gangrena Opublikowano 13 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2009 Nurtuje mnie jedno pytanie: czy zamiast przelewania piwa na fermentacje cicha mozna zostawic na dluzej piwo po skonczeniu burzliwej (np. tydzien burzliwej + 1-2 tygodnie lezakowania)? Ja zamykam szczelnie fermentor i instaluje rurke z woda. Gestwy nie zbieram. Jakie sa minusy (bo plusem na pewno jest wyeliminowanie 1 kroku a wiec mniejsza ilosc sprzetu do czyszczenia i dezynfekcji). No i czy ma to znaczacy wplyw na smak piwa? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 13 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2009 Nurtuje mnie jedno pytanie: czy zamiast przelewania piwa na fermentacje cicha mozna zostawic na dluzej piwo po skonczeniu burzliwej (np. tydzien burzliwej + 1-2 tygodnie lezakowania)? Ja zamykam szczelnie fermentor i instaluje rurke z woda. Gestwy nie zbieram. Jakie sa minusy (bo plusem na pewno jest wyeliminowanie 1 kroku a wiec mniejsza ilosc sprzetu do czyszczenia i dezynfekcji). No i czy ma to znaczacy wplyw na smak piwa? Tak, można. Gęstwę tez można zebrać. Wpływ na smak jest, albo go nie ma i ma wpływ dodatni albo ujemny. W tym temacie panuje debata. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bnp Opublikowano 13 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2009 ja tak właśnie w obecnym sezonie robię, jak na razie nic nie poszło w kanał, Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zibi Opublikowano 13 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2009 Na fermentacji burzliwej u mnie pokrywa od fermentora jest luźno położona(nie dotyczy drożdży THG) i mam zrobione pokrowce z materiałów na poszewki obciągniętych gumką. Tak by żadne muszki się nie dostały.:rolleyes: Zlewam na cichą ponieważ wydaje mi się że piwo jest wtedy bardziej klarowne i szybciej można odzyskać gęstwę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szymin72 Opublikowano 13 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2009 Podzielam opinie przedmówców. Ja osobiście nie zlewam na "cichacza", ponieważ warzę z ekstraktów a gęstwiny nie zbieram (może brak doświadczenia, może trochę się boję). Jakoś nie mam przekonania do tego czegoś co leży na dnie fermentora i wywalam to w kanał. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zibi Opublikowano 13 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2009 Podzielam opinie przedmówców. Ja osobiście nie zlewam na "cichacza", ponieważ warzę z ekstraktów a gęstwiny nie zbieram (może brak doświadczenia, może trochę się boję). Jakoś nie mam przekonania do tego czegoś co leży na dnie fermentora i wywalam to w kanał. A szkoda tam tyle dobroci;) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szymin72 Opublikowano 13 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2009 Poza tym, czy użycie gęstwy nie wpływa na walory smakowe warki? Może się mylę, ale wydaje mi się ze to coś jakby II gatunek. Wiem, że pewnie bardziej doświadczeni stwierdzą, że gęstwa to nie prezerwatywa , ale jakoś nie mam przekonania do niej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gangrena Opublikowano 14 Listopada 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2009 A czy piana, ktora utworzyla sie na powierzchni powinna byc zebrana? Moje piwko tez jest z ekstraktu, chmielone osobno. Co do gestwy to w ogole nie mam doswiadczenia, nie mniej przeczytalem w piwo-orgowej wikipedii: Ze względu na stosunkowo znaczne zanieczyszczenie mikrobiologiczne drożdży suchych, jak też spore ryzyko mutacji nie zaleca się robienia starterów dla drożdży suchych, ani też ponownego użycia ich gęstwy. Aczkolwiek, z uwagi na stałe ulepszanie jakości produktów te zastrzeżenia tracą na znaczeniu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 14 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2009 A czy piana, ktora utworzyla sie na powierzchni powinna byc zebrana? Moje piwko tez jest z ekstraktu, chmielone osobno. Co do gestwy to w ogole nie mam doswiadczenia, nie mniej przeczytalem w piwo-orgowej wikipedii: Ze względu na stosunkowo znaczne zanieczyszczenie mikrobiologiczne drożdży suchych, jak też spore ryzyko mutacji nie zaleca się robienia starterów dla drożdży suchych, ani też ponownego użycia ich gęstwy. Aczkolwiek, z uwagi na stałe ulepszanie jakości produktów te zastrzeżenia tracą na znaczeniu. Piany zbierać nie musisz. Co do gęstwy z drożdzy suchych, wiele osób ją zbiera i używa, możesz też, ale miej na uwadze, że ryzyko jest większe niż w przypadku drożdzy płynnych. