Skocz do zawartości

Powietrze zaciągnięte do fermentora przy przenoszeniu - problem?


tolo

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Przy przenoszeniu fermentora z chłodzenia na balkonie, ciężar obciążył dno, w efekcie czego zaciągnęło mi trochę "świeżego" krakowskiego powietrza przez rurkę fermentacyjną wypełnioną wodą. Warka załatwiona czy jest jeszcze szansa? Za 30 minut planuję zadać drożdże.

 

Pozdrawiam,

Tomek

Edytowane przez tml
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Przy przenoszeniu fermentora z chłodzenia na balkonie, ciężar obciążył dno, w efekcie czego zaciągnęło mi trochę "świeżego" krakowskiego powietrza przez rurkę fermentacyjną wypełnioną wodą. Warka załatwiona czy jest jeszcze szansa? Za 30 minut planuję zadać drożdże.

 

Pozdrawiam,

Tomek

W jaki sposób chcesz zadać drożdże?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Przy przenoszeniu fermentora z chłodzenia na balkonie, ciężar obciążył dno, w efekcie czego zaciągnęło mi trochę "świeżego" krakowskiego powietrza przez rurkę fermentacyjną wypełnioną wodą. Warka załatwiona czy jest jeszcze szansa? Za 30 minut planuję zadać drożdże.

 

Pozdrawiam,

Tomek

W jaki sposób chcesz zadać drożdże?

Tak jak zalecił producent brewkita (Gozdawa), czyli po rehydratacji do brzeczki o temp 20-24st. Aktualnie ją schładzam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy przenoszeniu fermentora z chłodzenia na balkonie, ciężar obciążył dno, w efekcie czego zaciągnęło mi trochę "świeżego" krakowskiego powietrza przez rurkę fermentacyjną wypełnioną wodą. Warka załatwiona czy jest jeszcze szansa? Za 30 minut planuję zadać drożdże.

 

Zadam Ci pytanie - jaka jest różnica pomiędzy tym powietrzem, a tym, które już tam jest i które się tam znalazło przed zamknięciem pokrywy ?

 

Woda w rurce była z kranu, dokładnie taka, jaką dolałem do pełna. Ale powietrze to już błotniste raczej jest ;-)

 

A woda z kranu to myślisz, że jest super czysta ?

Edytowane przez lukaszr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Przy przenoszeniu fermentora z chłodzenia na balkonie, ciężar obciążył dno, w efekcie czego zaciągnęło mi trochę "świeżego" krakowskiego powietrza przez rurkę fermentacyjną wypełnioną wodą. Warka załatwiona czy jest jeszcze szansa? Za 30 minut planuję zadać drożdże.

 

Pozdrawiam,

Tomek

W jaki sposób chcesz zadać drożdże?

Tak jak zalecił producent brewkita (Gozdawa), czyli po rehydratacji do brzeczki o temp 20-24st. Aktualnie ją schładzam.

A Gozdawa pisał coś o zadawaniu w atmosferze ochronnej?

Wszystko będzie OK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grodziskie było tłoczone sterylnym powietrzem, opis PSPD. Fajna technologia musiała być, w domu na upartego można siarkowy knot na lustrem brzeczki wypalić ale to temat na inny raz. Zadaj drożdże, pulnuj temperaturę i za kilka dni podczas butelkowania po otwarciu fermentora ukaże się prawda.

Edytowane przez GB...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie :D bez przesady. Browar to nie laboratorium mikrobiologiczne z wirusem Ebola. To, że Ci trochę wody się dostało nic nie znaczy. Tak samo jak powietrze. No chyba, że fermentor otaczało 20000 much owocówek? Raczej nie.

Zastanawia mnie tylko jedno po co Ci rurka fermentacyjna napełniona woda jeszcze przed wprowadzeniem drożdży?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O wiele bezpieczniej się nosi wiaderka, jak się fermentuje bez rurki. Szczelina w klapie wystarczy.

 

To zależy gdzie trzymasz fermentator. :) U mnie to zaraz muszki owocówki się pchają do rurki. :|

 

Co do zaciągniętej wody, też nie raz mi wessało wodę z rurki po zadaniu drożdży.

I wszystko było okej. W końcu to woda, a nie wódka czy pirosiarczyn sodu - niektórzy właśnie takie coś dodaj do rurki fermentacyjnej. :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O wiele bezpieczniej się nosi wiaderka, jak się fermentuje bez rurki. Szczelina w klapie wystarczy.

To zależy gdzie trzymasz fermentator. :) U mnie to zaraz muszki owocówki się pchają do rurki. :|

Mowa była o niepełnym dociśnięciu klapy, a nie szczelinie, przez którą mogą wejść wszelakie muszki :).

Edytowane przez santa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.