Skocz do zawartości

Kupujesz zmywarkę, przeczytaj.


Jacenty

Rekomendowane odpowiedzi

Kilka rad dla chcących kupić zmywarkę.
6 lat temu postanowiłem wreszcie wprowadzić w domu to udogodnienie. Jako, że myślę racjonalnie, a gadżety nie robią na mnie wrażenia, postanowiłem kupić zmywarkę solidną, funkcjonalną, ekonomiczną, energooszczędną, cichą, ale bez bajerów. Mam w domu kilka sprzętów firmy Bosch, na które nie narzekam, więc oczywisty wybór padł na taką właśnie. Nie była tania, ale przecież to Bosch w końcu. Oczywiście wykupiłem przedłużoną gwarancję do 5 lat (zawsze to robię). Wybrałem najprostszą z możliwych, 6 programów, połowa wsadu, opóźniony start. Co było dla mnie ważne, to wielkość, od razu wiedziałem, że muszę mieć dużą, 60 cm szerokości.
Tyle wstępu, teraz eksploatacja.
Tak jak przypuszczałem 6 programów to bzdura, w praktyce przez te 6 lat używałem tylko dwóch. Połowa wsadu, to druga bzdura, nigdy nie użyłem (po co włączać skoro za dzień będzie pełna naczyń). Opóźniony start, to samo, ani razu nie nastawiłem (kto rozsądny będzie włączał zmywarkę, będąc poza domem, bez kontroli w razie awarii i wypływu wody?). Szerokość to był strzał w dziesiątkę, współczuję tym, co z braku miejsca mają mniejsze. Ogólnie byłem jednak zadowolony z zakupu, 6 lat działała bez zarzutu.
Niestety skończyła się gwarancja. Nie jest tajemnicą, że projektanci w koncernach bardzo starają się, żeby sprzęt po gwarancji jak najszybciej się zepsuł, udało im się. Padła grzałka. No nic, zmywarka w idealnym stanie, wciąż na czasie, trzeba naprawić. 600 zł ! Tyle miała kosztować naprawa. Tak drogie są części zamienne do Boscha. A żeby było weselej, to serwisant otwarcie powiedział, że jeśli już zaczęła się psuć, to po naprawie prawdopodobnie padnie coś innego. I ten drugi argument spowodował, że zrezygnowałem z naprawy. Jeżeli za 800 mogę kupić nową, to bez sensu naprawiać starą za 600. Postanowiłem szukać nowej. Nauczony doświadczeniem, zacząłem od drugiej strony, czyli sprawdzałem ceny części zamiennych w różnych markach. Przykładowo, grzałka Boscha 460 zł, grzałka Amici 47 zł !, to rozumiem, taką warto naprawiać. W ten sposób wybór padł na Amice właśnie. Te same parametry, głośność, zużycie wody, prądu, podobny estetyczny wygląd, ale prawię o połowę tańsza (pomimo że mój Bosch zdążył stanieć do 1400 zł przez te 6 lat). Też 6 niepotrzebnych programów, też bezsensowna połowa wsadu, ale bez opóźnionego startu (chociaż tyle dobrego).
No i mam ją od kilku miesięcy. Wydałem 860 zł. I jestem bardzo zadowolony. Wizualnie różni się tak niewiele, że niektórzy nawet nie zauważyli podmiany, naprawdę estetycznie wykonana. Tak samo cicha, tak samo dobrze zmywa, trochę inny układ półek, ale to szczegół. Co mnie natomiast mile zaskoczyło to to, że na szybkim programie Express 60' myje dużo dokładniej niż Bosch na podobnym. To rozumiem, tania, ładna, skuteczna. Pewnie i tak się zepsuje za te 5-6 lat, ale przynajmniej warto będzie ją naprawiać.
Tak więc nie warto ufać w solidność sprawdzonych marek, sprzęty od nich tak samo się psują. Różnica jest tylko taka, że mniej cenioną markę warto naprawiać, a te "lepsze" się wyrzuca.
Kupując zmywarkę, należy brać tą, która ma minimalną ilość funkcji. W praktyce wystarczy, gdy mają dwa programy (i tak wszystkie mają minimum 6), wskaźnik braku soli i nabłyszczacza (to mają wszystkie). Cała reszta jest zbędna. Ekonomia i głośność i tak jest we wszystkich podobna. Bardzo ważna za to jest wielkość, gdybym miał poświęcić szafkę, żeby zmieścić większą, zrobiłbym to bez wahania.
Edit;

Mam lodówkę Boscha za prawie 4 tyś, jak mi padnie to się potnę.  :roll:

Edit 2:

Wchodzi mi do niej 53 butelki 0,5 i 10 bączków na raz.

