Czas miedzy zacieraniem a warzeniem

[Dario84]

Czesc, to moj pierwszy post na forum wiec witam wszystkich

 

Przygotowuje sie do 4 warki i mam pytanie czy czas miedzy zacieraniem a warzeniem ma wielkie znaczenie?

Z braku czasu wolalbym rozdzielic ten proces na dwa dni

Ktos zna jakies przeciwskazania ?

[adamsky]

Będzie ok, ale zagotuj brzeczkę chociaż na chwilę przed przerwą. Inaczej ryzykujesz, że jakieś dziadostwo się przypląta.

[Dario84]

Ok dzieki za info

[Oskaliber]

Inna sprawa, że zagotowanie brzeczki może być większą misją niż potem utrzymanie tego gotowania przez godzinę, zależnie od tego jaką masz kuchenkę, więc zastanów się dobrze, czy jest sens.

[adamsky]

Nie-gotowanie brzeczki przed dłuższą przerwą traktuję w kategoriach "palenia fajki na stacji benzynowej". Wiem, że wielu osobom się udało i nie było konsekwencji, ale już raz takie piwo poszło u mnie w kanał.

[hopek]

zagotowanie po filtracji po to aby ponownie kolejnego dnia gotować - oszczędność czasu ujemna.

[Dario84]

No wlasnie bo tak sobie mysle ze skoro mam zagotowac nastepnego dnia to chyba i tak cale 'dziadostwo' powinno zostac unicestwione ? Bo faktycznie jak juz raz zagotuje to juz nie wiele wiecej czasu mi warzenie zajmie...

[adamsky]

Dziadostwo owszem, zostanie unicestwione. Tylko jeśli brzeczka zacznie się psuć, to tego procesu już nie odwrócisz, co najwyżej zatrzymasz go w trakcie. U mnie brzeczka ostro śmierdziała czymś podobnym do DMS.

 

Oczywiście nie mówię że tak będzie na pewno, wielu ludziom to jakoś wychodzi, mnie też się wcześniej udawało. Natomiast po tym jednym przypadku drugi raz nie zostawię brzeczki bez zagotowania i nikomu tego nie będę polecał.

Edytowane 27 Maja 2015 przez adamsky

[bart3q]

Ja raz zostawiłem na drugi dzień, fakt że przelane do fermentora dość na szybko dezynfekowanego, ale skwaśniało.

[szejk]

 

 

U mnie brzeczka ostro śmierdziała czymś podobnym do DMS.

 

 

Też raz tak miałem, ale intensywne gotowanie bez przykrycia załatwiło sprawę. Miałem ogólnie w planach częściej robić w ten sposób, że jednego dnia zacieram a drugiego warzę, ale skoro mam i tak po zacieraniu zagotować, to już wolę przeprowadzić cały proces jednego dnia, bo w moim przypadku przy zwykłym piwie to kwestia dodatkowej godziny + 30 minut na chłodzenie.

[Dario84]

No to chyba jednak zrobie to za jednym razem.

Edytowane 27 Maja 2015 przez Dario84