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 14 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2009 Poza tym, czy użycie gęstwy nie wpływa na walory smakowe warki? Może się mylę, ale wydaje mi się ze to coś jakby II gatunek. Wręcz przeciwnie, podobno po 2-3 zbiorach drożdże dopiero osiągają maksimum swoich możliwości. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szamankfc Opublikowano 14 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2009 Co do gęstwy z sucharów to dyskusja nadal trwa i wpis wiki jet po prostu asekuracyjny aby nikogo nie urazić Ja osobiście nie zbieram gęstw bo wykorzystuje na maseczki na włosy i twarz działa super polecam. Za to dzielę paczkę drożdży robię startery i na razie nie widzę jakoś różnicy. wiadomo za wiele tych warek to nie zrobiłem ale jednak. Drożdże po otwarciu przechowuje w lodówie i jest ok. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacer Opublikowano 14 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2009 Ja osobiście nie zbieram gęstw bo wykorzystuje na maseczki na włosy i twarz działa super polecam. Ale w jakim celu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szamankfc Opublikowano 14 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2009 (edytowane) świetne wpływa na cerę a i włosy lśnią jak psu po perigipalu mam długie kudły więc trochę o nie trzeba dbać często czytam że umycie włosów piwem świetnie na nie wpływa więc wywnioskowałem że gęstwa pewno też się nada maseczki z drożdży gównie stosuje się na trądzik ale nie tylko mnie jako facetowi nie bardzo odpowiada stosowanie maseczek kosmetycznych na razie nasze społeczeństwo nie jest do tego przyzwyczajone. Ale jak powiem że pracuje z odczynnikami chemicznymi itp. a to okład z piwa to co innego nawet padają żarty że ja to nawet dnia bez browaru nie wytrzymam więc jak nie doustne to przez skórę wchłaniam Edytowane 14 Listopada 2009 przez szamankfc Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbylon Opublikowano 14 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2009 Ja burzliwą fermentację robię dokładnie w tym samym garze, w którym było warzone. Po burzliwej przelewam do fermentora, ale praktycznie tylko do rozlewu. Robiłem kilka razy cichą, ale nie widzę wielkiej różnicy w smaku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
flood Opublikowano 14 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2009 Czyli; chłodzisz po chmieleniu - i zadajesz drożdże? I potem burzliwa i cicha w jednym? pzdr flood Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbylon Opublikowano 27 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2009 Chłodzenie to dużo powiedziane Zostawiam po prostu gar na noc i rano dodaję drożdże. Tylko trzeba dokładnie przykryć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jejski Opublikowano 27 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2009 Chłodzenie to dużo powiedziane Zostawiam po prostu gar na noc i rano dodaję drożdże. Tylko trzeba dokładnie przykryć. "Synu zaprawdę powiadam Ci nie grzesz" Zrób aby jedną warkę tak jak sztuka przewiduje, czyli schłodź szybko bez przykrycia, zdekantuj i przelej do fermentora pozbywając się osadów zimnych i gorących, a dms i diacetyl zostanie Ci odpuszczony i poczujesz smak piwnej ambrozji jako jest napisane Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbylon Opublikowano 28 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2009 Zaprawdę powiadam Ci, iż tak robiłem. Nabiegałem się tylko z gorącym garem po piętrach, albowiem wannę mam piętro wyżej niż palnik. Smaku piwnej ambrozji nie czułem, gdyż warki psuły mi się w fermentorze. Błogosławiony ten, który powiedział mi, iż tak robić nie trzeba Pozdro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 28 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2009 Ja bym się bał tego chłodzenia bez przykrycia - poniżej 80°C wszystko co wpadnie do gara, może przezyć i się rozmnożyć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się