redachtor Opublikowano 21 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2009 Pierwsze piwko z puchy (wlaściwie to dwoch puch) sobie fermentuje a ja dalej czytam i czytam. I wciąż czegoś nie kumam - mianowicie kwestii fermentacji cichej i burzliwej. Jedni mówią - po kilku dniach butelkować, inni - stawiać na cichą i potem butelkować. 1. Po czym poznać że ta pierwsza, burzliwa się skończyła? 2. Co wówczas należy zrobić i dlaczego? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dori Opublikowano 21 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2009 Chciałam Ci odpowiedzieć, żebyś troszkę poszukał, poczytał, bo temat już był wałkowany wielokrotnie. Gdy jednak sama spróbowałam znaleźć te informacje okazało się, że nie jest to takie proste... Powraca więc temat napisania FAQa. A odpowiadając na Twoje pytania: Przy warzeniu piwa z ekstraktu nie ma konieczności przeprowadzania fermentacji cichej. Głównie ma ona na celu wyklarowanie piwa, ewentualne dofermentowanie. Cicha ma uzasadnienie w wypadku piw zacieranych. Koniec fermentacji można rozpoznać po opadnięciu piany, braku pęcherzyków gazu. Jednak pewny wynik uzyskuje się stosując pomiar ekstraktu, jeśli Blg nie zmieni się przez 2-3 kolejne dni piwo można rozlewać lub przelać na cichą. Piwo przelewamy na cichą w ten sposób, że dekantujemy delikatnie piwo znad osadów drożdżowych do innego fermentora i to wszystko lapendo 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacer Opublikowano 21 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2009 Gdy jednak sama spróbowałam znaleźć te informacje okazało się, że nie jest to takie proste... A ja znalazłem w try miga: http://www.wiki.piwo.org/index.php/Strona_g%C5%82%C3%B3wna Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
redachtor Opublikowano 21 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2009 Dzięki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adanjan Opublikowano 21 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2009 a ja ponownie zapraszam na wspólne warzenie, tu znalazłbys odpowiedzi na większość nurtujących Cie pytań Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
redachtor Opublikowano 21 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2009 Pracy niestety, jak już pisałem na PW, nie przeskoczę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
josple Opublikowano 5 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2016 Witam, nadpisuję tutaj by nie zaśmiecać forum. Mam też problem pod tytułem "Cicha - burzliwa" mianowicie; wędzona IPA 40l, drożdże Brewferm Top - 4szt (1szt na 10l). Fermentacja burzliwa - po około 9 dniach przestało "bulkać" i przelałem na cichą po 15 dniach i dodałem chmielu. Po 6 godzinach znowu zaczeło bulgotać i bulgocze tak do dziś (3 dzień)! Miałem na weekend butelkować (7 dni cichej) ale nie wiem czy nie czekać aż przestanie pracować. Czy coś zepsułem? (to moja 4 warka , przy wcześniejszych dodawałem mniej drożdży i na bulgotanie było tylko parę dnia na burzliwej, nigdy na cichej). Przeszukałem forum i nie znalazłem na te pytanie odpowiedzi więc proszę o pomoc... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JackStyle Opublikowano 5 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2016 Tylko pomiar Blg Cię może uratować i nim bym się sugerował. Po dodaniu chmielu uwalnia się CO2, co powoduje bulkanie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
josple Opublikowano 5 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2016 (edytowane) Zmierzone na tą chwilę wynosi 6blg (początkowe 18blg). Czyli jak będzie stabilny przez parę dni to mimo bulkania butelkować w terminie? Czy jak tak zrobię to rozumiem że mam bardzo duże prawdopodobieństwo mętnego piwa? Przez mocne "pracowanie" teraz jest bardzo mętne i pełne paprochów z chmielu i mam wątpliwości że mimo filtrowania przez pończochę piwo w butelkach pozostanie mętne... Edytowane 5 Kwietnia 2016 przez josple Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dirk gently Opublikowano 5 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2016 A odpowiadając na Twoje pytania: Przy warzeniu piwa z ekstraktu nie ma konieczności przeprowadzania fermentacji cichej. Głównie ma ona na celu wyklarowanie piwa, ewentualne dofermentowanie. Cicha ma uzasadnienie w wypadku piw zacieranych. Dogłębnie nie zgadzam się z każdą zawartą tu tezą. Fermentacja cicha jest po prostu fazą fermentacji, która zachodzi samoistnie po ustaniu fermentacji burzliwej, niezależnie z czego zrobione jest piwo - słodu czy ekstraktu. Jak rozumiem, Twoja wypowiedź nie dotyczy fermentacji cichej, a tzw. przelewania na cichą. Jeśli nawet faktycznie przyjąć że służy ona wyklaowaniu piwa (co jest mocno dyskusyjne, wielu piwowarów twierdzi że przelewanie jest przeciwskuteczne, w związku z nieuniknionym wzburzeniem warstwy opadłych drożdży) czy dofermentowania (z tego co wiem, przelewać powinno się jednak dofermentowane piwo) to dlaczego nie należy tego robić w przypadku piw z puszki? Czy one nie powinny być klarowne i dofermentowane? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
xcynix Opublikowano 5 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2016 Wiele już widziałem późnych odpowiedzi ale odpowiedź po siedmiu latach od posta to chyba rekord Podobno siedem lat wystarczy żeby w ciele człowieka zmieniły się praktycznie wszystkie komórki oprócz nerwowych i czegoś tam jeszcze W piwowarstwie domowym pewnie też zaszły jakieś kosmetyczne zmiany Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jasiu Opublikowano 5 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2016 Czasem i po siedmiu latach warto wyjaśnić niektóre kwestie. Mnie i tak zawsze będzie zastanawiać jak przelanie do drugiego wiadra znad osadu drożdżowego ma wpływać na klarowanie się piwa. Grawitacja zaczyna mocniej działać czy coś. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
josple Opublikowano 6 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2016 Rozkminiając nad moją kwestią... I po dalszym drążeniu forum myślę że najrozsądniej będzie na dwa dni przed butelkowaniem zrobić "crush cooling" i zmniejszyć ilość cukru o 1/3. Czy mam zostawić wiadro do dnia rozlewu czy jedna nocka w niskiej temperaturze wystarczy? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
quhcik Opublikowano 6 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2016 (edytowane) Mnie i tak zawsze będzie zastanawiać jak przelanie do drugiego wiadra znad osadu drożdżowego ma wpływać na klarowanie się piwa. Grawitacja zaczyna mocniej działać czy coś. Może nie, ale jak zlewasz z jednego do drugiego to zawsze wleci trochę więcej osadów., i jak tydzień postoją to naprawdę widać. Czy mam zostawić wiadro do dnia rozlewu czy jedna nocka w niskiej temperaturze wystarczy? Ja przed rozlewem zwłaszcza w tym okresie wystawiam na dwór i to pomaga, ten osad robi się bardziej nazwałbym to stabilny, nie jest taki skory do podnoszenia się przy zlewaniu do butelek. A poza tym drożdże tracą swą moc w niższej temperaturze. Edytowane 6 Kwietnia 2016 przez quhcik Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się