jagonek Opublikowano 9 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2017 (edytowane) Witajcie. Uwarzyłem wreszcie swojego pierwszego lagera z procesem zacierania. Wiadro stoi już tydzień w prowizorycznej "lodówce" ze styropianu, w środku 10-11 stopni. Wszystko niby okej. Aktualnie na pianie znajduje się jakaś brzydka brązowa maź, której ilość przybywa praktycznie z każdym następnym dniem. Sterylność podczas całego procesu warzenia była zachowana prawidłowo. Sama brzeczka do której zadałem drożdże była dość mętna, więc filtracja nie była na najwyższym poziomie. Fermentacja przebiega właściwie. Drożdże: Saflager W-34/70 Powiecie co to może być i ewentualnie jak się z tym dalej obchodzić? Nie chciałbym mieć tego w piwie. Poniżej zdjęcia z początku fermentacji i sytuacja obecna: Edytowane 9 Maja 2017 przez jagonek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kurt Opublikowano 9 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2017 Nic nie rób, daj mu fermentować Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaras Opublikowano 9 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2017 Infekcja drożdżami saflager. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jagonek Opublikowano 9 Maja 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2017 Nic nie rób, daj mu fermentować Oczywiście nie zamierzam teraz niczego otwierać, myślałem raczej o jakichś krokach przy zlewaniu na cichą. Infekcja drożdżami saflager. Strasznie szybka diagnoza Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oskaliber Opublikowano 9 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2017 Zupełnie normalny wygląd fermentacji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaras Opublikowano 9 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2017 Strasznie szybka diagnoza najważniejsze że poprawna dirk gently 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kurt Opublikowano 9 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2017 Nic nie rób, daj mu fermentować Oczywiście nie zamierzam teraz niczego otwierać, myślałem raczej o jakichś krokach przy zlewaniu na cichą. Infekcja drożdżami saflager. Strasznie szybka diagnoza Drożdże opadną, jeżeli coś zostanie trzeba po prostu uważać przy zlewaniu na przerwę diacetylową. W jej trakcie reszta śmieci opadnie na dno. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacer Opublikowano 9 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2017 to się nazywa deka. xanovich i Świdnicki Browar Domowy 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jagonek Opublikowano 15 Maja 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2017 Ok dzięki, zgłębiłem temat, rzeczywiście ta deka nie stanowi problemu. Żeby nie zakładać nowego tematu mam jeszcze szybkie pytanie odnośnie posmaku "bobu" gdy sprawdzałem ostatnie blg. Piwo ma 1,5tyg, jestem przed zlewaniem na cichą. Podobno taki posmak daje zleżały chmiel. Mój był ze zbiorów 2016 zapakowany próżniowo, wyglądał ok. Ale ten sam zapach był podczas gotowania (tak jakbym gotował bób a nie warzył piwo) Surowce były z browamatora. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
joonecky Opublikowano 15 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2017 Jaki chmiel? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jagonek Opublikowano 15 Maja 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2017 Marynka i lubelski. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się