Edytowane przez Jacenty
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli mogę dodać coś od siebie - co było moim wyznacznikiem. Oprócz szerokości(także 60) także dostępność szybkiego programu(30min) było moim wyznacznikiem wyboru, w moim przypadku akurat wybór padł na Electrolux, ale generalnie marka ma drugoplanowe znaczenie. Po 6 latach chyba zaczyna padać coś z tego tematu http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic2893655.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobnie miałem z bojlerem elektrycznym AEG, gdzie grzałki były jakieś pracujące w próżni i koszt przwyższał cene nowego sprzetu, dla porównania Polskie grzałki do Polskich bojlerów to koszt około 50zł. Ale co do zmywarki też mam doświadczenie. W domu rodzinnym 7 lat temu kupiliśmy zmywarkę ( pewnie model bardzo podobny do opisywanego przez Ciebie) oraz dużą pralkę maxxi chyba 7kg bęben. Obydwa sprzety z przedłużoną gwarancją co zdecydowało o zakupie bo mieliśmy kupić droższe Miele. Tak więc, przy 8 osobowej rodzinie pracują póki co bez zarzutu piorąc/myjąc minimum raz dziennie. Tak więc zależy na co trafisz.

* Zmywarka raz się "zepsuła" brat wyczytał ze taki błąd to zawieszony elektromagnes i trzeba zmywarkę przewrócić na plecy na kilka min i powinno pomóc. Pomogło.

 

 

 

Polecam film

Edytowane przez MateuszO.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie Smeg, czyli włoska precyzja. I nagle okazuje się, że człowiek nie ma dwóch lewych rąk, bo jak pieprznęła pompa to zamiast płacić 1000PLN za całą usługę, wyskoczyłem z niecałych 600 na north.pl i samemu wymieniłem. Ale kurwicy szło dostać jak rozkręciłem pompę (składa się z 5 elementów) i padnięty był wirnik, czyli jeden z modułów pompy - nie da się go kupić osobno. Oczywiście u innych producentów nie ma problemu.

Edytowane przez jaras
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie opóźnienie startu jest potrzebne akurat. W małym mieszkaniu jakim teraz mieszkam pracująca zmywarka kiedy zasypiam jest męcząca i włączam ją z kilkugodzinnym opóźnieniem i problem z głowy. Fakt, można też włączyć rano przed wyjściem do pracy ale co kto lubi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

* Zmywarka raz się "zepsuła" brat wyczytał ze taki błąd to zawieszony elektromagnes i trzeba zmywarkę przewrócić na plecy na kilka min i powinno pomóc. Pomogło.

Też miałem takie przeboje. To swoją drogą też bzdura, po kiego diabła montują czujniki skoro wystarczy przechylić. poczekać aż woda spłynie i działa dalej. Gdy już mi się zepsuła całkiem, to ją rozebrałem. To ustrojstwo, które powodowało, że zmywarka nie chciał działać i wyświetlał się błąd, to zwykły włącznik nad styropianowym krążkiem w podłodze zmywarki. Wystarczyło, że zebrało się troszkę wody, styropian się uniósł i czujnik unieruchamiał zmywarkę, totalna bzdura.

Edytowane przez Jacenty
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoją zmywarkę - jakąś włoską, nieznanej firmy (Gusto ???) - kupiłem używaną za 100 marek niemieckich w roku bodajże 1995. Tak, w 1995. Czyli działa pewnie ponad 20 lat. Kiedyś zajrzałem do środka, spojrzałem na plastiki i oniemiałem - wszystkie wyglądają jak nowe, świecą się, nic nie sparciało. Zmywarka działa w zasadzie zupełnie dobrze, jedyny feler, to od czasu do czasu programator wydaje żałosne odgłosy, ale paść nie zamierza. Jakieś dwa lata temu coś w nim nie kontaktowało, przerywało, ale jakoś samo się naprawiło :) Fakt, kilka elementów plastikowych z wnętrza połamało się, ale urządzenie cały czas jest w eksploatacji (niezbyt intensywnej) i działa.

 

Co do opóźnionego startu zmywarki - ma zastosowanie, gdy korzysta się z taryfy nocnej. Prąd jest wtedy tańszy w nocy i przez kilka godzin w ciągu dnia, bodajże między 13 a 15. Kolega zmienił taryfę i twierdzi, że to się opłaca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z Amici mam kuchenkę elektryczną z płytą. Bardzo słabe wykonanie. W jednym miejscu wyszedł parch i pojawiła się rdza, uszczelki od piekarnika trzeba podklejać, odpadła klapa od dolnej szuflady, jeden palnik nie działa ostatnio na pełną moc. Czas na nową, ale kuchwa po 3 latach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z Amici mam kuchenkę elektryczną z płytą. Bardzo słabe wykonanie. W jednym miejscu wyszedł parch i pojawiła się rdza, uszczelki od piekarnika trzeba podklejać, odpadła klapa od dolnej szuflady, jeden palnik nie działa ostatnio na pełną moc. Czas na nową, ale kuchwa po 3 latach?

