Marcowe - zbyt słodkie?

[bimbelt]

Uwarzyłem Marcowe z zestawu słodów BA. Na mój gust zbyt słodkie, ale nie mam odniesienia. Jedyne Marcowe jakie piłem, to warszawskie Bierhalle. Tamto było dużo bardziej wytrawne.

Zacieranie wg przepisu, ale z temperaturą fermentacji było różnie. Trzymałem w garażu. Burzliwa w temp. 8-10 stopni, ale już cicha w niższych temperaturach. W styczniu przyszły mrozy. Czy drożdże mogły obumrzeć i przez to warka wyszła słodka?

Generalnie w smaku fajne, w porywach do bardzo fajne, ale więcej niż jeden kufel wypić się nie da. Baba moja za to zadowolona. Dla niej czym słodsze, tym lepsze.

[bielok]

Cześć.

 

Choroba, zepsuła mi się szklana kula

Na jakiem blg zatrzymała się fermentacja? Piwo już butelkowałeś czy jeszcze nie? Jeśli butelkowałeś i się nagazowało to drożdże nie padły.

[bimbelt]

Piwo się nagazowało poprawnie. Może taki jego urok. Ktoś warzył z tego samego zestawu surowców?

[bielok]

Cześć.

Ile czau piwo jest zabutelkowane? Daj mu jakiś czas żeby sie ułożyło. Jest taka opcja że za jakiś czas słodycz się zredukuje.

[admiro]

Smaki słodkawe, słodowe gwarantuje nam słód monachijski, swoje marcowe po paru dniach od zabutelkowania też określił bym jako słodkie, słodowe, ale już po miesiącu smak się całkowicie zmienił.