TKF Opublikowano 11 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2014 Zalałem dzisiaj brewkit coopers wheat beer. Zgodnie z instrukcja rozrobiłem puszkę w 2L wody, dolałem potem 20L wody z 5 litrowych butelek, i dodalem lacznie 1,7kg ekstraktow plynnych dla fermentacji. Do tego pol szklanki wody z rehydracji drozdzy. Efekt jest taki, ze mam 25,2L w fermentorze, zamiast podanych w instrukcji 23... Blg około 10-10,5. Wydaje mi się, że tragedii nie ma, ale pojawia się pytanie o sposób refermentacji. Chciałem zadać syrop z cukru do drugiego fermentora, i rozmieszać przed butelkowaniem, no ale trochę się obawiam dolewać jeszcze więcej wody. Z drugiej strony nie chcę sypać cukru prosto do butelek, zależy mi na jednakowym nagazowaniu całej warki. Co powinienem zrobić w takiej sytuacji? Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MichalW Opublikowano 11 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2014 1. Litr wody dodany do warki dużo Blg nie zmieni. Pamiętaj, że dajesz tam też cukier, którego też cechuje wartość Blg. 2. Inną opcją są dropsy fermentacyjne dodawane do butelek. 3. Ludzie sypią cukier do butelek i piwo wychodzi, ale nie robiłem to się nie wypowiem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Linus Opublikowano 11 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2014 Moim zdaniem ten dodatkowy litr wody do syropu z cukru nie powienien wpłynąć negatywnie na smak. To jest dużo wygodniejsza metoda, niż sypanie cukru do każdej butelki. Nie wiem, dlaczego w tych instrukcją do brewkitów piszą, żeby to powinno być aż na 23 litrów piwa. Przy 20 litrach te piwa byłyby ciekawsze, bardziej treściwe. Ja swojego pierwsze piwo z brewkita też zrobiłem na około 23 litry i potem żałowałem, że zrobiłem na 20 litrów, bo było trochę wodniste. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek9999 Opublikowano 11 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2014 Moim zdaniem ten dodatkowy litr wody do syropu z cukru ... A po co aż litr? Przecież można rozpuścić w 200ml ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Linus Opublikowano 11 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2014 Moim zdaniem ten dodatkowy litr wody do syropu z cukru ... A po co aż litr? Przecież można rozpuścić w 200ml ... No tak, oczywiście można. Ale z drugiej strony to ma być wheat, więc tego cukru trochę trzeba dać. Ja zazwyczaj daje około litr wody do syropu, bo to wyrównuje mi straty piwa, które zostaje z resztkami gęstwy drożdżowej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TKF Opublikowano 12 Grudnia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2014 Więc postaram się rozpuścić cukier w mniejszej ilości wody - tylko czy w takim wypadku syrop nie będzie zbyt gęsty? No, ale zawsze można chyba go dodatkowo łychą wymieszać... Mam rację? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
watson Opublikowano 12 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2014 Możesz oczywiście zdezynfekowaną łychą delikatnie zamieszać, pamiętając żeby nie napowietrzyć piwa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaras Opublikowano 12 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2014 Kup w aptece strzykawkę 20ml, rozrób 250ml wody z cukrem, pewnie wyjdzie ok. 400ml i po 10ml strzykawką do butelek. A gdybyś miał jaką metalową to mógłbyś nawet gorący syrop tak dawkować, co by zmniejszyć ryzyko infekcji jeszcze bardziej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andy1856 Opublikowano 12 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2014 Może to Ci pomoże? Ja pobieram ok. 1 litra piwa z fermentora i w nim rozpuszczam cukier/glukozę. Po przegotowaniu mam gotowy syrop do refermentacji. WojtekBezportek 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TKF Opublikowano 12 Grudnia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2014 Dziekuje za rady! Co do napowietrzania piwa to pojawia się problem - w moim zestawie nie posiadam rurki, zaopatrze się w nią przy następnych zakupach. Tym razem planowałem zdezynfekować drugi fermentor, i delikatnie przelać (nie chlusnąć) z jedngo do drugiego. Zrobiłbym to w dwie osoby, jedna osoba przytrzymuje fermentor docelowy pochylony, żeby zminimalizować "chlapanie", a druga wolno przelewa. Przejdzie, czy polecacie coś innego w tej sytuacji? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MichalW Opublikowano 12 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2014 Ruszyć się do marketu budowlanego po wężyk igielitowy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TKF Opublikowano 12 Grudnia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2014 Slyszalem ze nie jest to najszczesliwszy material do przelewania piwa. Wolalem szczerze mowiac zaczekac juz do kolejnych zakupow, i kupic porzadny - tylko pytanie czym grozi takie lekkie nagazowanie piwa przed butelkowaniem? Rozumiem że może powodować to rozmnożenie drożdży i większy osad w butelce, czy cos jeszczE? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MichalW Opublikowano 12 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2014 Slyszalem ze nie jest to najszczesliwszy material do przelewania piwa. A coś konkretniej? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pinhead Opublikowano 12 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2014 Grozi utlenieniem piwa co ewentualnie skutkuje aromatami mokrego kartonu lub miodu. Większy osad raczej Ci nie grozi. Kup sobie jakikolwiek wężyk. Będziesz przelewał zimne piwo więc może być igielitowy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TKF Opublikowano 12 Grudnia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2014 (edytowane) Wiesz co, nie dam głowy za to co teraz powiem, bo tylko o tym (tu na forum, dużo czytam w temacie o infekcjach zdaje się czytałem - ktoś skarżył się na posmak plastiku w piwie, i przez szanownych forumowiczów winnym został ogłoszony właśnie materiał rurki użytej do przelewania, czyli wspomniany igielit. Ale mogłem coś namieszać... W każdym razie prosiłbym o wyjaśnienie jak w zasadzie wpływa na piwo jego napowietrzenie - poza znanym mi faktem, że jest niepożądane edit: spóźniłem się, dziękuję za wyjaśnienie Edytowane 12 Grudnia 2014 przez TKF Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MichalW Opublikowano 12 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2014 Są wężyki igielitowe do paliw i wężyki igielitowe do spożywki. Używam igielitowego, póki co plastiku w swoim piwie nie wyczułem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się