Jancewicz Opublikowano 9 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2016 Czytam tak ten i inne podobne tematy i nasunęła mi się myśl. Spora część osób krytykuje gozdawe za kiepską jakość, pomijam tutaj takich którzy nawet na oczy nie widzieli produktów tej firmy, jednocześnie zachwalając innych. Ja osobiście nigdy nic z puchy nie robiłem. Od razu zacierałem. Lecz z moich obserwacji wynika, że wielu gozdawę wybiera na pierwsze piwa. Co za tym idzie sam proces produkcyjny jest bardzo niedoskonały oraz obarczony licznymi błędami. Stąd bierze się poniekąd opinia o kiepskiej jakości tych produktów. Zapewne drożdże dodawane do zestawów nie są światowej klasy grzybami, lecz odpowiednio potraktowane zrobią robotę. Sam powoli zapatruje się na sprawdzenie jak to jest z tymi puchami. Czy rzeczywiście te piwa odstają od zawieranych czy może jest to bujda. Niestety to prawda.... Gozdawa to nie były moje pierwsze puchy. Zaczynałem od Coopersów, potem doszły Muntonsy, Brewfermy. Doszedłem do jakiejś tam wprawy i pojawiła się tania polska alternatywa. Skusiła mnie cena i czysta ciekawość. Doświadczenie w puchach już miałem. Efekty z Gozdawą niestety były mizerne. Po jakimś czasie przeszedłem na ekstrakty niechmielone - WES i Bruntal. Doszedłem do jako takiej wprawy i piwka wychodzą już naprawdę dobre (znajomi pytają kiedy zacznę sprzedawać... ). I znowu coś mnie podkusiło tym razem na Gozdawę niechmieloną.... i ponownie tragedia; tak jakby ich ekstrakty były zmieszane z jakimś tanim świństwem.... posmaki tanich landrynek, paskudnego sztucznego miodu, jakieś takie kwaśne... sam nie wiem; posmaki te są również mocno wyczuwalne w gotowym wyrobie... Takie mam doświadczenia.... Od jakiegoś czasu podejrzliwie patrzę na osoby, które zachwalają te produkty... jkx6 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Browar Szycha Opublikowano 9 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2016 Tak przy okazji, to ile tych warem ma mieć taki weteran, bo 40 to już trochę jest mnie tu przecież nie o ilość warek chodzi a o podejście typu "mam dłuższego, bo uwarzyłem X warek" ;-) nie cierpie jak ktoś robi z siebie nie wiadomo jakiego eksperta... już abstrahując od tego, że nie każdy sobie chce (lub czuje taką potrzebe) dodawać centymetrów aktualizując w profilu liczbę warek po każdym warzeniu, lub wpisać tam co mu się żywnie podoba. miło by było gdyby piwowarzy nie odpowiadali sobie na pytania patrząc przez pryzmat ilości warek w profilu, tylko byli po prostu dla siebie życzliwi.. wszak o szerzenie piwnej rewolucji tu chodzi a nie o duszenie się we własnym sosie jak snoby? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dr2 Opublikowano 9 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2016 miło by było gdyby piwowarzy nie odpowiadali sobie na pytania patrząc przez pryzmat ilości warek w profilu, tylko byli po prostu dla siebie życzliwi.. wszak o szerzenie piwnej rewolucji tu chodzi a nie o duszenie się we własnym sosie jak snoby? Z tego (bo to co wcześnie to aż żal by było skomentować) dla mnie wynika, że teorię znasz, ale tylko swoją 1. sam zacząłeś niepotrzebnie drążyć temat liczby warek 2. tu w większości są ludzie mili i życzliwi 3. wyobraź sobie, że każdy ma inne powody, dla których czyta i pisze na tym forum 4. to forum piwowarów, domowych, a nie jakichś rewolucjonistów 5. być może tobie tu duszno i kisisz się, ale to nie znaczy, że wszyscy tu tak mają 6. tak jak nikt nikomu nie każe chwalić się liczbą swoich warek, tak Ciebie nikt nie zmusza do czytania tych liczników, a jak masz z tym faktycznie problem to sobie wpisz co Ci się podoba. Życzę wielu udanych warek jkx6 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dirk gently Opublikowano 10 