Switala18 Opublikowano 8 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2017 Zauważyłem w swoim piwie że pływają tam jakieś"farfocle". Po przelaniu do szklanki tez je widać. Co to może być? Piwo w smaku jest ok. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Switala18 Opublikowano 8 Czerwca 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2017 Coś takiego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysztof Szwajka Opublikowano 8 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2017 Na zdjęciu nic nie widzę poza zmętnieniem, ale to w witbierze akurat jest ok. Często jak butelkuję to do ostatnich butelek dostają się nieładne osady, drożdże, jakieś osady na ciepło po gotowaniu. Nie wygląda to apetycznie, ale nie wpływa jakoś znacząco na smak, no i zazwyczaj to tylko kilka butelek. Jak piwo jest dobre w smaku i zapachu i wiesz, że do końca go przefermentowałeś(ewentualne granaty) to niczym się nie przejmuj. Jedna APA wyszła mi totalnie mętna, już dwa miesiące od zabutelkowanie i nic a nic się nie klaruje. Akurat w tym stylu pożądana jest klarowność, ale jakoś specjalnie się tym nie przejmuję. Piwo wyszło świetnie, a samo zmętnienie jak mniemam od drożdży nadaje mu gładkości, pełności. W słabszych piwach, które mogłyby być wodniste jest to cecha na plus. Jedyne co mnie martwi to, to, że nie wiem jak udało mi się takie ładne zmętnienie uzyskać(równomierne, bez żadnych śmieci zawieszonych w piwie) bo chętnie bym to powtórzył w innych piwach. W zasypie jest sporo pszenicy(ok 1/3) i nie dawałem mchu irlandzkiego do gotowania, bo akurat mi się skończył. Może to jest tego przyczyną. Fermentowane na US-05. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 8 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2017 (edytowane) Kiedyś w piwie miałem takie farfocle tylko dużo dużo więcej - drożdże sflokulowały w ten sposób a że piwerko było mocno gazowane to jeśli się szybko po otwarciu klarownego nie przelało do szkła drozdze podrywały sie z dna i pojawiał sie bardzo efektowny gusching ( na takich drobinach osadzały sie bombelki i robiła się reakcja łańcuchowa). Dodam że te drożdżaki w smaku nie były dobre. Edytowane 8 Czerwca 2017 przez Gość Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się