anteks Opublikowano 8 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2010 No ale chodzi o to, żeby było dużo. Konkretnie 2 razy więcej. Moim zdanie takie zacieranie nie da 45l 12 blg Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kwiatosz Opublikowano 8 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2010 Kurczę, faktycznie może być problem z wydajnością - jakoś nie wziąłem pod uwagę, że wysładzać zbyt dużą ilością wody nie dam rady.. A gdyby tak potencjalnie nachmielić te 28 litrów, a równolegle w małym garnku doprowadzać do wrzenia po ~4 litry brzeczki niechmielonej - czy gotowanie brzeczki samo w sobie wymaga godziny, czy jest to stricte dla chmielenia potrzebne? Bo jeśli wystarczyłoby np. 5 minut pogotować, to spokojnie dodatkowe 12 litrów w małym garnku bym mógł zagotować podczas chmielenia w dużym garze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Belzebub Opublikowano 9 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2010 (edytowane) Dla zwiększenia wydajności możesz po zacieraniu wycisnąć młóto, wysłodzić mniejszą ilością wody i później znów wycisnąć. Jeśli chmielić na dwa gary, możesz zrobić jak BNP, gotować 5 minut, ale wcześniej dodać kompot chmielowy uzyskany przez godzinne gotowanie chmielu w małym garnku. Edytowane 9 Marca 2010 przez Belzebub Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 9 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2010 Jeśli chmielić na dwa gary, możesz zrobić jak BNP, gotować 5 minut, ale wcześniej dodać kompot chmielowy uzyskany przez godzinne gotowanie chmielu w małym garnku. Jeśli tak to po co gotować przez 60-90 min 50l brzeczki jeżeli można przez 5 min i dodać kompot chmielowy ? Ogromna oszczędność czasu i energii !! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Belzebub Opublikowano 10 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2010 Jeśli chmielić na dwa gary' date=' możesz zrobić jak BNP, gotować 5 minut, ale wcześniej dodać kompot chmielowy uzyskany przez godzinne gotowanie chmielu w małym garnku.[/quote']Jeśli tak to po co gotować przez 60-90 min 50l brzeczki jeżeli można przez 5 min i dodać kompot chmielowy ? Ogromna oszczędność czasu i energii !! Nie wiem, zapytaj BNP Za jakiś czas Hasintus pewnie się przekona co i jak i zda relację. Choć powiem, że sam kiedyś bym tego spróbował. Skoro uzyskasz przełom po dodaniu kompotu, to czego więcej chcieć. A DMS pewnie odparuje w trakcie fermentacji. 5 minut sterylizacji, skoro wystarczy wodzie, wystarczy i piwu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kopyr Opublikowano 10 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2010 Skoro uzyskasz przełom po dodaniu kompotu, to czego więcej chcieć. A DMS pewnie odparuje w trakcie fermentacji. 5 minut sterylizacji, skoro wystarczy wodzie, wystarczy i piwu. I myślisz, że Budy, Millery, Heńki i Carle nie wpadły na to jak zrobić tak gigantyczne oszczędności? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bnp Opublikowano 10 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2010 Browary stosują ekstrakty chmielowe co odpowiada memu wywarowi chmielowemu. Browary nie mogą sobie pozwolić na tak krótkie gotowanie bo muszą zatężyć brzeczkę a ja nie muszę. i tak jak pisał Belzebub za jakiś czas Hasintus Wam powie czy da się tak warzyć. Oczywiście jak rozpozna które to gotowane tradycyjnie a które 5 minut Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kopyr Opublikowano 10 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2010 Browary nie mogą sobie pozwolić na tak krótkie gotowanie bo muszą zatężyć brzeczkę a ja nie muszę. Farmazony opowiadasz. Owszem są browary, które zatężają brzeczkę przez gotowanie. Choćby Zamkowy, który 4 czy 6h gotuje porter. Jednak zdecydowana większość gotuje 60-90 minut, nie żeby zatężać brzeczkę, tylko żeby nachmielić, uzyskać przełom, odparować DMS, wysterylizować itd. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kwiatosz Opublikowano 10 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2010 Nagłe mię oświecenie dopadło - a gdyby tak do fermentora wrzucić grzałkę nurkową 2kw? Z doświadczenia wiem, że taka spokojnie jest w stanie zagotować 25l brzeczki, a fermentory wytrzymują teoretycznie 120 czy 130 stopni - ale może ktoś ma pomysł czy ponad godzinka gotowania gotowania jednak fermentorowi nie zaszkodzi? Bo to w sumie rozwiązałoby kwestię podwójnego chmielenia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bnp Opublikowano 10 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2010 kopyr faktycznie Ty wiesz lepiej czyli browary nie gotują brzeczki by ja zatężyć z np 10 do 12 °Blg ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jejski Opublikowano 10 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2010 Te duże raczej nie bo robią HGB Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kopyr Opublikowano 10 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2010 kopyr faktycznie Ty wiesz lepiej czyli browary nie gotują brzeczki by ja zatężyć z np 10 do 12 °Blg ? To jest efekt uboczny. Ja robię to samo. Gotuję 60 czy 90 minut i biorę pod uwagę to, że brzeczka się zagęści, ale nie jest to celem tego gotowania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sztyft Opublikowano 10 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2010 kopyr faktycznie Ty wiesz lepiej czyli browary nie gotują brzeczki by ja zatężyć z np 10 do 12 °Blg ? dla zwiększenie blg taniej było by dla nich sypnąc kulurydzy czy tez innego nieslodowanego badziewia panie wszystko wiedzący Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jejski Opublikowano 10 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2010 Panie Sztyft nie mowa tutaj o zwiększeniu surowca do zacierania w celu uzyskania większego stężenia brzeczki, tylko o to jak w małej kadzi zaciernej/warzelnej zrobić podwójną warkę. W hgb browary dodają wody po fermentacji, a w tym wypadku jak skutecznie zatrzeć i wysłodzić, a potem warzyć bardziej ekstraktywną brzeczkę i po przelaniu do dwóch fermentorów dodać wodę dla uzyskania odpowiedniego stężenia °Blg i odpowiedniego IBU. To tak dla usystematyzowania. Według mnie najsłabszym ogniwem jest wysładzanie. Przy bardzo gęstym zacierze nie można chyba uzyskać wydajności na poziomie 70-75% ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sztyft Opublikowano 10 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2010 (edytowane) Drogo kolego dyskusja chyba zboczyła juz z tego tematu i to nie ja zacząłem o zagęszczaniu z 10 na 12 blg Edytowane 10 Marca 2010 przez sztyft Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kopyr Opublikowano 10 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2010 Panie Sztyft nie mowa tutaj o zwiększeniu surowca do zacierania w celu uzyskania większego stężenia brzeczki, tylko o to jak w małej kadzi zaciernej/warzelnej zrobić podwójną warkę. Nie ma powodu żeby tutaj się wyzłośliwiać. Mowa też była o praktyce w browarach komercyjnych. W hgb browary dodają wody po fermentacji, a w tym wypadku jak skutecznie zatrzeć i wysłodzić, a potem warzyć bardziej ekstraktywną brzeczkę i po przelaniu do dwóch fermentorów dodać wodę dla uzyskania odpowiedniego stężenia °Blg i odpowiedniego IBU. To tak dla usystematyzowania. Według mnie najsłabszym ogniwem jest wysładzanie. Przy bardzo gęstym zacierze nie można chyba uzyskać wydajności na poziomie 70-75% ? Ale w omawianym przypadku problemem jest czas i brak gara. Trzeba sypnąć więcej słodu i tyle. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BaronVonZuk Opublikowano 10 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2010 Browary komercyjne NIE stosują HGB w celu zagęszczenia. Znowu muszę zgodzić się z kopyrem . Zagęszczanie jest efektem ubocznym, z kolei metodą na zwiększenie zawartości cukrów (zagęszczenie) jest dodanie syropu glukozowo-fruktozowego lub zwykłego cukru. W metodzie HGB najważniejsza jest przerwa na 62°C i samo wysładzanie. Do sztyft Kukurydza albo jęczmień nie słodowany i tak są dodawane, bez względu na typ warki czy to dedykowana czy HGB. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bnp Opublikowano 10 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2010 (edytowane) no dobra, już nie gadam o przemysłowych browarach bo nie jestem praktykiem. ps BaronVonZuk to tak naprawdę ile jest słodu w piwie komercyjnym ?? Edytowane 10 Marca 2010 przez bnp Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BaronVonZuk Opublikowano 10 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2010 (edytowane) Przy HGB stosuje się ok 26% dodatek surowców niesłodowanych + syrop jakieś 6 - 8 % w stosunku do całego zasypu surowcowego (słód, kuku i/lub jęczmień oraz cukier/syrop). Należy pamiętać,że syrop do cukru x 0,75. To są dane dla typowego przemysłowego HGB, które oczywiście mogą być zmienne, np. amerykanie stosują nawet 60% zasypy. Edytowane 10 Marca 2010 przez BaronVonZuk Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się