maxhot Opublikowano 17 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2011 Widziałem swego czasu ale ta cena mnie powala. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
danielson83 Opublikowano 25 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 25 Października 2011 Witam ponownie Kilka osób pisało do mnie w sprawie gniotownika dlatego zamieszczę parę fotek ostatnio zrobionego, dla kolegi Przemka ( leszcz007 ), napęd miał być ręczny, 2 wałki napędzane, regulacja (wstępnie mimośrodowa ale jest dosyć kłopotliwa a na potrzeby piwowarskie wystarczy w zakresie modułu zębów), moletkowane, nie za duże, waga ok 15kg. W trakcie realizacji pojawił się pomysł aby można było pracować w dwóch prędkościach przez zamienianie rączki (raz kręci dużą zębatkę a raz małą ). Dla testów zgniotłem ok 300 g słodu co zajęło może z 20 sekund bez większych problemów Całość robiona pod presją czasu dlatego wsyp oraz kosmetyka została zepchnięta na drugi plan Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
josefik Opublikowano 25 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 25 Października 2011 Skąd wziąłeś te zębatki? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
danielson83 Opublikowano 25 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 25 Października 2011 Skąd wziąłeś te zębatki? Wykopane w garażu, mam jeszcze jeden kpl. oraz mat. na wałki na kolejny. Prawdopodobnie są ze Stara od pompy wspomagania albo ciśnieniowej do "kipru" nie jestem pewien Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
funekp Opublikowano 25 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 25 Października 2011 zębatki to nie problem napisz skąd mas takie walce albo czym masz zrobione te nacięcia na nich na jakiej maszynie to robione jest?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
danielson83 Opublikowano 26 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Października 2011 Walce muszą być dobrane do wielkości zębatek, obrabiane były na tokarce a rowki powstały tak Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ponury żniwiarz Opublikowano 9 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2011 (edytowane) Mam problem ze śrutowaniem na swoim śrutowniku walcowym bo ilość słodu taka jak na zdjęciach tak zacina mi walce że nie ma siły żeby to przeszło i w żaden sposób nie idzie jak na filmach z YT lub lub innych podobnych Napędzany jest wiertarką, nie ma przeniesienia napędu na drugi wałek, nacięcia są delikatne tylko wzdłuż wałka, szczelina między wałkami około 1mm tak że tylko delikatnie kruszy ziarno, podajnik jest z butelki i jak bardzo delikatnie sypie słód to jakoś idzie ale bardzo łatwo zacina mi te wałki. Czy ktoś miał podobny problem i czy może mi coś poradzić żeby to uruchomić ? http://www.piwo.org/galeria/thumbnails.php?album=222 Edytowane 9 Listopada 2011 przez toldo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wogosz Opublikowano 9 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2011 Napędzany jest wiertarką, nie ma przeniesienia napędu na drugi wałek Nie wiem dlaczego się dziwisz. Jak może poprawnie działać śrutownik z napędem tylko na jeden wałek? Przecież ziarno ma się rozcierać między wałkami, a nie działać jako element przenoszący napęd z jednego na drugi wałek. Powiem więcej. Aby rozcieranie było dokładniejsze i efektywniejsze, wałki te powinny się poruszać z różną prędkością. Do tego wielkość szczeliny między wałkami i sposób ryflowania wałków są dość ściśle określone. Oglądając Twój śrutownik i czytając jego opis, zupełnie nie dziwi fakt że to nie działa. Trochę szkoda, bo na pewno się napracowałeś, ale w tej formie to nie zadziała prawidłowo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kentaki Opublikowano 9 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2011 Spróbuj zastosować na wałkach przekładnie cierną http://www.piwo.org/forum/p92347-22-03-2011-08-21-27.html#p92347. Wiertarka ma trochę za szybkie obroty i za bardzo niszczy łuskę, a ponadto przy bezpośrednim podłączeniu (bez redukcji obrotów i sprzęgła) nie wróże jej długiego żywota. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jarekm Opublikowano 9 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2011 może coś takiego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
danielson83 Opublikowano 10 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2011 Mam problem ze śrutowaniem na swoim śrutowniku walcowym bo ilość słodu taka jak na zdjęciach tak zacina mi walce że nie ma siły żeby to przeszło i w żaden sposób nie idzie jak na filmach z YT lub lub innych podobnych Napędzany jest wiertarką, nie ma przeniesienia napędu na drugi wałek, nacięcia są delikatne tylko wzdłuż wałka, szczelina między wałkami około 1mm tak że tylko delikatnie kruszy ziarno, podajnik jest z butelki i jak bardzo delikatnie sypie słód to jakoś idzie ale bardzo łatwo zacina mi te wałki. Czy ktoś miał podobny problem i czy może mi coś poradzić żeby to uruchomić ? http://www.piwo.org/galeria/thumbnails.php?album=222 Spróbuj poprawić swój wsyp tak aby miał regulację, miałem podobnie (zacinało się) i to przy mocniejszym silniku A drugi wałek powinien napędzać się przez ziarno jeśli "na sucho" nie kręci się zbyt ciężko (ułożyskowanie) Przy takiej konstrukcji śmiało zgnieciesz słód i będziesz zadowolony z łuski. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leszcz007 Opublikowano 10 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2011 (edytowane) a jako napęd proponuję coś takiego może żonie zaproponuję pomoc przy warzeniu Edytowane 11 Listopada 2011 przez leszcz007 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sojer Opublikowano 10 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2011 I pierwsze pytanie jakie usłyszysz będzie brzmiało (z wielkim wyrzutem oczywiście) "To jestem aż tak gruba??" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leszcz007 Opublikowano 10 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2011 I pierwsze pytanie jakie usłyszysz będzie brzmiało (z wielkim wyrzutem oczywiście) "To jestem aż tak gruba??" faktycznie, o tym nie pomyślałem ale ostatnio sama się dopominała jakiegoś zajęcia przy warzeniu, a tu mamy przyjemne z pożytecznym. Po prostu wszystko trzeba przedstawić w odpowiednim świetle. np: "kochanie, nie jesteś gruba, ale jak wzmocnisz nogi, to będziesz mogła dłużej chodzić po sklepach" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wogosz Opublikowano 10 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2011 Przy takiej konstrukcji śmiało zgnieciesz słód i będziesz zadowolony z łuski. Chłopie, o czym Ty piszesz? To jakaś nowa teoria, żeby słód do robienia piwa zgniatać, a nie śrutować. Możesz to rozwinąć? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
henry Opublikowano 10 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2011 (edytowane) Tak naprawdę śrutownik walcowy można nazwać "gniotownikiem"... jak pytałem w firmie co chcę zrobić to od razu pada hasło.. a to o gniotownik chodzi..? Edytowane 10 Listopada 2011 przez henry Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wogosz Opublikowano 10 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2011 Tak naprawdę to gniotownik i śrutownik to dwa różne urządzenia choć wyglądają podobnie. W śrutowniku do słodu najważniejsze jest to, że walce poruszają się z różnymi prędkościami i przez to ziarno jest rozcierane między nimi. Dlatego walce się ryfluje, a na dodatek ważny jest kształt ryfli i kąt krawędzi natarcia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mateos Opublikowano 10 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2011 Tak naprawdę to gniotownik i śrutownik to dwa różne urządzenia choć wyglądają podobnie. W śrutowniku do słodu najważniejsze jest to, że walce poruszają się z różnymi prędkościami i przez to ziarno jest rozcierane między nimi. Dlatego walce się ryfluje, a na dodatek ważny jest kształt ryfli i kąt krawędzi natarcia. Możesz podać więcej informacji na temat kształtu ryfli i kąta krawędzi natarcia? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jurecki Opublikowano 11 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2011 (edytowane) zgadza się, ziarna przy 2. predkosciach wałków sa nie tylko zgniatane ale i rozrywane co ma kapitalny wpływ na jakość łuski. Od kilku lat używam śrutownika wzorowanego na jam mill`u - prototypie testowanym przez Elroy`a. Wersja zmodyfikowana przeze mnie zachowuje się bezbłędnie, chociaż na początku była kilkukrotnie modyfikowana. Wersja ostateczna jutro, będąc na wsi zrobię kilka fotek, którymi podzielę się z Wami. Edytowane 11 Listopada 2011 przez jurecki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jurecki Opublikowano 11 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2011 (edytowane) Na razie kilka fotek, a przy kolejnym śrutowaniu zrobię filmik i wrzucę na YT. Edytowane 11 Listopada 2011 przez jurecki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
josefik Opublikowano 11 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2011 Co tam masz za silnik, mam coś b. podobnego i zastanawiam się nad napędem. Dzisiaj robiłem pierwszy test i mogę powiedzieć że wiertarka wymięka, silniki od wycieraczek też. Zastanawiam sie nad silnikiem od pralki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jurecki Opublikowano 11 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2011 To silnik 240W 3fazowy z moto-reduktorkiem ale i tak dodatkowo musiałem zmniejszyć obroty przez koła pasowe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sp5 Opublikowano 11 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2011 Można by pomyśleć o falowniku , używany można spotkać za 200-300 PLN, wtedy jest płynna regulacja obrotów i parę innych udogodnień Pozdrawiam Piotr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
danielson83 Opublikowano 14 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2011 Przy takiej konstrukcji śmiało zgnieciesz słód i będziesz zadowolony z łuski. Chłopie' date=' o czym Ty piszesz? To jakaś nowa teoria, żeby słód do robienia piwa zgniatać, a nie śrutować. Możesz to rozwinąć?[/quote'] Masz zapewne rację jeśli chodzi różnicę między gniotownikiem a śrutownikiem walcowym, jednak ważny jest efekt końcowy do którego nie prowadzi tylko jedna droga, tzn. słód jest rozdrobniony, łuska pozostaje cała, to chyba o to chodzi ? Odpowiadałem koledze Toldo na jego problem bo miałem podobny, i przy takiej konstrukcji jaką ma tzn. z napędem na jeden wałek będzie w stanie rozdrobnić słód na potrzeby piwowarskie, gdyż sam używam podobnego i jakoś specjalnie nie widzę różnicy w wydajności czy filtracji z czasów jak zamawiałem słód już ześrutowany przez sklepy dla piwowarów. Pozdrawiam Cię Chłopie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jurecki Opublikowano 14 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2011 http://allegro.pl/walce-gniotownik-srutownik-komplet-nowy-i1928115077.html może komuś przyda się poglądowo przy budowie własnego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się