Współczuję. Właśnie dlatego zawsze kupuję gwarancję na 5 lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

też z Amicą nie mam dobrych wspomnień

Boscha mam chyba takiego samego albo bardzo podobny i odpukać nic się nie dziej ,tak jak z lodówką która dla mnie jest beznadziejna jeśli chodzi o ergonomię ,ale ja nie wybierałem takie były już w mieszkaniu jak kupiłem

wracając do tematu zmywarek ,używacie tych środków do myci zmywarki ?który się stawia wiesza bez naczyń ,jakieś spostrzeżenia uwagi? tak samo tabletki,miliard w 1 , 6:1 3;1 ,czy lepiej osobne środki dają radę (nigdy nie stosowałem,czasami sól tylko dodaję ) w mojej opinii najlepsze są chyba Fairy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wracając do tematu zmywarek ,używacie tych środków do myci zmywarki ?który się stawia wiesza bez naczyń ,jakieś spostrzeżenia uwagi? tak samo tabletki,miliard w 1 , 6:1 3;1 ,czy lepiej osobne środki dają radę (nigdy nie stosowałem,czasami sól tylko dodaję ) w mojej opinii najlepsze są chyba Fairy

Używałem kilka razy, poza przyjemnym zapachem nie zauważyłem nic szczególnie wartego wydatku. O wiele ważniejsze jest systematyczne i dokładne mycie filtra. Tabletki używałem chyba wszystkie jakie są dostępne na rynku, łącznie z proszkiem, wniosek mam jeden, nie ma między nimi żadnej różnicy poza ceną. Po przerobieniu wszystkiego co było w sprzedaży pozostałem przy proszku Somat. Nieprawdopodobnie wydajny, 3 kilogramowe opakowanie za cenę ok 30 zł wystarczyło na rok zmywania w zasadzie codziennie. Zaznaczam, że zawsze uzupełniam sól i nabłyszczacz a ich zużycie mam ustawione na maksymalną wartość.

Edytowane przez Jacenty
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja używam tabletki tesco, reala lub rossmana których cena za sztukę wychodzi koło 30groszy. NICZYM się nie różnią od tabletek które kosztują grubo ponad złotówkę za sztukę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 kilogramowe opakowanie za cenę ok 30 zł wystarczyło na rok zmywania w zasadzie codziennie.

czyli sypiesz po 10g proszku na cykl? to nawet zwykle palący głupa producent pisze o 120 myciach a nie 300 o.O

 

co do filtra się zgodzę, ale miałem już nieprzyjemność rozbierać te sprzęty i po tym co zobaczyłem w środku zawsze na początku miesiąca puszczam butelkę lidlowego czyścika. nie ma co kupować tabletek Xw1 bo sól trzeba uzupełniać, więc zmywarka zawsze ją ma i sobie zapoda ile potrzebuje. to samo z nabłyszczaczem, chociaż nie jest on obowiązkowy, tak nie widziałem tabletek bez soli z nabłyszczaczem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie no mycie filtra to jasna sprawa

tak na marginesie,czy płuczecie pod kranem talerze przed włożeniem do zmywarki,czy tylko resztki sru do kosza ?

ja zauważyłem między niektórymi tabletkami różnicę ,po niektórych zostawały zacieki albo tak tłusty film jak by

przy niektórych szkło robi się właśnie matowe ,a od niektórych wręcz jak by z białym nalotem

jedne z droższych jakie miałem i za razem gorszych to Somat gold ,chyba Glosima z biedry lepsza była

zapewne dużo też zależy od wody

w boschu brakuje mi takiego cyklu 60-70 minut,do szkła jest 33 minuty i następny 118 jak wcisnę 1/2 wkładu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyli sypiesz po 10g proszku na cykl?

Skłoniłeś mnie do dokładnych wyliczeń. No więc, opakowanie 3 kg wystarcza mi na mniej niż rok, prawie dokładnie 11 miesięcy, ok 330 dni. Zważyłem ilość proszku, który sypię, bez wielkiego błędu mogę powiedzieć, że jeden zasyp to 15 gramów. Czyli z dużą dozą prawdopodobieństwa przyjmuję, że opakowanie wystarcza mi na 200 zmywań. To by się zgadzało, zmywarka chodzi częściej niż co drugi dzień.

