511201 Opublikowano 22 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2015 Witam mam pytanie które nurtuje mnie jakiś już czas czy można jakoś wykożystać resztki które zostają po filtracji/wysładzaniu. Zawsze zostaje mi kilka litrów które nie nadaje się bo mam mniej niż 2 Blg. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karczmarz Opublikowano 22 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2015 Witam mam pytanie które nurtuje mnie jakiś już czas czy można jakoś wykożystać resztki które zostają po filtracji/wysładzaniu. Zawsze zostaje mi kilka litrów które nie nadaje się bo mam mniej niż 2 Blg. Na startery, to za mało. Nie wiem... możesz zagotować i wypić. Ale chyba najlepiej dać mniej wody do wysładzania Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pogo Opublikowano 22 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2015 Ja to bez zastanowienia umieszczam w toalecie. Już bardziej martwiłbym się co zrobić z młótem, bo dużo tego... A w mieście raczej trudno o trzodę, która by to zjadła. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafa Mustafa Opublikowano 22 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2015 No właśnie. Dla mieszkających w blokach młóto to często trudny orzech do zgryzienia. Ja najpierw wyrzucałem do białego mumina ale na to potrzeba przynajmniej 4-5 spłuczek - szkoda wody a ja to proekologiczny jestem... Noszenie tego pieroństwa w workach na śmieci też nie jest dobrym rozwiązaniem bo jakiekolwiek rozerwanie worka skończy się wiadomo czym. Ja czekam zwykle do północy i idę z fermentorem na śmietnik - wyrzucam wszystko jak leci - prosto do kontenera... Bez segregacji Syreniak 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
quhcik Opublikowano 22 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2015 Już bardziej martwiłbym się co zrobić z młótem, bo dużo tego... A w mieście raczej trudno o trzodę, która by to zjadła. Ten temat był już parokrotnie poruszany a sposoby były takie. 1.kosz na smieci 2.kompostownik 3.do stawu dla ryb 4.karma dla ptakow z tego co zapamiętałem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kowdi Opublikowano 24 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 24 Grudnia 2015 Już bardziej martwiłbym się co zrobić z młótem, bo dużo tego... A w mieście raczej trudno o trzodę, która by to zjadła. Ten temat był już parokrotnie poruszany a sposoby były takie. 1.kosz na smieci 2.kompostownik 3.do stawu dla ryb 4.karma dla ptakow z tego co zapamiętałem Kury. Kury żrą młóto jak powalone. Trzeba tylko znaleźć kogoś (sąsiada/znajomego), kto ma działkę i kury lub coś innego co zje młóto. W bloku proponowałbym zostawić karteczkę z informacją/pytaniem przy wyjściu z bloku, może ktoś się zgłosi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Syreniak Opublikowano 24 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 24 Grudnia 2015 Osobiście wywalam do odpadów zmieszanych, kisi się to, same problemy. Raz zrobiłem bułki, nie do zjedzenia. Wywalać na trawnik, to śmiecenie. Czekam do rana aż odcieknie, pies trochę wychłepcze i reszta do śmieci. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marbelka Opublikowano 25 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 25 Grudnia 2015 Raz zrobiłem bułki, nie do zjedzenia Dodaję do chleba,do jogurtu,do ciasta na pierogi,naleśniki, nawet do kiszenia żuru Wszystko zależy od umiaru..... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się