603przemek Opublikowano 28 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2015 Witam Szanownych Forumowiczów, w końcu przyszedł czas na uwarzenie pierwszego piwa. Zamawiając zestaw startowy z Centrumpiwowarstwa.pl otrzymałem także zestaw surowców do uważenia Pale Ale 12BLG. Zaznaczę, że będę ważył z zacieraniem. W skład zestawu wchodzi: słód pilzneński 2,65 kg Słód monachijski 1,45 kg Słód karmelowy jasny 0,35 kg Chmiel Marynka, granulat, 40 g Chmiel Lubelski, granulat, 40 g oraz drożdże Danstar Nottingham Chciałbym z tego zrobić dobrze nachmielone, aromatyczne American Pale Ale z goryczką w okolicach 40-45 IBU. w związku z tym dokupiłem trochę chmieli, a dokładnie: 100g Citry (13,5%) 50g Tomahawk (15,5%) 50g Cascade (7,3%) 50g Rakau (9,9%) Będę zacierał jednotemperaturowo. Czy jest szansa że wyjdzie z tego w miarę smaczne APA? Potrzebuję porady dotyczącej schematu chmielenia. Po przeczytaniu różnych receptur mam mętlik w głowie. Czy któryś z bardziej doświadczonych forumowiczów mógłby mi poradzić w jakiej ilości oraz kiedy wsypać te chmiele? Jeszcze jedno - czy dołączone do zestawu drożdże Danstar Nottingham dadzą radę? Czy ewentualnie dokupić jakieś inne np. US-05? Chciałbym, żeby piwo było raczej wytrawne niż słodowe. Z góry dziękuję za każdą pomoc. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cml Opublikowano 28 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2015 zacieraj godzinę w 64°C gotowanie 30min ilość chmieli dopasuj w programie do Twoich preferencji - ja bym wrzucił tomahawk na 30min (od początku gotowania), rakau na 0min, cascade + citra po 30g na 2-3 dni przed rozlewem danstary się nadadzą Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
603przemek Opublikowano 28 Września 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Września 2015 Dzięki za odpowiedź. A czy 30 min gotowania to nie za krótko? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemek18 Opublikowano 28 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2015 (edytowane) Zależy jaki ekstrakt Ci wyjdzie po wysładzaniu. Jak wyższy to możesz się podratować wodą mineralną, natomiast jeżeli wyjdzie Ci niższy co jest bardzo prawdopodobne przy pierwszej warce z zacieraniem to będziesz musiał dłużej gotować u mnie gotując np 90 minut zbijam blg z 13 do 15 z tym że sporo wody odparuje więc i końcowego produktu mniej. Ja na twoim miejscu bym zrobił tak: jeżeli wyjdzie ekstrakt tak z 11 blg gotuj ok 30-40 minut. Jeżeli za dużo wysłodzisz i będziesz miał ekstrakt przed gotowaniem ok 9 blg to gotuj 90 min. Pozdrawiam i sukcesów w warzeniu życzę EDIT: Aaa byłbym zapomniał masz chłodnicę czy będziesz do wanny ładował ? Jak tak to trzeba to również uwzględnić w procesie chmielenia. Edytowane 28 Września 2015 przez przemek18 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jonas Opublikowano 28 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2015 A czy 30 min gotowania to nie za krótko? Też się ostatnio nad tym zastanawiałem. cml, popraw mnie proszę jakbym gdzieś pobłądził Poprzez gotowanie brzeczki piwowar ma zamiar osiągnąć cztery rzeczy - Wyjałowić brzeczkę - Dodać składniki takie jak chmiele, przyprawy, suszone owoce, cukier itp - Pozbyć się DMSu - Zwiększyć ekstrakt poprzez odparowanie wody Po pół godziny gotowania, brzeczka na pewno będzie już jałowa, jesteśmy także w stanie rozpuścić alfakwasy wystarczające na zrobienie większości stylów. Jeżeli więc, nie użyło się w zasypie dużej ilości słodu pilzneńskiego oraz nie ma potrzeby korygować ekstraktu poprzez odparowanie wody, można gotować i pół godziny i wszystko powinno być ok Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kowdi Opublikowano 28 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2015 A czy 30 min gotowania to nie za krótko? Też się ostatnio nad tym zastanawiałem. cml, popraw mnie proszę jakbym gdzieś pobłądził Poprzez gotowanie brzeczki piwowar ma zamiar osiągnąć cztery rzeczy - Wyjałowić brzeczkę - Dodać składniki takie jak chmiele, przyprawy, suszone owoce, cukier itp - Pozbyć się DMSu - Zwiększyć ekstrakt poprzez odparowanie wody Po pół godziny gotowania, brzeczka na pewno będzie już jałowa, jesteśmy także w stanie rozpuścić