darko Opublikowano 7 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2010 Po sedymentacji drożdży klarowny płyn powinien być mocno wytrawny, lekko winny. Na pewno nie będzie smakował jak piwo, ale nie powinien być mocno kwaśny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kopyr Opublikowano 7 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2010 A jaki zapach/smak powinien mi sie wydac podejrzany? Po pierwsze kwaśny, octowy, po drugie apteka, farmaceutyki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzesiuu Opublikowano 7 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2010 Czy dobrze z tego rozumiem. Jesli chce uzyć tej samej gęstwy drożdżowej to moge po zlaniu piwa z cichej bezposrednio do tego samego fermentora wlać nowej brzeczki ? Tak' date=' możesz[/quote'] A po fermentacji burzliwej także? Jest jakaś znacząca różnica oprócz ilości osadzonych na dnie? I ile razy można czynność powtórzyć? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 7 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2010 Większość piwowarów twierdzi, że lepiej jest używać gęstwy z burzliwej, tylko dobrze jest ją przepłukać z osadów i śmieci. Użyć można 4-5 razy na pewno, więcej na własne ryzyko. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Belzebub Opublikowano 7 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2010 Coder, a jak się przepłukuje drożdże z osadów ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 7 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2010 Zlewam gęstwę do sterylnego słoika 2.5L, tak, żeby było z pół słoika płynu, mieszam, aż się zhomogenizuje, dolewam jeszcze litr sterylnej wody, mieszam, czekam parę (naście) minut aż osady zbiorą się na dnie i zlewam z 1.5 L mętnego płynu drożdzowego z wierzchu do sterylnego słoika. Po osadzeniu mam czystą gęstwę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Belzebub Opublikowano 7 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2010 Ale to pozbywasz się jedynie grubego osadu, a czy w takiej zawiesinie nie ma innych drobniejszych elementów ? Zawsze się zastanawiałem czy warto to oddzielać i czy w wypadku Twojej metody nie pozbywasz się też jakiejś części drożdży. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 7 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2010 Ja gdy powtórnie wykorzystywałem drożdże po prostu po obciągnięciu zielonego piwa, w ciągu godziny wlewałem świeżą brzeczkę. Takie przemywanie to dla mnie tylko niepotrzebne ryzyko infekcji oraz niepotrzebna robota. I tak się wszystko wyklaruje na cichej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BaronVonZuk Opublikowano 7 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2010 A jaki zapach/smak powinien mi sie wydac podejrzany? Po pierwsze kwaśny' date=' octowy, po drugie apteka, farmaceutyki.[/quote'] Czyli browar to jednak apteka.... ??!! :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 7 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2010 Ale to pozbywasz się jedynie grubego osadu, a czy w takiej zawiesinie nie ma innych drobniejszych elementów ?Zawsze się zastanawiałem czy warto to oddzielać i czy w wypadku Twojej metody nie pozbywasz się też jakiejś części drożdży. Tak, część drożdży przepada, ale głównie słabych i martwych - to główna zaleta tej metody. Ja robię długie fermentacje, nie chciałbym mieć za dużo zdechłych drożdży w fermentorze od pierwszego dnia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BaronVonZuk Opublikowano 7 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2010 Ja gdy powtórnie wykorzystywałem drożdże po prostu po obciągnięciu zielonego piwa, w ciągu godziny wlewałem świeżą brzeczkę. Takie przemywanie to dla mnie tylko niepotrzebne ryzyko infekcji oraz niepotrzebna robota. I tak się wszystko wyklaruje na cichej. Nie mogę się z Tobą zgodzić, w ten sposób na pewno pozbywasz się części martwych komórek oraz jakiejś części produktów metabolizmu z poprzedniej fermentacji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 7 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2010 (edytowane) Już gdzies to dawałem na forum: opis przemywania z obrazkami (wymaga logowania) http://www.homebrewtalk.com/f163/yeast-washing-illustrated-41768/ a tu bez logowania: http://www.homebrewtalk.com/wiki/index.php/Washing_yeast Edytowane 7 Maja 2010 przez coder Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 7 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2010 Ja gdy powtórnie wykorzystywałem drożdże po prostu po obciągnięciu zielonego piwa' date=' w ciągu godziny wlewałem świeżą brzeczkę. Takie przemywanie to dla mnie tylko niepotrzebne ryzyko infekcji oraz niepotrzebna robota. I tak się wszystko wyklaruje na cichej.[/quote']Nie mogę się z Tobą zgodzić, w ten sposób na pewno pozbywasz się części martwych komórek oraz jakiejś części produktów metabolizmu z poprzedniej fermentacji. Dzisiaj będę butelkować drugą identyczną warkę przefermentowaną w ten sposób, zobaczymy czy jest jakaś istotna różnica. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się