Belzebub Opublikowano 15 Marca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2011 A wrzatek tez wlales do butelki? Bo jak nie, to nie dziwota. ha ... właśnie nie ... pozbywałem się nadmiaru tanin, ale jka widzę, chyba jestem uodporniony tak na te z drewna, jak i te ze słodu, bo jakoś tego nie wyczuwam. A gotowałem, bo drewno przygotowałem sam z wysezonowanej dechy mającej być pierwotnie jakimś stolikiem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bogi Opublikowano 27 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 27 Października 2012 Odkąd zacząłem warzyć Amber Two Penny, temat starzenia w dębinie powracał i w końcu się urodził. Podzielę się tylko wnioskami, bo jak na razie dwa piwa wylądowały w beczce: właśnie Amber Two Penny#2 i London Ale#1. Pierwszy wniosek-który powtarzam przy każdym innym trunku-to musi być beczka, jeśli chcemy proces kontrolować równomiernie i w całości, płatki są dobre na krótką metę, ale nie rozkładają się równomiernie w trunkach i nie można ich przewidzieć, a łatwo przedobrzyć. Wnioski: a) wielkość beczki ma znaczenie-im mniejsza beczka, tym szybsza wymiana w niej, przez co w beczce litrowej w ciągu 1 miesiąca otrzymujemy równowartość 1,5 roku w beczki dużej, w przypadku beczki 5 litrowej 2 miesiące=pół roku b) klepki średnio opiekane, w beczce przed wlaniem piwa powinien być albo miód albo wino, alkohol może być, ale niekoniecznie, raczej łagodne rzeczy c) piwo można wlać przed cichą-nabierze wtedy nut pełnych, słodowo-miodowych, można wlać jakieś gotowe już i odleżane w butelkach-zyska na wytrawności. W obu przypadkach zalecana jest ponowna refermentacja w butelce, choć piwo zlane z beczki i ponownie zabutelkowane z małą ilością cukru, nie nagazuje się zbytnio przez co nie stracimy tych aromatów i smaków, których nie mieliśmy uprzednio-nie pójdą z gazem d) naturalnie najlepsze będą piwa fermentacji górnej, minimalne blg 15 e) bardzo ciekawe piwa w tej materii robi browar Fuller's, który kupuje beczki po jakimś konkretnym alkoholu (ostatnio to był koniak, potem chyba whisky, czekamy na wersję po armaniaku) i tam wlewa piwo. Po drugiej stronie jest Rodenbach, który leżakuje bardzo dobrze, ale i bardzo długo i niestety nie refermentuje potem, przez co piwo jest specyficzne, nienagazowane i ma więcej wspólnego z winem. mimazy 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AndrzejKu Opublikowano 11 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2012 A jak wysterylizować beczkę 20l? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bogi Opublikowano 11 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2012 Najpierw nalać gorącej wody i zostawić na 1-3 dni, żeby sprawdzić czy nie cieknie, potem 15 litrów jakiegoś trunku na próbę, który musi pójść na zmarnowanie (w gardłach biesiadników), a później już leżakować. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AndrzejKu Opublikowano 11 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2012 Jeszcze kilka pytań? Beczka smołowana czy nie, jaki alkohol były najlepszy na pierwszy raz i jak długo ma leżakować. Docelowo ma w niej znaleźć się porter Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bogi Opublikowano 11 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2012 Zauważyłem, że porter dobrze potem wiąże nuty po miodzie albo starce, więc sugerowałbym albo miód trójniak albo najpierw wlać tam dobry jakiś destylat (jęczmień byłby sugerowany, albo żyto) o mocy 63-65% i zostawić na okres co najmniej pół roku (jeśli wlejesz coś o mocy 40%, musisz zmniejszyć okres o połowę i spodziewać się utraty połowy wlanego trunku), otrzymasz wtedy ciekawy napój smakujący jak 10-letni i po rozcieńczeniu wrzątkiem do mocy 45-50% nie do odróżnienia od innych tego typu, a beczka będzie gotowa na przyjęcia porterka. W przypadku miodu, potrzymałbym dłużej. Zresztą nic nie stoi na przeszkodzie robić test co 3 miesiące i jeśli stwierdzisz, że beczka pachnie ładnie-czyli nie pachnie drewnem, ale wanilią, rumem, toffi, karmelem, herbatnikiem, etc, etc, to możesz wlać porterek i trzymać go tak długo jak miód, oczywiście sprawdzając. elroy i mimazy 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AndrzejKu Opublikowano 11 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2012 Ma być jakaś wolna przestrzeń w beczce czy pod korek? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bogi Opublikowano 11 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2012 (edytowane) Ja bym dawał przestrzeń, bo tak zawsze robiłem, ale nie próbowałem pod korek, bo po prostu od nikogo nie dostałem takiej rady. Pod korek bodajże kiedyś dałem pszeniczne przed starką, starka wyszła dobra, ale z pszenicznym raczej było nie za kolorowo Edytowane 11 Grudnia 2012 przez Bogi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hasintus Opublikowano 12 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2012 Pod korek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bogi Opublikowano 15 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2012 Z tamtego roku dość ciekawy artykuł o starzeniu w beczkach. Wersja może mało szczegółowa, ale podstawy są. No i artykuł z tamtego roku. http://www.phillybeerscene.com/2011/12/to-barrel-age-or-not-to-barrel-age/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się