alfakwasy wystarczające na zrobienie większości stylów. Jeżeli więc, nie użyło się w zasypie dużej ilości słodu pilzneńskiego oraz nie ma potrzeby korygować ekstraktu poprzez odparowanie wody, można gotować i pół godziny i wszystko powinno być ok Przede wszystkim wytrącenie się osadów, nadmiarów białek i garbników oraz odparowanie innych niechcianych związków (np. DMS) jednak w warunkach domowych ciężko gotować na tyle krótko, aby DMS nie odparował. Dalej są wszystkie procesy występujące podczas chmielenia. Wyjałowienie jest w zasadzie przy okazji, a odparowanie w celu zwiększenia ekstraktu jest efektem, czasami ubocznym gdy za dużo odparuje, czasami chcianym, gdy zamierzamy zwiększyć ekstrakt. Jak zwykle polecam zacząć od wiki: http://www.wiki.piwo.org/Chmielenie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
603przemek Opublikowano 28 Września 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Września 2015 Aaa byłbym zapomniał masz chłodnicę czy będziesz do wanny ładował ? Jak tak to trzeba to również uwzględnić w procesie chmielenia. Niestety nie mam chłodnicy, więc pozostaje wanna. A co sądzicie o użyciu łyżki mchu irlandzkiego żeby bardziej wyklarować piwo? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jasiu Opublikowano 28 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2015 Mech zawsze spoko. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
603przemek Opublikowano 28 Września 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Września 2015 W takim razie moje wstępne ustalenia przy założeniu że będę gotował 40min wyglądają następująco: 20gr Tomahawk 40' 10gr Citra 25' 10gr Cascade 25' 10g Rakau 25' 10gr Citra 10' 10gr Cascade 10' 10gr Rakau 5' Co o tym sądziecie? I co ewentualnie wrzucić na cichą? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PawelH Opublikowano 28 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2015 (edytowane) Zależy jaki ekstrakt Ci wyjdzie po wysładzaniu. Jak wyższy to możesz się podratować wodą mineralną, natomiast jeżeli wyjdzie Ci niższy co jest bardzo prawdopodobne przy pierwszej warce z zacieraniem to będziesz musiał dłużej gotować u mnie gotując np 90 minut zbijam blg z 13 do 15 z tym że sporo wody odparuje więc i końcowego produktu mniej. Ja na twoim miejscu bym zrobił tak: jeżeli wyjdzie ekstrakt tak z 11 blg gotuj ok 30-40 minut. Jeżeli za dużo wysłodzisz i będziesz miał ekstrakt przed gotowaniem ok 9 blg to gotuj 90 min. Od kiedy to ilość brzeczki przed gotowaniem oraz ekstrakt determinuje czas gotowania? A jeśli Kolega po wysładzaniu uzyska docelową ilość brzeczki ze spodziewanym ekstraktem, to oznaczać będzie, że gotowanie jest zbyteczne? Edytowane 28 Września 2015 przez PawelH Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemek18 Opublikowano 28 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2015 Zależy jaki ekstrakt Ci wyjdzie po wysładzaniu. Jak wyższy to możesz się podratować wodą mineralną, natomiast jeżeli wyjdzie Ci niższy co jest bardzo prawdopodobne przy pierwszej warce z zacieraniem to będziesz musiał dłużej gotować u mnie gotując np 90 minut zbijam blg z 13 do 15 z tym że sporo wody odparuje więc i końcowego produktu mniej. Ja na twoim miejscu bym zrobił tak: jeżeli wyjdzie ekstrakt tak z 11 blg gotuj ok 30-40 minut. Jeżeli za dużo wysłodzisz i będziesz miał ekstrakt przed gotowaniem ok 9 blg to gotuj 90 min. Od kiedy to ilość brzeczki przed gotowaniem oraz ekstrakt determinuje czas gotowania? A jeśli Kolega po wysładzaniu uzyska docelową ilość brzeczki ze spodziewanym ekstraktem, to oznaczać będzie, że gotowanie jest zbyteczne? A czy ja gdziekolwiek napisałem, że gotowanie jest zbyteczne ? Wątpię.. Poradziłem mu tak żeby nie wpadł w panikę gdy coś nie pójdzie zgodnie z instrukcją a poza tym długością gotowania można korygować ekstrakt do pożądanego w przepisie.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gawon Opublikowano 28 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2015 słód pilzneński 2,65 kg Słód monachijski 1,45 kg Słód karmelowy jasny 0,35 kg jeśli nie warzyłeś może być problem że by było 20l 12Blg ale nie o tym chciałem ja bym nie dał karmelowego,a na pewno nie tyle , 0,15-0,2 kg max,często do APA nie daję wcale karmeli na 25 chmieli bym nie dawał ,tomkiem bym goryczył ,resztę na pół,jedna połówka nawet na 0 jak chłodnicy nie masz to co zostanie na cichą chmielenie co chwile porcjami po kilka gramów każdego jak dla mnie mija się z celem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
