Skocz do zawartości

Jak gotujecie przy chmieleniu?


redachtor

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć.

 

A ile półek tam mają?

Jeżeli chodzi o kolumnę destylacyjną to dwie.

Z tego co pamiętam nie można na dwóch półkach osiągnąć 95% alkoholu. Co więcej na mój gust powinno być : kolumna rektyfikacyjna a nie kolumna destylacyjna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie są tam kolumny rektyfikacyjne do pracy ciągłej, znając życie.

 

Wracając do tematu, ja nie wyrzucam skroplin poza garnek. Wychodzę z założenia, że co ma odparować to odparuje przy moich gotowaniach. Aczkolwiek jestem ciekaw jaka byłaby różnica w dwóch takich samych piwach, tylko, że uwarzonych tymi dwoma metodami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mimo wszystko na pokrywce skraplają się opary i skapują do kotła. No chyba że u Ciebie obowiązują inne prawa fizyki :D.

Nie chodziło mi o to gdzie spadają skropliny, tylko o sposób użycia pokrywki.

Można przykryć pokrywką, uchylić, zdjąć, a ja przypadkiem zauważyłem jak wygodne jest zawieszenie pokrywki nad garem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Nie mam zbyt dużego doświadczenia, ale ja warzę pod przykryciem. W zapasie mam zawsze 10l świeżo przegotowanej wody, aby uzupełnić braki do wymaganej objętości. Poza tym lubię piwa mocno, a nawet (jak niektórzy znajomi zauważyli) ekstremalnie chmielone, więc wolę aby mi nic z garnka nie uciekało. Gotowanie na małym ogniu, tak że "lekko pyrka".

 

2. Ludzieeee, co wy chcecie destylować. Przecież tam jeszcze nie ma alkoholu. Jak ktoś ma przepis na destylację alkoholu z kranówy to proszę się podzielić :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ceemte: toć to naprawde na bardzo małym ogniu to gotujesz. Ostatniej niedzieli miał swój rejs dziewiczy mój nowy garnek 70 l i tak sobie chajcuje pod przykryciem z zamiarem odkrycia jak się zagotuje, ale nie zdązyłem bo wykipiało a brzeczki było tylko 25 l co na taki garnek to na dnie, więc nie wiem jak u Ciebie nic Ci nie kipi.

btw ustawiłem ok ~2 cm szczelinę między pokrywką a garem i za 60min odparowało 3l, więc wychodzę z założenia że jest ok

Pozatym wcześniej było że powinno byc podchylone, co by badziewie odparowywały.

Edytowane przez bronek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2. Ludzieeee, co wy chcecie destylować. Przecież tam jeszcze nie ma alkoholu. Jak ktoś ma przepis na destylację alkoholu z kranówy to proszę się podzielić :D

Destylacja nie zawsze dotyczy alkoholu. W tym przypadku chodzi o usunięcie niekorzystnych związków. Doczytaj trochę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Nie mam zbyt dużego doświadczenia, ale ja warzę pod przykryciem. W zapasie mam zawsze 10l świeżo przegotowanej wody, aby uzupełnić braki do wymaganej objętości. Poza tym lubię piwa mocno, a nawet (jak niektórzy znajomi zauważyli) ekstremalnie chmielone, więc wolę aby mi nic z garnka nie uciekało. Gotowanie na małym ogniu, tak że "lekko pyrka".

Wybacz uszczypliwość, ale... jak się nie ma zbyt dużego doświadczenia, to raczej powinno się skupić na poszerzaniu swojej wiedzy, niż dzieleniu się wątpliwej jakości mądrościami.

 

Wystarczy przejrzeć ten wątek, żeby dowiedzieć się dlaczego gotujemy bez przykrycia lub ewentualnie z częściowo przykrytym garem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kopyr: dorzucam po prostu swoja recepte na smaczne (wg mnie) piwo. Kazdy statystycznie moze wtedy zobaczyc, kto jak gotuje. Czy nie po to jest ten watek? Jesli "nowi" nie maja wstepu to prosze to zaznaczyc na poczatku.

 

Darko: przeciez zartuje :D

 

Bronek: z tym "ledwo pyrka" chyba uzylem niezbyt dobrego okreslenia. Po prostu sie normalnie gotuje, nie uciekajac z gara i mam niewielkie straty objetosci. Zwykle ok. 1-2 litry. Mam gar ok. 30L i gotuje w nim zwykle 15-20L brzeczki.

