chmielenie na zimno w kegu czy w wiadrze

[b.dawid]

Witam , potrzebuję wsparcia w sprawie chmielenia na zimno, nie tyle "jak" tylko którą metodę wybrać biorąc pod uwagę pewne warunki narzucone przez LP - piwo ma być z kija i gotowe na za dwa tygodnie(od dziś)

Piwko fermentuje(singlehop na Vic Secret) od 8 maja czyli już jakieś 11dni(w temp.około 16°C), nastawione na US05. Nagazowanie będzie wymuszone więc refermentacja nie ma znaczenia.

Został mi etap chmielenia na zimno, i mam dylemat którą opcję wybrać:

- wrzucić na 4-5dni przewidzianą porcję do wiadra i zlać do kega za tydzień, nagazować i odstawić do imprezy

- zlać do kega, chmiel wsypać w wyparzoną pończochę i podwiesić w kegu(+nagazować)

 

HELp?

[amap]

granulat wrzuć do wiadra

[anteks]

jesli granulat to wiadro, do kega szyszka w woreczku

[b.dawid]

Chmiel w granulacie, sorki zapomniałem dopisać. Kolega sugerował by rozetrzeć granulat do wiadra, przyspieszy to w jakiś sposób "oddawanie aromatu"?

[amap]

???

przecież on zaraz się "rozpuści".....

[b.dawid]

Ja tylko pytam nie stosowałem takich zabiegów do tej pory, jeśli rzucałem granulat to "z ręki".

OK, dzięki za pomoc, dziś po pracy rzucę granulat bez rozgniatania, w sobotę/niedzielę przeleję do kega.

[WiHuRa]

... później wyjdzie z siateczki, opadnie na dno kega i pieknie zatka kran po kilku kuflach

Edytowane 19 Maja 2014 przez WiHuRa

[amap]

przecież do wiadra bedzie wrzucał.... z wiadra kuflami pijesz?

[WiHuRa]

A o wiadrze to nie doczytałem.