Skocz do zawartości

Pierwsze AIPA - receptura


LukaszU

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

LukaszuU, to jest ten moment gdzie powinienes sie zajac tylko i wylacznie odpowiednia temperatura fermentacji.
Właśnie to mi teraz nie daje spokoju. Zostawię chyba na noc na balkonie, myślę, że temperatura (w fermentorze) teraz powinna oscylować w granicach 15-16 st czyli dla drożdży idealnie :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Właśnie to mi teraz nie daje spokoju. Zostawię chyba na noc na balkonie, myślę, że temperatura (w fermentorze) teraz powinna oscylować w granicach 15-16 st czyli dla drożdży idealnie

 

Jest bardzo dobrze! Po kilku dniach fermentacji spokojnie możesz przenieść fermentor w cieplejsze pomieszczenie ok. 20°C.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Więc tak: temperatura w Pzn ostatnio sprzyjała warzeniu. Fermentor spokojnie sobie stał na balkonie i wg. moich zapisków przez pierwsze 5-6 dni udało mi się utrzymać temperaturę fermentacji na poziomie 14-17 st C przy czym skoki nie były zbyt szybkie. teraz, niestety :), znów jest ciepło i ostatnie fermentor stoi w mieszkaniu, niestety temp. ok 23-24 st C. Po 10 dniach drożdże nadal pracują. W sobotę sprawdzę Blg i zadecyduje czy zlewać na cichą i chmielić na zimno.

 

To tyle jeśli chodzi o sprawy bieżące ze wspomnianą aipą. Na horyzoncie saison lub tez BSA :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

To ja też zaryzykuje

Brawo za odwagę bo taka opinia jest mało popularna w nawale wypowiedzi "łopatologów" uważających, że jak chmielu łopatą się nie sypnie do warki 20l to piwa nie będzie.

Powoli mam wrażenie, że co poniektórzy chcą urzeczywistnić jedną z reklamowych legend, że piwo się robi z chmielu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli "łopatolog" (bo tak mnie nazwałeś) robi AIPA i chce w efekcie końcowym uzyskać to czego wszyscy oczekują, czyli super nachmielonego piwa, z super aromatem takich czy innych owoców, to tak, bierze łopatę(kę) chmielu i ładuje ją do wiadra. Wracając do "łopataloga", na szczęście ten nieszczęsny wie kiedy i do czego należy ową łopatę chmielu wrzucić. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Jeżeli "łopatolog" (bo tak mnie nazwałeś)

przepraszam, jeśli wziąłeś to do siebie, ale nie taki miałem zamiar. Moje określenie nie było do nikogo personalnie skierowane, miało tylko zwrócić uwagę na nie do końca zdrowy i słuszny (wg mnie) trend związany z chęcią sypania kilogramów chmielu do każdego piwa nawet bez zastanowienia czy to ma sens czy nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, mam zamiar chmielić na zimno, ale nie dlatego że jest to mój wymysł tylko receptura, którą odtwarzam (http://www.piwo.org/blog/25/entry-57-297-american-ipa/) takie chmielenie zawiera. Zdaję sobie sprawę, że nie kazde trzeba tak chmielić, ale wydaje mi się sensowne zastosowanie ww. chmielenia dla aipa. Być może druga warka wg. tej receptury (chcę sprawdzić kilka opcji) będzie chmielona bez chmielenia na zimno, a nawet metodą hop stand. To tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, jest tak, że sprawdzałem dziś Blg i odfermentowało do 3 Blg, jednak nadal "bulgocze". Sprawdzę jutro ponownie i jak się nie zmieni (a raczej nie powinno) to zlewam na cicha plus chmielenie na zimno. Spróbowałem piwo i straciło tę piekącą goryczkę na końcu smaku. Wydaje mi się, że też zanikł aromat amerykańskich chmieli, dziwne to trochę. Jutro chmielę na zimno z zastosowaniem Centenniala, Citry oraz Amarillo Gold (wszystko po 50g). Niestety nie mam Simcoe, a fajnie byłoby nadać piwu trochę aromatu żywicznego/sosnowego.

 

Zmartwiła mnie też temp. na końcu burzliwej bo przez te upały osiągnęła 27 st C. Pierwsze 6 dni temp zadania drożdży i fermentacji 15-17 st. Potem kilka dni 21-14 a ostatnie 3 dni 27 st :/ 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temperatura pod koniec fermentacji burzliwej nie ma aż takiego wpływu na profil piwa jak początkowe godziny fermentacji gdzie te są kluczowe imo. Ważne na początku fermentowales w stosunkowo niskiej temp. Chmiel możesz wsypać w dwóch turach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

tak właśnie się zastanawiam, czy na tydzień przed butelkowaniem nie wrzucić 50g Simcoe

Ja ostatnio z tym chmielem miałem średnie efekty na zimno... dał dziwne aromaty, bynajmniej nie taką żywicę, na jaką liczyłem.

Poczytałem o nim trochę i niektórzy twierdzą, że najlepsze efekty daje wrzucony na ostatnie 10-15 minut gotowania (czyli na hop-standzie też powinien się sprawdzić).

Moim zdaniem na zimno chyba jednak lepiej dać coś o fajnym, owocowym aromacie (np. Centennial, Citra, Amarillo, Cascade itp.).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Ja ostatnio z tym chmielem miałem średnie efekty na zimno... dał dziwne aromaty, bynajmniej nie taką żywicę, na jaką liczyłem. Poczytałem o nim trochę i niektórzy twierdzą, że najlepsze efekty daje wrzucony na ostatnie 10-15 minut gotowania (czyli na hop-standzie też powinien się sprawdzić). Moim zdaniem na zimno chyba jednak lepiej dać coś o fajnym, owocowym aromacie (np. Centennial, Citra, Amarillo, Cascade itp.).

 

 

 

W moim simcoe smash apa też gdzieś tej żywicy mi brakowało.

 

Tak tylko rzucę prowokacyjnie - zapewne za mało wsypaliście tego chmielu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.