 

Jeszcze pytanie ode mnie: czy zbyt gwaltowne gotowanie nie powoduje nadmiernego odparowania olejkow aromatycznych z chmielu? Ja wczesniej gotowalem mocno, ale mam wrazenie, ze wiekszosc aromatu szla na mieszkanie, a nie zostawala w piwie. Jakie sa wasze opinie?

Edytowane przez ceemte
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kopyr: dorzucam po prostu swoja recepte na smaczne (wg mnie) piwo. Kazdy statystycznie moze wtedy zobaczyc, kto jak gotuje. Czy nie po to jest ten watek? Jesli "nowi" nie maja wstepu to prosze to zaznaczyc na poczatku.

Co to znaczy statystycznie? Statystycznie to może wyjść, że DMS w piwie jest normą. I co przez to przestanie być wadą. Twoim zdaniem piwo jest dobre, a być może moim jest poprawne, a gdybyś zastosował się do ogólnie przyjętych zasad byłoby lepsze. Po prostu trzeba trochę pokory. To jest mniej więcej tak jak w dyskusji o dezynfekcji udziela się młody piwowar i pisze "hej, ja nie używam żadnej chemii, a zrobiłem już 3 warki i wszystko jest super." To można to skwitować tylko śmiechem. Problem jest tylko taki, że przeczyta to piwowar jeszcze młodszy stażem i weźmie za dobrą monetę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze pytanie ode mnie: czy zbyt gwaltowne gotowanie nie powoduje nadmiernego odparowania olejkow aromatycznych z chmielu? Ja wczesniej gotowalem mocno, ale mam wrazenie, ze wiekszosc aromatu szla na mieszkanie, a nie zostawala w piwie. Jakie sa wasze opinie?

Dlatego też chmielu na aromat nie gotuje się godzinę, ale wrzuca dopiero na sam koniec. Gotuje się na goryczkę!

Edytowane przez Dagome
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kopyr: dorzucam po prostu swoja recepte na smaczne (wg mnie) piwo. Kazdy statystycznie moze wtedy zobaczyc' date=' kto jak gotuje. Czy nie po to jest ten watek? Jesli "nowi" nie maja wstepu to prosze to zaznaczyc na poczatku.[/quote']

Co to znaczy statystycznie? Statystycznie to może wyjść, że DMS w piwie jest normą. I co przez to przestanie być wadą.

Statystyka moze pokazywac, jak czesto okreslone zdarzenie wystepuje w danej zbiorowosci. W tym wypadku badamy czestosc wystepowania roznych rodzajow gotowania w zbiorowosci forumowiczow. Statystyka dostarcza danych. Aby uznac cos za norme, potrzebna jest odpowiednia interpretacja badania statystycznego (a to oddzielne, trudne zagadnienie). Polecam doksztalcenie sie z fundamentalnych podstaw nauki zwanej statystyka.

 

Twoim zdaniem piwo jest dobre, a być może moim jest poprawne, a gdybyś zastosował się do ogólnie przyjętych zasad byłoby lepsze.

Bez eksperymentowania nie powstaloby piwo. Idac twoim tokiem rozumowania, ludzkosc powinna poprzestac na piciu wody zamiast eksperymentowac z innymi napojami. A piwo dolnej fermentacji? Czy by powstalo, gdyby sie wszyscy scisle trzymali "ogolnie przyjetych zasad"?

 

Po prostu trzeba trochę pokory. To jest mniej więcej tak jak w dyskusji o dezynfekcji udziela się młody piwowar i pisze "hej, ja nie używam żadnej chemii, a zrobiłem już 3 warki i wszystko jest super." To można to skwitować tylko śmiechem.

Nie uwazam sie za browarniczego guru. Natomiast z Twojej strony wieje przekonanie o wlasnej nieomylnosci i roli niemianowanego szeryfa. Szanuje Twoj wklad w to forum i duzo sie dowiedzialem z roznych Twoich artykulow. Ale, wybacz, to jest forum dyskusyjne a nie monografia jednego autora.

 

Problem jest tylko taki, że przeczyta to piwowar jeszcze młodszy stażem i weźmie za dobrą monetę.

