Skocz do zawartości

Drożdże BE-265 w wysokich temp.


Fantastyczny Pan Lis

Rekomendowane odpowiedzi

Wszystko zależy kiedy ci uciekła. Jak w pierwszych dniach fermentacji to nie za dobrze. Jak w drugim trzecim tygodniu to bym powiedział nawet ze to jest wskazane.

No właśnie w tych najbardziej burzliwych,zadałem drożdże, postawiłem fermentor w 21 stopniach i musiałem wyjechać. Po 2 dniach jak wróciłem termometr na fermentorze pokazał 24 st. zaczynam schładzać ale ok 2 doby chodziło. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz to już raczej po ptakach. Zostaw tak jak jest, bo jak za bardzo schłodzisz to możesz jeszcze bardziej zepsuć.

A masz jakieś doświadczenia z belgami w takiej temperaturze? mocno alkoholowe będzie, jakieś estry nieprzyjemne czy czego mogę się spodziewać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W teorii piwa belgijskie potrzebują wysokiej temperatury - ale nie od razu. Najlepiej zacząć powoli z dolnych temperatur drożdży a kończyć na górnych zakresach. Po zakończeniu fermentacji zalecane jest nawet lagerowanie piwa przez pewien czas.

Dużego doświadczenia nie mam. Ale saison ostatnio zaczynał fermentacje w ok 20c, po paru dniach było 23C, a na drugi tydzień przeniosłem do 26C. Nie miałem jak lagerowac więc przez 3 dni powstał w lodówce styropianowe w 10C. Teraz piwo do 2 miesiącach jest całkiem niezłe, chociaż przez pierwsze tygodnie walilo spirytusem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć. 

Z tego co kojarzę jakiś czas temu robiłem piwo na tych drożdżach (w zapiskach mam zapisane Abbaye). Fermentowałem w temp. około 23-25 stopni i w ciągu 4-5 dni skończyło burzliwą. Z tego co pamiętam to waliło siarką i zrobił się mocny rozpuszczalnik.. Ogólnie wyszło kiepsko. Siarka po jakimś czasie się zredukowała w butelkach. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć. 

Z tego co kojarzę jakiś czas temu robiłem piwo na tych drożdżach (w zapiskach mam zapisane Abbaye). Fermentowałem w temp. około 23-25 stopni i w ciągu 4-5 dni skończyło burzliwą. Z tego co pamiętam to waliło siarką i zrobił się mocny rozpuszczalnik.. Ogólnie wyszło kiepsko. Siarka po jakimś czasie się zredukowała w butelkach. 

A rozpuszczalnik?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

A rozpuszczalnik?

Oj a żebym ja to pamiętał.. Z pół roku temu może wypiłem ostatnią butelkę. Ale z tego co pamiętam został niestety w piwie. Siarką albo jajem Ci pachnie to piwko z burzliwej?  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

A rozpuszczalnik?

Oj a żebym ja to pamiętał.. Z pół roku temu może wypiłem ostatnią butelkę. Ale z tego co pamiętam został niestety w piwie. Siarką albo jajem Ci pachnie to piwko z burzliwej?  

 

Nie, pachnie bardzo ładnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.