srd Opublikowano 30 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2016 Witam, Chciałbym poradzić się doświadczonych kolegów w jednym z przypadków jaki trafił mnie i kolegę z którym warzę piwka już od dość dawna. Tematem zajmujemy się od ponad 3 lat, na koncie mamy pewnie około 30 warek, więc nie jesteśmy całkowicie zieloni aczkolwiek zawsze zamawiamy gotowe zestawy słodowe i jeszcze nie dorobiliśmy się w pełni własnego przepisu. Ale do rzeczy. Ostatnio warzyliśmy Imperial IPA z tego przepisu:http://www.homebrewing.pl/imperial-ipa-19blg-zestaw-surowcow-strzegom-p-712.html Jak widać piwo jest solidne bo 19 blg i mocno chmielone. Po 11 dniach od zadania drożdży chcieliśmy zlać piwo na cichą i tu niespodzianka po otwarciu fermentora: gęstwa drożdżowa w najlepsze pływa na powierzchni. Temperatura była raczej stabilna na poziomie 20-22 stopni. Pomiar gęstości wskazał 4 BLG (w poniedziałek zrobimy powtórkę by sprawdzić czy dalej schodzi). Spróbowaliśmy trochę piwa z menzurki pomiarowej - dość kwaśne z wyraźną goryczką na końcu(nie ma co się dziwić jak 70 IBU). Był to raczej nieprzyjemny smak. Zapach też nieprzyjemny i inny niż zazwyczaj czuć przy otwarciu fermentora po burzliwej. Jedynie była znajoma 'apteczna' nuta chmielowa. Niestety nie jesteśmy sensorykami i nie potrafimy go w żaden inny sposób opisać :> Więc tutaj kierujemy pytanie do forumowiczów - czy to mogą być objawy infekcji? Czemu aż po 11 dniach gęstwa dalej jest na górze? Pomimo sporej ilości uwarzonych piw nigdy nie trafiło nam się jeszcze piwo skażone (zdarzały wpadki np. z niedopilnowaniem temp. zacierania) więc nie mamy doświadczenia w tej kwestii. W związku z tym uprzejmie prosimy o poradę :> Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leech Opublikowano 30 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2016 30 warek i pierwszy raz użyte US-05? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacer Opublikowano 30 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2016 zebrać łyżką. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
udarr Opublikowano 30 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2016 US-05 tak już mają, przynajmniej u mnie, często zbijają się w wielkie grudy i pływają po powierzchni nawet do czasu rozlewu, może pomóc solidne obniżenie temperatury na 2-3dni. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pindin Opublikowano 30 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2016 Odfermentowało już całkiem nieźle. Poczekajcie do poniedziałku-wtorku, jak nie zmieni się zawartość cukrów to przelać na cichą. Ewentualnie zostawić w wiadrze, niech dojrzewa jak nie będziecie zbierać gęstwy (Chmielone na zimno?). W moim piwie (13,5 blg) też były na powierzchni drożdże (gęstwa us-05) po 12 dniach. Blg nie schodziło, to zlałem do drugiego fermentora i póki co jest ok. Co do infekcji to masz jakieś powody, żeby piwo się zakaziło? Jeśli było sterylnie to nie ma co się bać. W sumie taka ilość alkoholu i chmielu "poradziłaby" sobie z infekcją. Tym bardziej, że nie otwieraliście fermentora, itp... Może wysokie alkohole się wytworzyły, że jest taki aromat? Przy takim poziomie blg, i temperaturze fermentacji można w zielonym piwie wyczuć nieprzyjemne posmaki (doświadczenie). Mam nadzieje, że to nie infekcja i się browar ułoży i będzie smaczny, cierpliwości. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
srd Opublikowano 30 Stycznia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2016 szczerze to nie pamiętam czy US-05 kiedyś używaliśmy :> Ale faktycznie drożdże zawsze nam opadały po 7-9 dniach burzliwej- teraz jest pierwszy raz gdy takie zjawisko widzimy. Ale nie określiłbym tego jako 'zbite grudy pływające po powierzchni' - mamy jednolitą warstwę gęstwy jaką widywaliśmy nie raz w trakcie burzliwej. Niestety na razie nie mogę wrzucić fotki. Nie było chmielenia na zimno - całość poszła do gotowania. Ale dzięki za głosy uspokojenia, zobaczymy co powie balingometr w poniedziałek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
udarr Opublikowano 30 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2016 (edytowane) Nie było chmielenia na zimno - całość poszła do gotowania. Co masz na myśli? edit: ok, nie chwyciłem od razu Edytowane 30 Stycznia 2016 przez udarr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pindin Opublikowano 30 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2016 (edytowane) To jak nie chmielicie na zimno, jeśli nie zależy Wam na gęstwie to trzymajcie w fermentorze. 19 blg to sporo, tak więc drożdże przez dłuższy czas mają co jeść. Grzyby i inne osady mogą opaść, jeśli zmniejszysz temperaturę piwa, tzw cold crash. Też się fajnie może sklarować. U mnie po chmieleniu na zimno wszystko opada na dno fermentora po takim zabiegu. PS. Dajcie chmielu na zimno, daje fajne efekty. Tym bardziej do IIPA Edytowane 30 Stycznia 2016 przez Pindin Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
srd Opublikowano 3 Lutego 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2016 Mały update z mojej strony tak dla przyzwoitości :> Pomiar BLG w poniedziałek nie wskazał spadku gęstości, drożdże pływają w najlepsze. Uznaliśmy, że zostawimy fermentacje w spokoju i nie będziemy robić cichej. W weekend zobaczymy jak zapach i smak i zdecydujemy czy jest sens butelkować, bo jak będzie ciągle taki kwach to może szkoda zachodu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się