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2016 mnie tu przecież nie o ilość warek chodzi a o podejście typu "mam dłuższego, bo uwarzyłem X warek" ;-) nie cierpie jak ktoś robi z siebie nie wiadomo jakiego eksperta... miło by było gdyby piwowarzy nie odpowiadali sobie na pytania patrząc przez pryzmat ilości warek w profilu, tylko byli po prostu dla siebie życzliwi.. wszak o szerzenie piwnej rewolucji tu chodzi a nie o duszenie się we własnym sosie jak snoby? Ale przecież moja wypowiedź nie była pozowaniem na eksperta. Przejrzałem posty kolegi i nie znalazłem żadnej wzmianki o używaniu drożdży Gozdawa, więc tylko zapytałem na jakiej podstawie zbudował swoją opinię. Przyznasz że posty w stylu "produkty X są do duszy" bez podania żadnego uzasadnienia są mało użyteczne? No i to zachowywanie się jak snoby - miałeś na myśli użytkowników, którzy hejtują polskie produkty na forach? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcepanowy Margrabia Opublikowano 10 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2016 Przelej piwo do garnka, umyj fermentor, wlej piwo z powrotem.najlepiej jeszcze je napowietrz przez energiczne potrząsanie Jeśli chodzi Ci o ryzyko utleniania, to uprzejmie informuję, że nie występuje. Jeśli mówimy o przelewaniu w warunkach ziemskiej atmosfery to niestety występuje. Przy odpowiednio długim czasie wszystko ci się utleni. Ale jako przelewasz IPA z fermentora na rozlew, to ryzyko, że po miesiącu będziesz miał miód i mokry karton jest praktycznie zerowe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dr2 Opublikowano 10 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2016 Jeśli chodzi Ci o ryzyko utleniania, to uprzejmie informuję, że nie występuje. W połowie masz rację, "ryzyko" nie występuje to fakt bo nie ma ryzyka, jest pewność. Jest tlen, jest utlenienie. Inna sprawa jest czy Ty to czujesz czy nie, bo może jesteś takim samym daltonistą sensorycznym jak np, ja Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Browar Szycha Opublikowano 12 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2016 Życzę wielu udanych warek a dziękuję serdecznie Tobie również, oraz do tego odrobiny dystansu do otaczającej Cię rzeczywistości, zwłaszcza tej internetowej Przyznasz że posty w stylu "produkty X są do duszy" bez podania żadnego uzasadnienia są mało użyteczne? oczywiście, przyznam. Natomiast zakładam również, że jeżeli ktoś na wyspecjalizowanym forum (a wszak na takim się znajdujemy) pisze, że NIE POLECA jakiegoś produktu to zakładam (czy to słusznie, czy też nie) że miał z nim do czynienia i bazuje na własnym doświadczeniu.To, że w historii postów danego użytkownika nie ma o tym wzmianki, nie oznacza, że w realu nie przerobił danego tematu kilkukrotnie - nie każdy chwali się tu każdym swoim piwowarskim "pierdnięciem". No i to zachowywanie się jak snoby - miałeś na myśli użytkowników, którzy hejtują polskie produkty na forach? Nie jestem nacjonalistą, bynajmniej nie do tego stopnia jeżeli polski produkt jest be, to powinien otrzymać równie rzetelną opinię na swój temat co produkt amerykański, niemiecki, kazachstański czy rumuński. PS. Ja zaczynając swoją przygodę zraziłem się do brew kit-u od Mangroove Jacks - pierwsze piwo miało być o niebo lepsze od każdego koncerniaka - okazało się niestety kichą i do koncerniaka w mojej skromnej opinii to mu sporo brakowało. Od tamtej pory z dystansem podchodzę do produktów MJ, do brewkitów zraziłem się całkowicie i zacząłem od razu zacierać, natomiast wypowiedzieć mogę się na temat tylko tych konkretnych produktów MJ, których używałem. Żyję w nadziei, że każdy użytkownik tego forum dzieli się własnym doświadczeniem a nie powielanymi hasłami Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się