mrjask Opublikowano 30 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2014 Hej, mam za sobą pierwszą warkę, stout na ekstraktach (dokładnie z tego zestawu: http://www.browamator.pl/szczegoly.php?grupa_p=6&przedm=1885304). Tydzień burzliwa, tydzień cicha i dwa tygodnie w butelkach. Wyszło całkiem smaczne - więc wszystko byłoby ok. Chciałem przewieźć kilka butelek w inne miejsce (godzina podróży, trochę wyboiście, trzęsło jak to w podróży) - kiedy dotarłem na miejsce w butelkach było widać lekką pianę. Po przelaniu do szklanki piany za to nie było właściwie w ogóle a nasycenie CO2 spadło w porównaniu do degustacji przed podróżą. Świeżak jestem, więc może to normalne - można temu jakoś zaradzić? A może coś zrobiłem źle? gisaikei 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alechanted Opublikowano 30 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2014 (edytowane) Jeżeli to były butelki z krótkim kołnierzem i używasz grety, to kapsle mogą być niedociśnięte. Przy niskonasyconym piwie, o ile jest trzymane w ludzkich warunkach to z jakiegoś powodu daje radę mimo wszystko, ale jeżeli ciśnienie w butelce wzrośnie, gaz będzie uciekał. Dodatkowo po podróży trochę się pewnie ogrzało, więc miałeś mniej CO2 rozpuszczonego w piwie edit: no, chyba, że źle odmierzyłeś/źle wymieszałeś surowiec do refermentacji Edytowane 30 Lipca 2014 przez alechanted Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
panta_rei Opublikowano 30 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2014 Jeżeli to były butelki z krótkim kołnierzem i używasz grety, to kapsle mogą być niedociśnięte. Dupa, Maryna, sałata... nie opowiadaj rzeczy co do których nie masz pewności. Greta, Eterna i pewnie inne ręczne też, są przystosowane fabrycznie do niskich kołnierzy. Używanie ich do wysokich kołnierzy powoduje odkształcenia i późniejsze problemy. FurioSan 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mariusz_CH Opublikowano 30 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2014 (edytowane) Pomijając błędy piwowarskie, stawiam na to, że piwko zwyczajnie się trochę rozgazowało przy ogrzaniu i po bujaniu. Prawdopodobnie w domku stało w chłodniejszym - co2 związało się z płynem - przy otwarciu mniejszy syk ale za to co2 więcej w piwie. Po podróży piwko ogrzane, przy otwarciu większy syk ale za to mniej co2 w piwie, więcej nad powierzchnią piwa - ale za mało info żeby to kategorycznie stwierdzić.Recepta to poprostu schłodzić piwo przez dobrych kilka godzin. Edytowane 30 Lipca 2014 przez Mariusz_CH Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość tomato Opublikowano 30 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2014 Pomijając błędy piwowarskie, stawiam na to, że piwko zwyczajnie się trochę rozgazowało przy ogrzaniu i po bujaniu. Prawdopodobnie w domku stało w chłodniejszym - co2 związało się z płynem - przy otwarciu mniejszy syk ale za to co2 więcej w piwie. Po podróży piwko ogrzane, przy otwarciu większy syk ale za to mniej co2 w piwie, więcej nad powierzchnią piwa - ale za mało info żeby to kategorycznie stwierdzić.Recepta to poprostu schłodzić piwo przez dobrych kilka godzin. no chyba nie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mrjask Opublikowano 30 Lipca 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2014 Właśnie też gdzieś czytałem, że ochłodzenie piwa to lepsza wymiana pomiędzy środowiskiem gazowym i ciekłym. Czyli wychodzi, że prawda? Masz na to inne teorie, tomato? A co do kapslowania - rzeczywiście używałem Grety do niskich kołnierzy. Surowiec do refermentacji chyba w odpowiedniej ilości, bo przed podróżą ładnie się pieniło i CO2 było bardziej wyczuwalne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mariucha Opublikowano 30 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2014 Jedyne lekarstwo na przyszłość, to po podróży schłodzić piwo do 8C, lub niżej i dac mu trochę spokoju, powinno pomóc Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość tomato Opublikowano 30 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2014 Właśnie też gdzieś czytałem, że ochłodzenie piwa to lepsza wymiana pomiędzy środowiskiem gazowym i ciekłym. Czyli wychodzi, że prawda? Masz na to inne teorie, tomato? Mam, wróć do szkoły. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mrjask Opublikowano 30 Lipca 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2014 Właśnie też gdzieś czytałem, że ochłodzenie piwa to lepsza wymiana pomiędzy środowiskiem gazowym i ciekłym. Czyli wychodzi, że prawda? Masz na to inne teorie, tomato? Mam, wróć do szkoły. Chce Ci się, skoro nic do tematu nie wnosisz? Jedyne lekarstwo na przyszłość, to po podróży schłodzić piwo do 8C, lub niżej i dac mu trochę spokoju, powinno pomóc Wygląda na to, że schłodzenie rzeczywiście pomogło - przetestowałem po dwóch dniach w lodówce i jest lepiej. Zastanawiam się tylko czy to normalne, czy następnym razem powinienem czegoś lepiej dopilnować w trakcie produkcji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mariusz_CH Opublikowano 30 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2014 (edytowane) Wygląda na to, że schłodzenie rzeczywiście pomogło No co ty niemożliwe hehehe To normalka. Najbardziej to widać przy słabo nagazowanych piwach. Edytowane 30 Lipca 2014 przez Mariusz_CH Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ray Opublikowano 30 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2014 Właśnie też gdzieś czytałem, że ochłodzenie piwa to lepsza wymiana pomiędzy środowiskiem gazowym i ciekłym. Czyli wychodzi, że prawda? Masz na to inne teorie, tomato? Mam, wróć do szkoły. Jeśli chodziło o to, że rozpuszczalność CO2 w wodzie (tudzież piwie) jest większa w niższej tempetaturze to dlaczego miałby wracać do szkoły? I trzebaby zadać pytanie czy przypadkiem osoba która temu zaprzecza nie powinna wrócić do szkoły... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mrjask Opublikowano 31 Lipca 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2014 Wygląda na to, że schłodzenie rzeczywiście pomogło No co ty niemożliwe hehehe To normalka. Najbardziej to widać przy słabo nagazowanych piwach. No to git - w tym wypadku to stout, więc wszystko by się zgadzało dzięki! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
quhcik Opublikowano 3 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 3 Sierpnia 2014 A ktoś napisał że piwo nie znosi transportu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się