Kadi Opublikowano 31 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2014 Prosze o radę odnośnie chmielenia na zimno. Uważyłem AIPA 16BLG - plan był taki żeby przed wyjazdem na wakacje zabutelkować piwo, niestety burzliwa trwała zbyt długo i nie zdążę. Chciałem wrzucić na zimno 10g amarillo i 10g cascade na 7 dni, a następnie 15g cascade na 3dni. Cicha będzie musiała trwać 2 i pół tygodnia. Zastanawiam się czy wrzucić cały chmiel i zostawić na 2 i pół tygodnia, czy prosić sąsiada żeby mi wrzucił zgodnie z planem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
crosis Opublikowano 31 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2014 Na pewno wrzucanie tego chmielu na 2,5 tygodnia nie polepszy jego efektów. Jednak ja nie zaufałbym sąsiadowi na tyle, żeby otwierał mi piwa. Wyjedź, wróć, nachmiel piwo w 2 porcjach: na 3 dni i 1 dzień. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gawon Opublikowano 31 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2014 na 1 dzień ? hmm... wszystko bym dał na 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vami Opublikowano 1 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2014 Podobno dobra robote robi chmielenie na zimno kilka razy. Ja poki co z doswiadczenia wiem ze 4 dni lepsze sa niz 7. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
amorph Opublikowano 1 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2014 Vami rozwiń myśl, że 4 dni lepsze niż 7. Wczoraj wrzuciłem chmiele do AIPA i właśnie zastanawiam się ile trzymać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
crosis Opublikowano 1 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2014 Ilu piwowarów, tyle szkół. Na BYO jest sporo artykułów o tym temacie. Są nawet opinie z browarów komercyjnych w US, które mówią, że już po 1 dniu co miało przejść, to przeszło. Ciężko znaleźć balans, ale jest teraz trend mówiący: 1. Max dla porcji to 3 dni 2. Dwie porcje to minimum Każdy musi sam zdecydować. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bzdzionek Opublikowano 1 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2014 (edytowane) odobno dobra robote robi chmielenie na zimno kilka razy. Tak pod warunkiem, że będziesz usuwał poprzednią porcję, a to w warunkach domowych raczej karkołomne zadanie . Dla nas piwowarów domowych najważniejsze jest, aby użyty chmiel był świeży i każdy świeży chmiel da nam dobry efekt, niezależenie od metody (jedna porcja, kilka porcji). Jeśli chmiel będzie zwietrzały, utleniony, to choćby nie wiadomo jak się starać nic dobrego z tego nie wyjdzie. Edytowane 1 Września 2014 przez Bzdzionek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
crosis Opublikowano 1 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2014 Z tego co pamiętam, to w tamtym przypadku też nie odfiltrowywano piwa z poprzedniej dawki chmielu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pachura Opublikowano 1 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2014 1. Max dla porcji to 3 dni Czy to znaczy że po 3 dniach już nic z chmielu nie przechodzi do piwa, czy też że po dniach zaczynają się dziać niedobre rzeczy, utlenianie etc. ? 2. Dwie porcje to minimum Czyli zamiast wrzucić cały chmiel i zostawić w piwie na tydzień, lepiej wrzucić połowę pierwszego dnia a potem drugą po dalszych trzech-czterech? Tak jak pisał Bzdzionek, w warunkach domowych trudno jest usunąć wsypany chmiel... a z woreczków ponoć mnie przenika... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 1 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2014 Jak sobie przeczytacie książkę o IPA, to zauważycie, że te "polecane schematy chmielenia na zimno" to jest czysta magia, w sensie że gusła, czary mary, hokus pokus i cała masa pseudonaukowego bełkotu. Założę się, że różnicy nikt nie poczuje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
crosis Opublikowano 1 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2014 Nie dopytujcie mnie o szczegóły, zacytowałem tylko aktualnie przerabiane trendy. Generalnie jak napisał zgoda: każdy może mieć swoją metodę i jak na razie nie ma obiektywnych dowodów, która z nich jest lepsza. Każdy więc musi wypracować swoją. Ja zawsze biorę średnią ważoną różnych opinii Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ichweissnichtwas Opublikowano 4 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2014 Witam, Postanowiłem pogrzebać i pominąć cichą fermentację a chmielenie na zimno zrobić przy burzliwej. Drożdże dają radę, ale odnoszę wrażenie, że oprócz cukru wyżarły także estry i olejki eteryczne z chmielu. Drożdże US-05. Miał ktoś kiedyś doświadczenia w tym kierunku? Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yapko Opublikowano 4 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2014 Jezeli dałeś chmiel za wcześnie, kiedy piwo było mętne to podobno podczas flokulacji olejki osadzają się na drożdżach i z nimi opadają na dno. Ja zawsze przelewałem piwo przed chmieleniem na zimno ale planuję spróbować wrzucic chmiel bez przelewania tyle że po chłodzeniu w lodówce celem wyklarowania (cold crash). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
amorph Opublikowano 5 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2014 Wrzucałem chmiel do fermentora po burzliwej po 2,5 tyg bez przelewania. Wazne zeby dzien wczesniej fermentor schlodzic np w wannie z lodem. Wtedy duzo drozdzy opadnie na dno i nie zalepia chmielu. Minusem jest to ze nie odzyskasz gestwy. Piwo wyszlo bardzo dobre - Witbier z amerykańskim chmielem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ichweissnichtwas Opublikowano 5 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2014 @Yapko, dzięki za info. Faktycznie mogło coś takiego nastąpić. Ale zastanawia mnie w tym wypadku fakt, jaki jest sens chmielenia na aromat pod koniec warzenia jeśli i tak drożdże wchłoną olejki. Poza tym nie miałem tego problemu nigdy przy drożdżach nottingham, a przy US-05 pojawił się. Dlatego pomyślałem że mogły to zeżreć drożdże. Faktem jest że nie wyklarowałem piwa, więc może nie ma zależności między rodzajem drożdży a zniknięciem aromatu. Dzięki za podpowiedzi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MichalW Opublikowano 5 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2014 Nie wiem czy drożdże, ale w przypadku chmielenia fermentującego piwa aromat chmielowy ucieka razem z CO2. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się