Skocz do zawartości

Warzenie piwa ze słodów - przymiarka do sprzętu :)


Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Panowie, na razie bawię się tylko wyrobem piwa z brewkitów, ale powoli dojrzewam chyba do zacierania ze słodów :)

Tylko że tu pojawia się problem.... z tego co poczytałem sprzęt minimum to:

garnek 30L, chłodnica, filtrator - to niestety równa się wydanie konkretnej kasy do czego znowu trzeba w jakis sposób przekonać żonkę :D

Wobec tego kombinuje czy da się coś zrobić na tym co znajdę w kuchni, a dokupić resztę jak się zona przekona ze to faktycznie lepszy produkt wychodzi.

Podsumowując chciałbym spróbować zacierania z takim sprzętem:

garnek ~15L, filtracja poprzez zlewanie przez gazę, a zamiast chłodnicy dopełnienie wodą z zamrażarki do tych ~23L, ew część wody zamrozić w kostki żeby jeszcze szybciej dało się schłodzić brzeczkę

 

Czy to co mam zamiar zrobić ma jakiś sens, czy lepiej dać sobie na razie spokój robić z brewkitów i pracować "metodycznie" nad druga połówką? :)

 

Pozdrawiam

 

PS. nie ukrywam ze w moich warunkach największy problem jaki widzę to chłodnica i ogólnie sposób jej podłączenia w moich warunkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłodzenie początkowo można przeprowadzać w wannie.

 

Co do reszty to argument jest prosty - to jest inwestycja która bardzo szybko się zwróci.

Nowy garnek 30 litrów kosztuje około 100zł. Filtrator z oplotu około 30zł. Zakładam, że fermentator z kranikiem już masz (jakoś to piwo chyba rozlewasz). Teraz policz małżonce koszt uwarzenia piwa z brewkita i ze słodu i wyjdzie że to się zwróci po kilku warkach.

 

Argument o jakości piwa i większym wyborze możliwych do uwarzenia styli będzie wtedy tylko wisienką na torcie. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłodzenie początkowo można przeprowadzać w wannie.

 

niestety nie posiadam, a łazienka ma koło 2m2.... nie wyobrażam sobie chłodzenia tam brzeczki :(

 

odnośnie jakości produktu, to na pewno masz rację ale.... cytuje " daj sobie spokój, to z brewkitu jest i tak dużo lepsze o od sklepowego (tańsze też), a z zacierania wyjdzie ci lepsze albo nie, a ile więcej bałaganu" ....

no i weź tu dyskutuj, stąd mój pomysł na mniejszy garnek i chłodzeni poprzez dolewanie zimnej wody, tak coś pomiędzy brewkitem a prawdziwym warzeniem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli brzeczka ma przed chłodzeniem powiedzmy 90°C (początkowo sama stygnie dość szybko ze względu na różnicę temperatur), a masz ją schłodzić poniżej 20°C, to musiałbyś mieć na prawdę hardkorowy zamrażalnik, żeby dostarczyć odpowiednią ilość cholernie zimnego lodu. :)

Weź też poprawkę na to, że woda przed zmrożeniem powinna być jakoś wysterylizowana, żeby zredukować ryzyko infekcji.

 

Jeśli nie dasz rady chłodzić w wannie czy w brodziku od prysznica, to może poczekaj do zimy? Jak się zaczną mrozy to można dość skutecznie schłodzić brzeczkę na balkonie.

 

Co do zlewania przez gazę, to nie sama gaza ma filtrować, tylko młóto ułożone w złoże filtracyjne, a takie złoże to parę kg. Może poczytaj o rozwiązaniach BIAB - to może być coś dla Ciebie.

 

 

Natomiast zasada jest taka, że klasyczny sprzęt ma właśnie minimalizować bałagan i zamieszanie przy minimalnym nakładzie finansowym (zarówno w sprzęt jak i później w surowce). Jeśli problemem nie jest sam koszt sprzętu, tylko właśnie ogólnie pojęta rozpierducha w mieszkaniu, to metodami partyzanckimi możesz sobie zrobić zły PR. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam do chlodzenia kupic kastre budowlana 80l w castoramie. Koszt okolo 22zl. Zalewam ja zimna woda i do wody wkladam 8 petow 1.5l z zamrozona woda. Chlodzi sie szybko i nie trzeba kombinowac ze zmiana wody itp. A i mozesz sobie to postawic gdzie chcesz. I wtedy brodzik wolny. Po wszystkim wyniesiesz to do piwnicy i spokoj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam do chlodzenia kupic kastre budowlana 80l w castoramie. Koszt okolo 22zl. Zalewam ja zimna woda i do wody wkladam 8 petow 1.5l z zamrozona woda. Chlodzi sie szybko i nie trzeba kombinowac ze zmiana wody itp. A i mozesz sobie to postawic gdzie chcesz. I wtedy brodzik wolny. Po wszystkim wyniesiesz to do piwnicy i spokoj.

