tolo Opublikowano 3 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2014 (edytowane) Witam, Przy przenoszeniu fermentora z chłodzenia na balkonie, ciężar obciążył dno, w efekcie czego zaciągnęło mi trochę "świeżego" krakowskiego powietrza przez rurkę fermentacyjną wypełnioną wodą. Warka załatwiona czy jest jeszcze szansa? Za 30 minut planuję zadać drożdże. Pozdrawiam, Tomek Edytowane 3 Października 2014 przez tml Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 3 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2014 Witam, Przy przenoszeniu fermentora z chłodzenia na balkonie, ciężar obciążył dno, w efekcie czego zaciągnęło mi trochę "świeżego" krakowskiego powietrza przez rurkę fermentacyjną wypełnioną wodą. Warka załatwiona czy jest jeszcze szansa? Za 30 minut planuję zadać drożdże. Pozdrawiam, Tomek W jaki sposób chcesz zadać drożdże? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GB... Opublikowano 3 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2014 Woda w rurce była z kałuży błotnistej? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tolo Opublikowano 3 Października 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Października 2014 (edytowane) Woda w rurce była z kałuży błotnistej? Woda w rurce była z kranu, dokładnie taka, jaką dolałem do pełna. Ale powietrze to już błotniste raczej jest ;-) Edytowane 3 Października 2014 przez tml Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tolo Opublikowano 3 Października 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Października 2014 Witam, Przy przenoszeniu fermentora z chłodzenia na balkonie, ciężar obciążył dno, w efekcie czego zaciągnęło mi trochę "świeżego" krakowskiego powietrza przez rurkę fermentacyjną wypełnioną wodą. Warka załatwiona czy jest jeszcze szansa? Za 30 minut planuję zadać drożdże. Pozdrawiam, Tomek W jaki sposób chcesz zadać drożdże? Tak jak zalecił producent brewkita (Gozdawa), czyli po rehydratacji do brzeczki o temp 20-24st. Aktualnie ją schładzam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaras Opublikowano 3 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2014 W jaki sposób chcesz zadać drożdże? heheeeeeeee - cięte Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz Opublikowano 3 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2014 (edytowane) Przy przenoszeniu fermentora z chłodzenia na balkonie, ciężar obciążył dno, w efekcie czego zaciągnęło mi trochę "świeżego" krakowskiego powietrza przez rurkę fermentacyjną wypełnioną wodą. Warka załatwiona czy jest jeszcze szansa? Za 30 minut planuję zadać drożdże. Zadam Ci pytanie - jaka jest różnica pomiędzy tym powietrzem, a tym, które już tam jest i które się tam znalazło przed zamknięciem pokrywy ? Woda w rurce była z kranu, dokładnie taka, jaką dolałem do pełna. Ale powietrze to już błotniste raczej jest ;-) A woda z kranu to myślisz, że jest super czysta ? Edytowane 3 Października 2014 przez lukaszr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
br.an.tr Opublikowano 3 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2014 Lepiej zamiast wody z kranu wlej do rurki wódkę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 3 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2014 Witam, Przy przenoszeniu fermentora z chłodzenia na balkonie, ciężar obciążył dno, w efekcie czego zaciągnęło mi trochę "świeżego" krakowskiego powietrza przez rurkę fermentacyjną wypełnioną wodą. Warka załatwiona czy jest jeszcze szansa? Za 30 minut planuję zadać drożdże. Pozdrawiam, Tomek W jaki sposób chcesz zadać drożdże? Tak jak zalecił producent brewkita (Gozdawa), czyli po rehydratacji do brzeczki o temp 20-24st. Aktualnie ją schładzam. A Gozdawa pisał coś o zadawaniu w atmosferze ochronnej? Wszystko będzie OK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GB... Opublikowano 3 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2014 (edytowane) Grodziskie było tłoczone sterylnym powietrzem, opis PSPD. Fajna technologia musiała być, w domu na upartego można siarkowy knot na lustrem brzeczki wypalić ale to temat na inny raz. Zadaj drożdże, pulnuj temperaturę i za kilka dni podczas butelkowania po otwarciu fermentora ukaże się prawda. Edytowane 3 Października 2014 przez GB... tolo 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gvai Opublikowano 3 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2014 Ludzie bez przesady. Browar to nie laboratorium mikrobiologiczne z wirusem Ebola. To, że Ci trochę wody się dostało nic nie znaczy. Tak samo jak powietrze. No chyba, że fermentor otaczało 20000 much owocówek? Raczej nie. Zastanawia mnie tylko jedno po co Ci rurka fermentacyjna napełniona woda jeszcze przed wprowadzeniem drożdży? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pifffko Opublikowano 4 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2014 Luzik, mi stało się to samo, tyle że już po zadaniu drożdży. Warka wyszła bez infekcji i bardzo dobra. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GB... Opublikowano 4 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2014 Następnym razem rurkę zatkaj watą a wodę wlej już po postawieniu fermentora w odp miejscu. Różne płyny są wlewane do rurki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cezary Daniluk Opublikowano 4 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2014 Wodę ile razy mi zaciągneło z rurki do wnętrza fermentora, nic z tego powodu nigdy nie było Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marbelka Opublikowano 4 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2014 kiedyś podczas pierwszego chłodzenia chłodnicą spadł wężyk z chłodnicy po chwili się zorientowałem,że nie słychać wypływającej wody z chłodnicy....ze dwa litry wody z kranu poszło do fermentora. miało być 13,5Blg wyszło niecałe 12 To jedyny minus Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
santa Opublikowano 4 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2014 O wiele bezpieczniej się nosi wiaderka, jak się fermentuje bez rurki. Szczelina w klapie wystarczy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pifffko Opublikowano 4 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2014 Luzik, mi stało się to samo już po zadaniu drożdży. Zaciągnęło całą wodę z rurki. Warka wyszła bez żadnych infekcji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pifffko Opublikowano 4 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2014 ooj, już to chyba wcześniej pisałem, sorki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wolf83 Opublikowano 5 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2014 O wiele bezpieczniej się nosi wiaderka, jak się fermentuje bez rurki. Szczelina w klapie wystarczy. To zależy gdzie trzymasz fermentator. U mnie to zaraz muszki owocówki się pchają do rurki. Co do zaciągniętej wody, też nie raz mi wessało wodę z rurki po zadaniu drożdży. I wszystko było okej. W końcu to woda, a nie wódka czy pirosiarczyn sodu - niektórzy właśnie takie coś dodaj do rurki fermentacyjnej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tolo Opublikowano 5 Października 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Października 2014 Zastanawia mnie tylko jedno po co Ci rurka fermentacyjna napełniona woda jeszcze przed wprowadzeniem drożdży? Schładzałem brzeczkę, a że jakaś plaga muszek owocówek jest ostatnio no to schładzałem to w zamkniętej formie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
santa Opublikowano 6 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2014 (edytowane) O wiele bezpieczniej się nosi wiaderka, jak się fermentuje bez rurki. Szczelina w klapie wystarczy. To zależy gdzie trzymasz fermentator. U mnie to zaraz muszki owocówki się pchają do rurki. Mowa była o niepełnym dociśnięciu klapy, a nie szczelinie, przez którą mogą wejść wszelakie muszki . Edytowane 6 Października 2014 przez santa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się