603przemek Opublikowano 28 Września 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Września 2015 Z tego co Koledzy piszą rozumiem, że jak po wysładzaniu będę miał zbyt mały ekstrakt to pogotować brzeczkę dłużej żeby odparowała? Co do chmielenia na 0' - chodzi o to, że wrzucać porcję chmielu już po wyłączeniu palnika, przed wsadzeniem gara do wanny? na 25 chmieli bym nie dawał ,tomkiem bym goryczył ,resztę na pół,jedna połówka nawet na 0 jak chłodnicy nie masz to co zostanie na cichą chmielenie co chwile porcjami po kilka gramów każdego jak dla mnie mija się z celem Z tego co Kolega Gawon napisał: wczucić 20g Tomahawk na 40', a potem po 10g Citry, Cascade i Rakau na 20' i znów po 10g tych chmieli po wyłączeniu palnika (0') ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gawon Opublikowano 28 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2015 tomka na goryczkę nie wiem ile tam chcesz,to jak sobie tam policzysz po wyłączeniu 50g citryi po 25 cascade i rakau na 3-4 dni przed rozlewem resztę 50 citry i po 25 cascade i rakau ja bym tak zrobił Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
603przemek Opublikowano 5 Października 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Października 2015 No i mam pierwszą warkę za sobą. Jestem bardzo zadowolony z racji cennego doświadczenia, które zdobyłem. Przejdźmy do konkretów: z surowców, które miałem wyszło mi po gotowaniu finalnie 18l brzeczki o gęstości 15 BLG - czyli zupełnie co innego niż zakładałem. Zamiast możliwie lekkiego APA w granicach 12 BLG mam praktycznie IPA... Oczywiście zastanawiałem się czy nie próbować użyć wody mineralnej i zbić tych kilka stopni do 12 BLG, ale postanowiełem, że zostawię tak jak jest. Po pierwsze dla tego, że nie bardzo wiedziałem kiedy tą wodę dolać, a po drugie, że byłem ciekawy co z tego wyjdzie. Gotowałem 60min. dodając: 10g Tomahawk 60' 10g Citra, Cascade, Rakau 15' 10g Citra, Cascade, Rakau 0' Brewtarget pokazał mi ok. 41 IBU. Oczywiście chcę jeszcze chmielić na zimno. Chłodzenie poszło sprawnie. W wannie zajęło mi nieco ponad godzinę. Doszedłem do wniosku, że używanie areometru jest baaardzo denerwujące z racji chłodzenia brzeczki. Myślę, że refraktometr to piękna sprawa. Oczywiście jestem pełen obaw czy nie zakaziłem brzeczki np. przy dekantacji (zasysałem ustami). Wszystko starałem się dezynfekować używając piro oraz despreju. Drożdże dodałem ok. godz. 00:30 jak brzeczka miała ok. 25 stopni. O 6 rano zerknąłem do fermentora i nic się nie działo, żadnej piany. Możliwe że to dlatego że temperatura była za wysoka, czy drożdże jeszcze nie ruszyły? (Zrobiłem rehydratacje drożdzy w zdezynfekowanym kubku). Kiedy ewentualnie mogę spodziewać się jakiejś akcji drożdży? Co do ewentualnego "zbijania" BLG w przyszłych warkach to czy koledzy mogą mi doradzić jak to najlepiej zrobić? Z góry dziękuję za odpowiedzi i ewentualne porady. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oskaliber Opublikowano 5 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2015 W 5,5h nie dziwne, że nie ruszyły. Z reguły startują do 24h. Zbijać ekstrakt wysłądzając dłużej albo dolewając wody przy gotowaniu. Jak kończysz wysładzanie to możesz już sprawdzić ile masz i oszacować ile będziesz miał po gotowaniu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
603przemek Opublikowano 5 Października 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Października 2015 A czy dezynfekując sondę termometru desprejem muszę ją wytrzeć z tego środka? Czy bezpośrednio po psiknięciu mogę wkładać termometr tudzież łyżkę do brzeczki? Bezpośredni kontakt z tym środkiem nie zaszkodzi brzeczce i drożdżą? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oskaliber Opublikowano 6 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2015 Nie rozumiem pytania. Przy wysładzaniu możesz sobie wsadzać do brzeczki co chcesz bez dezynfekcji, bo i tak będziesz ją gotował. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
