pachura Opublikowano 27 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2014 Cześć, Po trzecim brewkicie zamierzam uwarzyć coś z ekstraktów, ale nie wiem czy do końca zrozumiałem proces Poratujecie? A zrozumiałem tak: 1. Kupuje się niechmielone ekstrakty słodowe (najłatwiej - płynne, np. WES) i chmiele (np. w granulacie). 2. Ekstrakty wlewa się do gara i uzupełnia wodą do pełnej objętości warki (np. 20 l). 3. Doprowadza się to do wrzenia. Dokładne kontrolowanie temperatury jest tu zbędne (odwotnie niż przy zacieraniu). 4. Podczas gdy płyn wrze, moczy się w nim chmiele w siateczce - każdy po kilka minut, w zależności od tego jaką goryczkę/aromat chce się uzyskać. 5. Płyn schładza się chłodnicą, w styropianowej "lodówce" - lub - dla odważnych - przez noc na balkonie. Trzeba chyba też odfiltrować chmieliny...? 6. Dalej to już jak z brewkitem - zadaje się drożdże i odstawia na fermentację. ...? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tom Kos Opublikowano 27 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2014 (edytowane) pkt 4 - chmiel wrzucony do gara zostaje w nim do końca, bo chodzi nie tyle o moczenie, co po prostu ugotowanie chmielu z którego wtedy uwalniają się interesujące nas substancje. Tak jak pisałeś, rożne ich ilości w zależności od czasu gotowania. pkt5 - jeśli chmielisz w siatce chmieliny w niej zostaną, jeśli nie, zamieszaj w garze tak żeby zrobił się wir, większość zbierze się na środku, ale i tak trochę do fermentora wpadnie, ja się tym za bardzo nie przejmuję Edytowane 27 Sierpnia 2014 przez Tom Kos Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JakubS Opublikowano 27 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2014 pkt 2 - weź poprawkę na to iż część odparuje, tak więc bedziesz potrzebował raczej około 22-23l tak aby po chmieleniu pozostało 20l Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bzdzionek Opublikowano 27 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2014 Odpuść sobie te ekstrakty i zabieraj się za zacieranie, wyjdzie Cię to zdecydowanie taniej i smaczniej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pachura Opublikowano 27 Sierpnia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2014 pkt 4 - chmiel wrzucony do gara zostaje w nim do końca, bo chodzi nie tyle o moczenie, co po prostu ugotowanie chmielu z którego wtedy uwalniają się interesujące nas substancje. Tak jak pisałeś, rożne ich ilości w zależności od czasu gotowania. Aha, czyli jeśli chmiel A ma się gotować np. 2 minuty a chmiel B np. 10 minut, to wrzucam chmiel B na 10 minut przed końcem gotowania, po 8 minutach dorzucam chmiel A, a po dalszych 2 - zestawiam gar z gazu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacer Opublikowano 27 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2014 chmiel na goryczkę ma się gotować 60 min. Na aromat wsypujesz pod koniec gotowania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MichalW Opublikowano 27 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2014 widziałeś te filmiki? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pachura Opublikowano 27 Sierpnia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2014 widziałeś te filmiki? Dzięki - obejrzę dziś wieczorem! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gawon Opublikowano 27 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2014 odpuść też sobie siateczki przy granulacie Płyn schładza się chłodnicą, w styropianowej "lodówce" nie rozumiem tego jakoś ja jestem odważny,wszystkie warki na balkonie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Warmajster Opublikowano 27 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2014 Odpuść sobie te ekstrakty i zabieraj się za zacieranie, wyjdzie Cię to zdecydowanie taniej i smaczniej Popieram kolegę, zrób z zacieraniem daje znacznie lepsze efekty, chociaż trwa znacznie dłużej. Polecam oddzielanie chmielu przez nylonową pończochę wcześniej wygotowaną, zostaje prawie "suchy" chmiel. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dr2 Opublikowano 27 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2014 Polecam oddzielanie chmielu przez nylonową pończochę wcześniej wygotowaną, zostaje prawie "suchy" chmiel. ale dla na po co? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ThoriN Opublikowano 28 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2014 Polecam oddzielanie chmielu przez nylonową pończochę wcześniej wygotowaną, zostaje prawie "suchy" chmiel. ale dla na po co? Żeby nie przeprowadzać fermentacji z chmielinami? Bo zakładam, że o to chodziło Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Warmajster Opublikowano 28 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2014 Polecam oddzielanie chmielu przez nylonową pończochę wcześniej wygotowaną, zostaje prawie "suchy" chmiel. ale dla na po co? Żeby nie przeprowadzać fermentacji z chmielinami? Bo zakładam, że o to chodziło Tak jak mówi ThoriN plus nie trzeba czekać, aż chmieliny opadną na dno. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tom Kos Opublikowano 29 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2014 pkt 4 - chmiel wrzucony do gara zostaje w nim do końca, bo chodzi nie tyle o moczenie, co po prostu ugotowanie chmielu z którego wtedy uwalniają się interesujące nas substancje. Tak jak pisałeś, rożne ich ilości w zależności od czasu gotowania. Aha, czyli jeśli chmiel A ma się gotować np. 2 minuty a chmiel B np. 10 minut, to wrzucam chmiel B na 10 minut przed końcem gotowania, po 8 minutach dorzucam chmiel A, a po dalszych 2 - zestawiam gar z gazu? Dokładnie tak Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pachura Opublikowano 31 Sierpnia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2014 OK, to jeszcze jedno pytanie: Czy mogę nachmielić tylko część brzeczki i potem rozwodnić ją już w samym fermentorze? Przykładowo: Warka 20-litrowa - 3l ekstraktu słodowego i 17l wody. Fermentor ma odpowiednią objętość, ale gar do nachmielania ma tylko 10l. Czy mogę wlać do gara cały ekstrakt plus 7l wody, nachmielić, a potem w fermentorze dolać do tego pozostałe 10l wody? A może taka gęstsza mieszanka nie nachmieli się odpowiednio, będzie to roztwór już zbyt nasycony? Dzięki! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ThoriN Opublikowano 1 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2014 Możesz, ale efekt jest zwykle lepszy, jeżeli gotujesz całość z chmielem. Ewentualnie drugą, nieco lepszą opcją jest gotowanie na dwa razy, tj. robisz dwie porcje brzeczki po połowę ekstraktu + połowę wody + połowę chmielu i gotujesz je osobno, potem wszystko razem mieszasz w fermentorze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pachura Opublikowano 1 Września 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Września 2014 Dzięki, Dębowa Tarczo! To jeszcze ostatnie pytanie: czy takie nachmielanie można przeprowadzać na ceramicznej płycie grzejnej (grzewczej) ? Bo zwykle w artykułach poświęconych piwowarstwu mówi się o kuchniach gazowych... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dr2 Opublikowano 1 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2014 czy takie nachmielanie można przeprowadzać na ceramicznej płycie grzejnej (grzewczej) ? generalnie , na czymkolwiek co spowoduje w miarę intensywne gotowanie Piwowarzy używają różnych cudów do gotowania brzeczki. Poczynając od grzałek zamontowanych w fermentorach, przez piece piecyki itp., a kończąc na kotłach ogrzewanych parą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
santa Opublikowano 2 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 2 Września 2014 Czy mogę nachmielić tylko część brzeczki i potem rozwodnić ją już w samym fermentorze? Pamiętaj, że w gęstej brzeczce utylizacja chmielu jest nieco gorsza i należy go dać trochę więcej. 10% powinno być OK. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pachura Opublikowano 2 Września 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Września 2014 No to jeszcze jedno pytanko: Czy przy nachmielaniu ekstraktu wydzielają są nieprzyjemne zapachy? Czy tylko pachnie samym ekstraktem (= skórką chleba)? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
santa Opublikowano 2 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 2 Września 2014 To zależy. Wg mnie się nie wydzielają, wg. mojej żony się wydzielają . Gotuj, sam ocenisz. Zapach jest specyficzny, to na pewno. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Veteran5 Opublikowano 2 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 2 Września 2014 Moim zdaniem wrząca brzeczka nie pachnie skórką chleba, ale po prostu ekstraktem słodowym (ciemna inaczej niż jasna) - dla mnie jest to zapach unikalny i charakterystyczny. Jeśli chodzi o chmielenie, to na pewno mocny zapach wydziela się zaraz po wrzuceniu chmielu, a po jakimś czasie słabo/wcale, ale brzeczka pachnie już inaczej niż przed wrzuceniem chmielu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się