elwiz Opublikowano 13 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2015 Witam, warze wędzonego portera w którym ma być wędzony aromat (wędzoność nie szynkowa). Słód którego użyłem jednak nie dał rady i wędzoność nie przebija się przez paloność, czekoladę i kawę. Moje pytanko jest takie czy można by dodać czegoś na cichej żeby aromat wędzonki pojawił się w piwie, lud podczas gotowania (na razie brzeczka stoi we wiadrze i czeka), lub zatrzeć ze słodu wędzonego trochę brzeczki i dolać potem?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Serpiente Opublikowano 13 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2015 Witam, warze wędzonego portera w którym ma być wędzony aromat (wędzoność nie szynkowa). Słód którego użyłem jednak nie dał rady i wędzoność nie przebija się przez paloność, czekoladę i kawę. Moje pytanko jest takie czy można by dodać czegoś na cichej żeby aromat wędzonki pojawił się w piwie, lud podczas gotowania (na razie brzeczka stoi we wiadrze i czeka), lub zatrzeć ze słodu wędzonego trochę brzeczki i dolać potem?? Do refermentacji zrób sobie syrop z cukru i śliwki wędzonej (już pokazała się w sklepach) elwiz 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elwiz Opublikowano 13 Grudnia 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2015 Witam, warze wędzonego portera w którym ma być wędzony aromat (wędzoność nie szynkowa). Słód którego użyłem jednak nie dał rady i wędzoność nie przebija się przez paloność, czekoladę i kawę. Moje pytanko jest takie czy można by dodać czegoś na cichej żeby aromat wędzonki pojawił się w piwie, lud podczas gotowania (na razie brzeczka stoi we wiadrze i czeka), lub zatrzeć ze słodu wędzonego trochę brzeczki i dolać potem?? Do refermentacji zrób sobie syrop z cukru i śliwki wędzonej (już pokazała się w sklepach) a czy nie będzie czuć śliwką bo mi głównie na wędzonce ?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dr2 Opublikowano 13 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2015 a czy nie będzie czuć śliwką może być czuć śliwką, ale to z tym piwem może się nieźle skomponować Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jasiu Opublikowano 13 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2015 Ile i jakiego słodu miałeś w zasypie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karczmarz Opublikowano 13 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2015 Nie wiem jak można na podstawie aromatu/smaku brzeczki oceniać cokolwiek poza goryczką... Skąd wiesz, że po 6 miesiącach leżakowania wędzonka nie będzie się wybijać na pierwszy plan, to piwo nie jest gotowe od razu do spożycia i w ciągu kilku miesięcy może się bardzo zmienić, choć nie zawsze na lepsze. Ja bym nie kombinował, zrobił wszystko zgodnie z planem, po pół roku otworzył butelkę, nalał do teku, ocenił i wysnuł wnioski na kolejną warkę. zgoda 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
quhcik Opublikowano 15 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2015 (edytowane) W zeszłym roku suszyłem śliwki, i na blaszkę skapywał sok z tych śliwek. Było tego dosyć sporo tak na oko ok 150g o mocno intensywnym smaku, barwie i słodyczy. Próba była po miesiącu w smaku rewelacyjne mocno dymione, z wyrażnym smakiem wędzonki. Niestety bardzo szybko się skończyło, i być może straciłem możliwość oceny po np. pół roku. Edytowane 15 Grudnia 2015 przez quhcik Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się