Edytowane przez Jacenty
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obecnie bezsensem jest kupowanie "high-endowego" AGD nawet Liebherr czy Miele to już nie ta sama jakość co 10-15 lat temu. Oczywiście jak kogoś stać to czemu nie. Albo jak ktoś koniecznie chce mieć jako element wystroju wnętrza lodówkę SMEG, to musi do kieszeni sięgnąć - ja poszedłem inną drogą.

Kupuję zwykle najtańsze produkty spełniające moje wymagania (liczy się też wygląd), nie przedłużam gwarancji itd. - jak się popsuje i naprawa jest nieopłacalna, to większego żalu nie ma, trzeba kupić nowy sprzęt i już. Choć z drugiej strony muszę przyznać, że jeszcze mi się żaden sprzęt nie popsuł, no może poza telewizorem kilka lat temu.

Można też szukać zamienników, zamisast przepłacać za AGD z logo Siemens można kupić identyczny sprzęt z logo Bosch, bo sprzęty BSH są absolutnie wymienne pomiędzy tymi markami, różnią się jedynie kolorystyką i znaczkiem (no i ceną oczywiście).

 

Logo Amica widnieje u mnie na piekarniku i na płycie indukcyjnej - złego słowa powiedzieć nie mogę a używam tych sprzętów dosyć intensywnie.

 

Zmywarkę wybierałem kierując się kryteriami: szerokość (45 cm, bo moje dwuosobowe gospodarstwo domowe nie zapcha 60ki za szybko), możliwość zabudowy, ukryty panel. Koniec wymagań. Wygrała najtańsza spełniająca wszystkie. Niestety jej nie było na stanie :D Więc wziąłem droższą o 50 zł zmywarę Hotpoint-Ariston. 3 lata działa póki co. Ma opóźnienie startu (które mi zbędne) i 8 programów (używam 3) i tyle. Używałem piguł, ale ich używanie i tak wymaga soli, więc po różnych próbach doszedłem do tego, że walę tam sól i nabłyszczacz z lidla (i tak używam go na minimalnym ustawieniu) i sypię proszek finish - przemówił do mnie, bo ta wielka butla ma całkiem spoko dziubek do dozowania, nie rwie się jak karton, nie może zamoknąć, jest tania i wystarcza na bardzo długo. Sypię tego prawie tyle ile się może zmieścić w komorze i wystarcza przy naszym użytkowaniu na 9-10 miesięcy, a kosztuje jakieś 30-35 zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obecnie bezsensem jest kupowanie "high-endowego" AGD nawet Liebherr

Jacenty wspominał o swojej lodówce i nie chciałem robić akcji pt. "a ja mam dłuższego", ale prawie 6k wydane na Liebherra to jedne z najlepiej wydanych pieniędzy w moim życiu. Jakieś 6 lat temu.

 

że jeden zasyp to 15 gramów.

Aż zważyłem tabletkę - 18g. Myślałem że tam więcej idzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aż zważyłem tabletkę

 

mogłeś poczytać na opakowaniu jaka jest waga i ile to sztuk ;)

Co do tabletek to przypomniała mi się zabawna akcja... są takie piguły w ropzuszalnym opakowaniu, większość jednak trzeba rozpakować. Wydawałoby się łatwe do rozróżnienia, nie? Otóż kiedyś jedna laska w robocie namiętnie wkładała do zmywarki tabletki w nierozpuszczalnej przezroczystej folii, sądząc, że jednak się rozpuści... :smilies:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otóż kiedyś jedna laska w robocie namiętnie wkładała do zmywarki tabletki w nierozpuszczalnej przezroczystej folii, sądząc, że jednak się rozpuści... :smilies:

to taki eufemizm? bo u mnie na piętrze +50 tylko i nie wiem czy mam się przenieść....

Edytowane przez amap
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam coś od siebie. Fajna, ładna, droga pralka Candy ładowana od góry. Mija 5 lat i łup jak na kopalni. Wywaliło zamykanie. Wygrzebałem ubrania a z pralki zostawiłem pompę. To co zobaczyłem wewnątrz podczas rozbiórki przeraziło mnie. Kamień, resztki proszku, jakieś zaległości. Po kupnie Elektroluxa zainstalowałem filtry za licznikiem, 3 szt system. Filtr w pralce może dwa razy w roku wyjmowany jest i czyszczony a w poprzedniej co mc, jakieś dodatki typu calgon itp. Grzałka teraz jest czysta, zero nalotu. Czy używacie filtrów wody?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.