkę do wiadra czekam jakieś 15-30 min podczas których już mi się grzeje woda do wysładzania .Wysładzam do małego wiaderka i już pierwsze 5l zlewam z powrotem do gara i na gaz , zeby już się grzało go chmielenia i kolejno po 3-5l wysłodzin dolewam do gara Na koniec wysładzania brzeczka potrzebuje tylko kilku min do wrzenia.Gar po chmieleniu wrzucam do głębokiego brodzika i polewam prysznicem górę gara-za 20 min wymieniam wodę .Naprawdę można to ogarnąć w 5 godz.Powodzenia przy następnych warzeniach i koniecznie poszukaj większego gara .Acha ja utrzymuję temp .owijając gar cieplutkim śpiworem i na górę kładę kocyk -nie muszę nawet podgrzewać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Beltigo, jeśli Twoje piwa będą takie pyszne jak nalewka to będziesz miała problem. Albo to albo tamto :) . Kup sobie chłodnicę, długi wąż i prysznic ogrodowy, szkoda czasu na zabawy w brodzik, wannę i inne jakieś chłodzenie. Załóż w zapiskach swój temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cieszę się ,że smakowała ,ale swoje musi odstać .Dużo krócej bo po 2-3 mies.jest już pijalna naleweczka imbirowa

10dkg świeżego korzenia imbiru

2cytryny

10 dkg miodu

3 Łyżki cukru

0,75 l wódki 40 %+100ml spirytusu lub 0,75 wódki 45%

Imbir pokroić w cienkie paseczki,cytryny pokroić w ósemki wykroić to białe [albedo],

Imbir ,skórki z cytryny +miąższ.-,cukier ,miód zalać wódką.Odstawić na ok. 2-mies. w ciemne miejsce od czasu do cza.su mieszając.Zlać przez filtr .Odstawić na m-c.POLECAM![szczególnie na zimowe wieczory-doskonale rozgrzewa ]

 

Odnośnie tej chłodnicy to muszę się faktycznie zebrać i kupić kawałek rurki miedzianej i czekać ąż mój mąż będzie miał chwilę by to zmajstrować ,chyba ,że prędzej wyczaję jakiegoś gotowca .Zapiski w planie .....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie np ta recepturka mogła być w Twoich zapiskach. Chłodnicę kupiłem ale już chyba nie sprzedają tam (Unidez). Była tania (~55zł u mnie w rączkach) a skuteczność do moich zastosowań idealna. Klamoty umyte, drożdże zadane do kukuryźnika, spadam, dobranoc :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musisz się lepiej zorganizować! Na prawdę jest to możliwe oczywiście w jednym garze.Ja kiedy pakuję brzeczkę do wiadra czekam jakieś 15-30 min podczas których już mi się grzeje woda do wysładzania .Wysładzam do małego wiaderka i już pierwsze 5l zlewam z powrotem do gara i na gaz , zeby już się grzało go chmielenia i kolejno po 3-5l wysłodzin dolewam do gara Na koniec wysładzania brzeczka potrzebuje tylko kilku min do wrzenia.Gar po chmieleniu wrzucam do głębokiego brodzika i polewam prysznicem górę gara-za 20 min wymieniam wodę .Naprawdę można to ogarnąć w 5 godz.Powodzenia przy następnych warzeniach i koniecznie poszukaj większego gara .Acha ja utrzymuję temp .owijając gar cieplutkim śpiworem i na górę kładę kocyk -nie muszę nawet podgrzewać.

Wiesz, nie można wszystkiego wiedzieć przy pierwszym warzeniu... poza tym uważam, że miałem wszystko bardzo dobrze zorganizowane. Robiłem po 2-3 czynności na raz.... ale i tak bez konkretnego gara z możliwością podgrzewania zacieru albo chociaż lodówki turystycznej to jest walka z wiatrakami. To bardziej kwestia sprzętu, a raczej jego braku, niż mojej organizacji - ja zawsze mam plan :) Zajęło mi to 7,5 godziny, ale samą brzeczkę gotowałem 2,5h w celu redukcji jej ilości :P No ale zobaczymy za 2 miesiące co z tego wyjdzie.

Edytowane przez ThoriN
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.