603przemek Opublikowano 6 Października 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Października 2015 Nie rozumiem pytania. Przy wysładzaniu możesz sobie wsadzać do brzeczki co chcesz bez dezynfekcji, bo i tak będziesz ją gotował. Może źle się wyraziłem. Chodzi mi o to, czy po gotowaniu, jak studzę brzeczkę przed zadaniem drożdży, mogę włożyć termometr uprzednio "spsikany" desprejem (na którym są resztki tego środka)? Nie trzeba go uprzednio czymś wytrzeć? Innymi słowy, czy bezpośredni kontak despreju(który jest na bazie alkoholu) z brzeczką tuż przed zadaniem drożdży może jej, albo drożdżą zaszkodzić? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kowdi Opublikowano 6 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2015 (edytowane) Jeżeli sam desprej nie wymaga płukania przy spożywce to olej. Tam go będzie tak mało na sondzie, że nie ma co się stać. Ja sondę zanurzeniową przecieram spirytusem lub po prostu wrzątkiem jak wiem, że wcześniej była porządnie umyta i montuję w pokrywce tak, że przed samym przelewaniem jeszcze sobie w oparach piro posiedzi z 30 minut. Edytowane 6 Października 2015 przez kowdi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oskaliber Opublikowano 6 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2015 Nie rozumiem pytania. Przy wysładzaniu możesz sobie wsadzać do brzeczki co chcesz bez dezynfekcji, bo i tak będziesz ją gotował. Może źle się wyraziłem. Chodzi mi o to, czy po gotowaniu, jak studzę brzeczkę przed zadaniem drożdży, mogę włożyć termometr uprzednio "spsikany" desprejem (na którym są resztki tego środka)? Nie trzeba go uprzednio czymś wytrzeć? Innymi słowy, czy bezpośredni kontak despreju(który jest na bazie alkoholu) z brzeczką tuż przed zadaniem drożdży może jej, albo drożdżą zaszkodzić? Nie wiem, nie używam tego i nie wiem czy wymaga płukania. Najlepiej jest mieć sondę termometru zawieszoną tak, żeby cały czas była w garnku jak się gotuje. Wtedy ją tam zostawiasz na czas chłodzenia i widzisz ile jest. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerzdna Opublikowano 6 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2015 Nie rozumiem pytania. Przy wysładzaniu możesz sobie wsadzać do brzeczki co chcesz bez dezynfekcji, bo i tak będziesz ją gotował. Może źle się wyraziłem. Chodzi mi o to, czy po gotowaniu, jak studzę brzeczkę przed zadaniem drożdży, mogę włożyć termometr uprzednio "spsikany" desprejem (na którym są resztki tego środka)? Nie trzeba go uprzednio czymś wytrzeć? Innymi słowy, czy bezpośredni kontak despreju(który jest na bazie alkoholu) z brzeczką tuż przed zadaniem drożdży może jej, albo drożdżą zaszkodzić? Z info na produkcie:"...zalecany również do powierzchni pozostających w kontakcie z żywnością". Ja spryskuję nim termo i wsadzam do brzeczki bez obawień 603przemek 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
603przemek Opublikowano 6 Października 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Października 2015 Ja spryskuję nim termo i wsadzam do brzeczki bez obawień Dzięki za info w takim razie mam nadzieję, że piwo wyjdzie niebo w ziemi Jeszcze jedno, w instrukcji, którą dostałem z zestawem surowców pisali, żeby zrobić 7 dni burzliwej i 7 dni cichej. Z tym, że zgodnie z instrukcją miało być 12 BLG, a ja mam 15 BLG Czy w związku z tym przedłużyć fermentację? Potrzymać dłużej na burzliwej albo na cichej? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oskaliber Opublikowano 6 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2015 Tydzień to mało nawet na 12blg. Chyba, że chcesz piwo z diacetylem i aldehydem octowym. Ja bym to minimum z 10 dni do 14 na burzliwej potrzymał, ale najlepszy wskaźnik to obserwacja jak się piwo zachowuje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
603przemek Opublikowano 7 Października 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Października 2015 A do ilu BLG powinno zejść to moje piwo, żeby można spokojnie, bez obaw przelać na cichą? Drożdże to Danstar Nottingham, piwo stoi w temperaturze ok. 19 stopni. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się