kiler Posted March 26, 2016 Share Posted March 26, 2016 (edited) Cześć, jestem nowy na forum, do tej pory zrobiłem 3 warki (pale ale z zestawu startowego, milk stout, AIPA) 4 w drodze (pils). Z efektów swojej pracy jestem bardzo zadowolony, dlatego z chęcią będę rozwijał swoje umiejętności. Chciałbym stworzyć APA stosunkowo goryczkową z pięknym aromatem owocowym: Przepis: zasyp do 20l H20 w temp 58st Pale Ale 5,5-7,5 EBC Weyermann 5 kg Biscuit 50 EBC Castle 0,6 kg zacieranie: na lenia 66st 70' + mash out wysładzanie do 12BLG chmielenie: Chinook 15g 70' Citra 15g 10' Citra 15g 5' Amarillo 15g 0' Drożdże US05 Burzliwa w temp ok 19,5-20st, ostatnie 2 dni temp ok 8st Cicha 7dni w temp ok 20st Chmielenie na zimno: ostatnie 5 dni amarillo 15g+ citra/chinook 15g Coś byście dodali od siebie? Zmienili w przepisie czy wstępnie jest ok? Jaki schemat chmielenia na zimno polecacie? Edited March 26, 2016 by kiler Link to comment Share on other sites More sharing options...
Plo Koon Posted March 26, 2016 Share Posted March 26, 2016 Ten biscuit to ja bym obciął o połowę. Burzliwa w temp ok 19,5-20st, ostatnie 2 dni temp ok 8st Cicha 7dni w temp ok 20st Rozumiem, że chcesz fermentować najpierw w 19-20, potem schłodzić do 8 i znów podnieść temperaturę do 20. Trochę to bez sensu. Link to comment Share on other sites More sharing options...
zgoda Posted March 26, 2016 Share Posted March 26, 2016 Ja bym w ogóle wywalił. Sam pale wystarczy. Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiler Posted March 27, 2016 Author Share Posted March 27, 2016 Rozumiem, że chcesz fermentować najpierw w 19-20, potem schłodzić do 8 i znów podnieść temperaturę do 20. Trochę to bez sensu. Piwo wg mnie robi się bardziej klarowne, gdy ostatnie dni burzliwej są w niższej temp, praktycznie po uzyskaniu pożądanego BLG. Nie mam racji? Link to comment Share on other sites More sharing options...
redlum Posted March 27, 2016 Share Posted March 27, 2016 Na ostatnie dni burzliwej przeważnie zwiększa się temperaturę aby drożdże wszystko dojadły i posprzątały po sobie Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jasiu Posted March 27, 2016 Share Posted March 27, 2016 Schłodź na sam koniec chmielenia na zimno i rozlej do butelek w takiej temperaturze, zrobisz tzw. cold crash. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Plo Koon Posted March 27, 2016 Share Posted March 27, 2016 Rozumiem, że chcesz fermentować najpierw w 19-20, potem schłodzić do 8 i znów podnieść temperaturę do 20. Trochę to bez sensu. Piwo wg mnie robi się bardziej klarowne, gdy ostatnie dni burzliwej są w niższej temp, praktycznie po uzyskaniu pożądanego BLG. Nie mam racji? To prawda na tym polega tzw. cold crash Tyle, że z tego co wiem wykonuje się go dopiero po zakończeniu fermentacji. Czyli także po fermentacji cichej i ewentualnym chmieleniu na zimno, a tuż przed samym butelkowaniem. http://www.homebrewingstoredirectory.com/8-things-you-should-know-about-cold-crashing-beer/ Tak gwałtowne schłodzenie piwo, może dać niedofermentowane piwo. A i jeszcze co do tego biscuita. W swojej APA dałem 0,5 kg Carahella, który od biscuita jest jaśniejszy i następnym razem obetnę go do 0,2 albo w ogóle wywalę. 0,6 kg biscuita na pewno będzie mocno wyczuwalne w gotowym piwie. Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiler Posted March 27, 2016 Author Share Posted March 27, 2016 Dziękuję za odpowiedzi. Zrobię cold crush wg waszego schematu. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now