Jesli podejmie sie warzenia po przeczytaniu tylko jednego postu, to znaczy ze nie podchodzi do sprawy powaznie i zasluguje na browarnicza katastrofe.

 

To moj ostatni wpis w tym watku, bo zaczynamy schodzic z tematu. Kiedy dyskusja przeradza sie w klotnie, lepiej ja zakonczyc.

Edytowane przez ceemte
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co to znaczy statystycznie? Statystycznie to może wyjść, że DMS w piwie jest normą. I co przez to przestanie być wadą.

Statystyka moze pokazywac, jak czesto okreslone zdarzenie wystepuje w danej zbiorowosci. W tym wypadku badamy czestosc wystepowania roznych rodzajow gotowania w zbiorowosci forumowiczow. Statystyka dostarcza danych. Aby uznac cos za norme, potrzebna jest odpowiednia interpretacja badania statystycznego (a to oddzielne, trudne zagadnienie). Polecam doksztalcenie sie z fundamentalnych podstaw nauki zwanej statystyka.

Statystycznie to ideałem piwa jest Tyskie, bo się najlepiej sprzedaje, a na świecie Bud. W buty wsadź sobie taką statystykę. To, że wszyscy coś robią, to nie znaczy, że tak jest dobrze.

Znasz takie powiedzenie - są kłamstwa, wierutne kłamstwa i statystyka.

 

Twoim zdaniem piwo jest dobre, a być może moim jest poprawne, a gdybyś zastosował się do ogólnie przyjętych zasad byłoby lepsze.

Bez eksperymentowania nie powstaloby piwo. Idac twoim tokiem rozumowania, ludzkosc powinna poprzestac na piciu wody zamiast eksperymentowac z innymi napojami. A piwo dolnej fermentacji? Czy by powstalo, gdyby sie wszyscy scisle trzymali "ogolnie przyjetych zasad"?

Oczywiście i Ty jesteś eksperymentatorem na miarę Josepha Grolla. ;) Kilka tysięcy lat browarnicy dochodzili do pewnych rozwiązań, a ceemte po 8 warkach dokona rewolucji. :rolleyes:

 

Po prostu trzeba trochę pokory. To jest mniej więcej tak jak w dyskusji o dezynfekcji udziela się młody piwowar i pisze "hej, ja nie używam żadnej chemii, a zrobiłem już 3 warki i wszystko jest super." To można to skwitować tylko śmiechem.

Nie uwazam sie za browarniczego guru. Natomiast z Twojej strony wieje przekonanie o wlasnej nieomylnosci i roli niemianowanego szeryfa. Szanuje Twoj wklad w to forum i duzo sie dowiedzialem z roznych Twoich artykulow. Ale, wybacz, to jest forum dyskusyjne a nie monografia jednego autora.

Nie uważasz się za guru ale jednak uważasz, że powinieneś podzielić się swoją rewolucyjną metodą, pomimo braku doświadczenia. Co do mojej nieomylności to masz rację - jestem przekonany, że nie omylę się twierdząc, że piwowar z 8 warkami na koncie nie podważy zasad które funkcjonują od tysięcy lat. Naprawdę myślisz, że przez setki pokoleń piwowarów nikt nie wpadł na to, by gotować z pokrywką? Otóż wpadł, jednak nadal zaleca się odprowadzanie oparów w trakcie gotowania. Jak myślisz dlaczego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ceemte nie ma DMS w swoich piwach, to niech sobie gotuje z pokrywką. A nuż kiedyś wprowadzą słody bez prekursorów DMS i nigdy się tego nie dowiemy bez takich eksperymentatorów.

 

Ale moim zdaniem i tak lepiej uchylić pokrywkę.

DMS to nie wszystko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko jest jedno ale , jeśli nie przykryjemy gara chociaż trochę to niestety ale wielu osobom moc palnika może nie wystarczyć. Ja zaobserwowałem to, że jak gotuje bez przykrycia to wrzenie jest leciutkie, boję się wtedy o powtarzalną izomeryzację alfa kwasów. Natomiast z przykryciem obawa o DMS itd. Zatem przykrywam częściowo by mocno wrzało i zarazem opary nie skraplały się w dużych ilościach. Ale tutaj pojawia się problem z warki na warkę uzyskuje kompletnie inny % odparowania. Zatem ciężko mi zaplanować konkretną gęstość początkową bez korekty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.