Pierre Celis Opublikowano 27 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2017 Gdy rozpoczynałem swoją przygodę z piwem prawie dwadzieścia lat temu, tylko w najbardziej fantastycznych marzeniach mogłem sobie wyobrazić, że w tak zwanym „Małym Trójmieście” może kiedykolwiek powstać jakikolwiek browar. Dziś, po prawie dwóch dekadach od zafascynowania się piwem, mój sen, ku mojej wielkiej radości, w końcu się ziścił. Zapraszam was do Rumi, niewielkiego pomorskiego miasta, uważanego przez wielu sypialnią Gdyni. To właśnie tutaj, na zachodnich peryferiach miasta, w dniu 1 marca wystartował 185 browar funkcjonujący w naszym kraju. Browar powstał w budynku, w którym to wcześniej funkcjonowała przetwórnia owocowo-warzywna. Kilku miesięczna adaptacja wnętrz budynku została zwieńczona zainstalowaniem w lecie ubiegłego roku instalacji warzelnej pochodzącej od chińskiego producenta „Jinan Zhuoda Machinery Equipment Co.”. Ostatni okres, czyli okres jesienno-zimowy został przez inwestora wykorzystany na uzyskanie wszystkich pozwoleń i odbiorów. Aż w końcu, z początkiem marca, browar mógł rozpocząć produkcję na którą tak długo, wielu czekało. Na pierwszy ogień w trójnaczyniowej warzelni ugotowany został Pils (12,0blg),który nie jako ma się stać sztandarowym produktem browaru. Z pewnością dla wielu, tak obrana droga, jest dla wielu zaskoczeniem. Jednakże wśród potoku przecudacznych hybryd dotyczących amerykańskich ejli , taki pomysł na biznes może stać się strzałem w dziesiątkę. Co ważne, mimo, że piwowar a jednocześnie właściciel browaru zamierza w głównej mierze warzyć piwa dolnej fermentacji, w późniejszym etapie rozwoju browaru zamierza również produkować piwa górnej fermentacji. Jak na razie, dwa piwa, jakie zostały do tej pory uwarzone, czyli Pils (12,0blg) oraz Lager (14,0blg) jeszcze leżakują w zbiornikach fermentacyjno-leżakowych, których w browarze jest sześć. Każdy z tych zbiorników ma pojemność pięciu hektolitrów, podobnie jak warzelnia. Na finał, czyli na rozlew piwa do beczek i butelek musimy jeszcze poczekać długie dwa tygodnie. Jednakże pierwsze degustacje jeszcze dość młodego piwa, wypadły, w mym odczuciu, nadzwyczaj zachęcająco. Pozostaje mocno trzymać kciuki za powodzenie tej inwestycji. Tym bardziej, że browar obrał trudną ścieżkę. Liczę jednak, że ten model biznesu się sprawdzi i za nim pójdą naśladowcy. Wszak dobry Pils był i jest na wagę złota! Powodzenia! . . . . Pils . Wyświetl pełny artykuł Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się