Pomysł z kastrą wypełnioną zimną wodą z lodem wydaje się być niezły, zwłaszcza przy braku w domu wanny. Zawsze można to chłodzić np. na balkonie, zwalniając przy tym łazienkę. Zastanawiam się jaka jest skuteczność takiego rozwiązania? Crusher - jaką objętość w ten sposób chłodzisz i ile czasu to zajmuje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz kabinę prysznicową? W castoramie za ok 20 zł są takie kasty/wiadra 40/60. Można taką kupić, do środka dać fermentor z gorącą brzeczka, dać pod prysznic i puścić zimną wodę. Wtedy nie trzeba wanny mieć

edit: widzę już mnie uprzedzili :)

Edytowane przez bart3q
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Barteq mozna i tak. Ale jak wloze te zamarzniete butelki z woda to nad powierzchnia unosi sie para hehe. Z kranu mi leci woda o temp 8 stopni. Z petami mysle ze ma nie wiele ponad zero stopni. Wkladam caly fermentor i mysle ze pierwsze kilkadziesiat stopni brzeczka chlodzi sie bardzo szybko a to ponoc najwazniejsze. Od szybkosci chlodzenia zalezy to ile dasz petow zamarznietych. Jak dawalem z 12 sztuk to po 3h-4h brzeczka byla schlodzona do 12 stopni a w petach jeszcze plywal lod. Jak koncze warzyc o godzinie 24 to wkladam feremntor do kastry i ide spac. Drozdze zadaje z rana okolo godziny 7 jak wstane. Ale jak wspomnialem po 3-4h brzeczka powinna moec spokojnie ponizej 20 stopni. Oczywiscie im wiecej petow tym lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam podobnie ziom:)

Mieszkam w kawalerce a obecnie dwie warki fermentują.

Garnek 15L , warzenie na 10L i jest ideolo. Jak kolega wczesniej powiedział + filtrator z oplotu + fermentor i jazda.

I wcale dużo balaganu sie nie robi :)

 

Wysłane z mojego ASUS_Z00ED przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłodzenie początkowo można przeprowadzać w wannie.

 

Co do reszty to argument jest prosty - to jest inwestycja która bardzo szybko się zwróci.

Nowy garnek 30 litrów kosztuje około 100zł. Filtrator z oplotu około 30zł. Zakładam, że fermentator z kranikiem już masz (jakoś to piwo chyba rozlewasz). Teraz policz małżonce koszt uwarzenia piwa z brewkita i ze słodu i wyjdzie że to się zwróci po kilku warkach.

 

Argument o jakości piwa i większym wyborze możliwych do uwarzenia styli będzie wtedy tylko wisienką na torcie. :)

 

Kupowałem wczoraj drugi wężyk pod filtrator w casto u mnie do kranika pasuje bez żadnych przjeściówek taki z końcówką 3/4", 80cm długi cena ... 6 zł. Reszta to 5 min roboty.

 

Też uważam, że gar 15l. na początek wystarczy i możesz robić warki po 10l a do fermentowania takich możesz użyć wiader z casto tych z podziałką do 12l  niecałe 11 zł z pokrywką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

piwnice masz ? bo rozumiem ze rozchodzi sie tez o to ze nie ma gdzie trzymac garnka 30L? Małe warki pewnie tez fajne, ale przy 20L roboty czasu schodzi kapke wiecej, a piwka jednak 2x wiecej :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przecież masz jakieś imieniny, urodziny itp. powiedz że chcesz chłodnice i koniec. do 15 litrowego gara to dużo   rurki nie trzeba po co ci tam jakieś kastry co dużo miejsca zajmują, chłodnica do garka się zmieść

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomysł małych warek bardzo mi się podoba, lubię poeksperymentować, więc bardziej podoba mi się zrobienie 2x10L ale w różnych stylach (ew z różnymi dodatkami) niż 1x20L które może mi (albo co gorzej żonie ;p) nie przypaść do gustu.

Zakładam (może błędnie) że i czas jaki jest potrzebny do uwarzenia 10L będzie krótszy (chociaż by z powodu czasu podgrzewania wody i studzenia brzeczki), jedyny problem jaki widzę (ale malutki) to to że większość receptur jakie znalazłem przeliczona jest na 20L, dzielenie składników może być trochę upierdliwe, ale na pewno do zrobienia :)

 

Pozdrawiam wszystkich i dzięki za wszelkie uwagi :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomysł małych warek bardzo mi się podoba, lubię poeksperymentować, więc bardziej podoba mi się zrobienie 2x10L ale w różnych stylach (ew z różnymi dodatkami) niż 1x20L które może mi (albo co gorzej żonie ;p) nie przypaść do gustu.

Zakładam (może błędnie) że i czas jaki jest potrzebny do uwarzenia 10L będzie krótszy (chociaż by z powodu czasu podgrzewania wody i studzenia brzeczki), jedyny problem jaki widzę (ale malutki) to to że większość receptur jakie znalazłem przeliczona jest na 20L, dzielenie składników może być trochę upierdliwe, ale na pewno do zrobienia :)

 

Pozdrawiam wszystkich i dzięki za wszelkie uwagi :)

 

Użyj przygotowanego przez kolegę z forum arkusza, wpisz dane wejściowe - zrób notatki - warz piwo !!

 

http://www.piwo.org/files/file/46-pppp-polskie-proste-piwne-porachunki/

 

udanego piwowarzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.